reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dziewczyny, szczerze mówiąc to ja tak do końca nie wiem o co chodzi z tym cięciem czy nie cięciem. Czy cięcie krocza powoduje później jakieś nieprzyjemności???? Ja przy Weronice miałam cięte, bo położna mi powiedziała, że gdyby nie toby mnie Młoda porozrywała (miała bardzo dużą głowę). Nie miałam potem żadnych problemów. No owszem, wiadomo - szwy, ale potem jak mi zdjęli i wszystko się wygoiło, to Mąż nawet był ciekaw jak to wygląda i stwierdził że nie ma żadnej różnicy. Więc o co to chodzi?
 
reklama
No popatrz - czyli nieświadomie dobrze zastosowałam lenistwo :-D
Dzięki za info, infekcja pęcherza nie jest mi teraz potrzebna :eek:
 
na wszystko jest kilka szkół, myslę że mnie przeraża sama idea noszenia blizn w miejscach intymnych, a afera sie łatwo kreci bo nie zawsze takie cięcie jest potrzebne a tną/cięli (zalezy od szpitala, położnej...) na wszelki wypadek, taśmowo wszystkie baby. Fakt, że ,zadna z moich znajomych nie skarżyła się na długotrwały dyskomfort związany ze współżyciem ale czytałam o kilku kobietach którym cięcie bądz niecięcie(została rozerwana) zrujnowało życie sexualne...
 
No tak, tylko czy człowiek jest w stanie sam stwierdzić, czy to cięcie było potrzebne czy nie? Najgorsze jest to, że jak nie przetną - a była potrzeba, to Ci zaszkodzą i na odwrót też. Nie wiem, ja mimo wszystko jestem bardziej na tak niż na nie, bo lezałam na sali z dziewczyną, której nie przecięli i dziecko ją rozerwało aż do odbytu - a taką poszarpaną ranę gorzej się zszywa. Dziewczyna strasznie cierpiała i pamiętam że lekarze koło niej latali jak wokół nikogo innego.
 
Sorga wiesz, ja słyszałam o kobiecie, której sam poród zrujmował życie seksulane... Nie ma reguły...

Dzagud ale aż takie rozerwania baaardzo rzadko się zdarzają. Już chyba wcześniej pisałam, że często cięcie jest robione 1) dla wygody lekarza (bo łatwiej szyć cięcie niż fizjologiczne rozerwanie - z gojeniem się jest na odwrót) 2) z niekompetencji położnej, która nie potrafi tak poprowadzić porodu by ochronić krocze.
Oczywiście, to żadna odpowiedź na Twoje pytanie - no bo jak mamy ocenić kompetencje położnej albo lenistwo lekarza :confused:
 
pamiętam że lekarze koło niej latali jak wokół nikogo innego.
pewnie się bali że ich zaskarzy że nie nacięli, nie ma mądrych, ja i tak nie bede w stanie ocenic co tam sie dzieje, wiec bedzie co ma być... pewnie nie ma co sie martwić skoro i tak nie mam na to wpływu:-(
 
Witajcie,
ja dziś w tym upale w korkach od rana spędziłam łącznie 3 godziny :dry::wściekła/y:
Ale wyniki usg są dobre :happy:- wyrosło nam całkiem spore chłopczysko waży już sobie 2664g. I tak jak dotąd wg. usg był młodszy o ok. 5 dni niż wg. om, tak teraz wychodzi na ponad tydzień starszego. A wygląda jak malutki klon mojego małża- tak samo wywinięte ustka i wielkie dziurki w nosie :-D. No i główka już gotowa do wyjścia- niziutko oparta o kości miednicy.
 
No wlasnie ja tego Kegla robie tez rzadko, bo jakos to nieprzyjemnie..Zrobie ze trzy razy i nie chce mi sie dalej. :-p Mam nadzieje, ze Michalina bedzie miala mala glowke po mamusi:-)
 
reklama
Szopka gratulacje! Chlop jak dab Ci rosnie!!!
Ja ostatnie usg mialam okolo 21 tygodnia wiec tylko po waszych opisach moge sie domyslac ile moja malutka moze wazyc...nie moge jakos uwiezyc ze z tych naszych bobaskow to juz takie paczusie!
 
Do góry