reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

O juz widzę Dzagud, super fotka faktycznie nie widać u Ciebie strachu przed porodem :-D.
Ja nie słyszałam o karmim bezalkoholowym, myslałam że skoro to ma 0,5 % to jest jako bezalkoholowe.
 
reklama
Zamiast siać ferment, powinnam od razu sprawdzić :zawstydzona/y: Oczywiście, Karmi jest tylko zwykłe, malinowe i czekoladowe (takie właśnie popijam - mniam!).
 
Nawet małym palcem u stopy nie tknę Karmi :-D. Nawet po zachęcie w postaci zdjęcia Pani Dzagudowej :tak:.
 
Ja tylko na momencik, bo mam sporo do zrobienia, już nie mówiąc o wiadomych obowiązkach mamy (jak to dumnie brzmi :-D).

Kurczę nawet nie mam czasu zrzucić zdjęć, postaram się jeszcze dzisiaj!

Buziaczki.
 
Ok, mam momencik, wrzucam dwa zdjęcia, dziewczyny osobno. :-)
Przepraszam, że takie zamazane, ale było robione podstarzałym aparatem, bo tylko taki mieliśmy pod ręką.
Pierwsze od lewej - Zuzia, następne - Zosia.
 
WItaminko
jesteś niezniszczalna!! A z tymi muszlami to się jeszcze wstrzymaj. Przez nie się krótko karmi.

A co do 'karmi' właśnie to ja przed ciążą w ogóle nie tykałam. Też wolę browarka. Ale że chwilowo zakazany, a upał jak sto pięcdziesiąt to się załapałam na karmi z lodówki. Malinowe lepsze niż zwykłe :-D
 
reklama
Do góry