reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Izunia wlaśnie dlatego ściągnęlam Mozarta bo wyczytalam dokladnie to co piszesz. Źle sie czuję ale psychicznie, nie wiem czemu, jakaś taka rozdrażniona i zla. Mąż jest kochany bo mnie przytula a mi się chce ryczeć, uciekam stąd żeby więcej nie smucić.
 
reklama
Kotek klasyczne humorki ciężarówki... Która z nas tego nie zna...
Ale i tak współczuję - bo męczą jak cholera :tak:
 
Źle sie czuję ale psychicznie, nie wiem czemu, jakaś taka rozdrażniona i zla. Mąż jest kochany bo mnie przytula a mi się chce ryczeć, uciekam stąd żeby więcej nie smucić.


Ojjj bidulko , ja tez tak mam czasami,nie da sie nad tym zapanowac ale znam dobry sposob na poprawe humorku:lody magnum w czekoladzie z migdalami ewntualnie w bialej czekoladzie,mniammm ;).Troszke wiecej cukru we krwi i swiat wydaje sie piekniejszy...naprawde.Glowa do gory! Ciaza to najpiekniejszy okres w naszym zyciu...;-)
 
Kotek-tak jak dziewczyny pisza, tak to juz jest czasem ze cos nam "nie pasi". Mi czasami po jedzeniu "spada humor" ale nie jestem zla tylko taka smutna strasznie, moj misiek wtedy jest dla mnie strasznie mily. Ja to nazywam "uczucie jakby sie chcialo polozyc do grobu", mojego miska strasznie smieszy to powiedzonko i wpada w dobry nastroj czym mnie zaraza szybko. Na szczescie... :-)
 
Witajcie przyszłe mamusie :-).
Wiecie nad czym się dziś zastanawiałam? Czy podczas karmienia piersią można jeść lody? Urodzimy nasze maleństwa akurat latem kiedy chce się jeść lody, ale wydaje mi się ze takie zwykłe śmietankowe czy waniliowe to chyba można. Co o tym sądzicie?

Nie ma przeciwskazan do lodow - chyba ze pojawi Ci sie u bobaska skaza bialkowa, ale wtedy nie tylko lody wyleca z takiej diety:sick: :baffled:
 
Ze sloneczkiem niestety trzeba uwazac jak sie karmi by nie pojawily sie jakies plamy od slonca, ale przeciez trzeba bedzie sprawdzac jak nasz organizm reaguje - kazdy na swoj sposob.
 
Co do jedzienia - to uwazam ze nie ma co przesadzac - napoczatku po porodzie ostroznie z dieta, a pozniej wprowadzamy coraz wieksza ilosc roznych produktow i sprawdzamy reakcje dzieciatka.
Jezeli tylko zadne alergie sie nie ujawniaja to mozna jesc prawie wszystko.
 
ania g. zgadzam sie z Toba a solarium to raczej mozna tylko wlasnie trza chronic brodawki. chyba ze ktos ma jeszcze przebarwienia od ciazy na buzi to nie wiem. ja tez jestem blada jak sciana wiec pojde na pewno tzn jak mi sie odchody poporodowe skoncza. nara!
 
reklama
Do góry