reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Hellol - widze, ze zima sie Was trzyma. U nas juz znosniej choc z 10 w zeszlym tygodniu spadlo nam na 1 stopien:eek:.
Ja nie moge tej pogody bo poprostu chodze jak zombi caly dzien - i 100 kaw na mnie nei dziala:sorry:

Dzis bylam na silowni i lekcji tanca - ledwo chodze:zawstydzona/y: jestem bardziej zastana niz myslalam.

Yuupii jutro mam super imprezke z okazji nowego roku Chinskiego z ...buddyjskimi mnichami - haha bedzie ciekawie. Medytacja i te sprawy do 12 w nocy - obym tylko nie zasnela im tam:laugh2:
Anielka - zazdroszcze kosmetyczki!
Jesli chodzi o spacery to Su zawsze bardzo chcetnie ino, ze sie stroji jak na bal i mi rece opadaja - wyjscie zajmuje nam troche:sorry:
Dorotko - dobrze, ze lepiej
Toska - hehehe no ladnie - mama wypompowana na kanapie, a maly imprezy sobie robi.
 
reklama
"Dzieci są jak piardy - można znieść tylko własne".:-D
:-D:-D:-D

aniajw też bym lubiła zwały śniegu i "prawdziwą zimę", gdyby nie to, że muszę jeździć autem, a na spacery wychodzę z wózkiem... Resztę już wiecie ;-)
dorotka no to miałaś miłe wyjście do sklepu :confused2:
anni raz w życiu, podczas zbierania materiałów do pracy na studiach, brałam gościnny udział w medytacji buddystów... Oj, ciężko było :sorry: Mój umysł sceptyka eksplodował przy oczyszczaniu ciała z negatywnej energii (o ile dobrze pamiętam) :sorry: Skończyło się niemal pękniętą przeponą od dławionego śmiechu - moje 2 przyjaciółki wyszły z podobnymi obrażeniami :-D No jak dla mnie spalone na równi z jogą :-D Ale bawi się dobrze ;-)

Czy Wasze dzieci plują? Piotrek ma teraz taką fazę, że obawiam się, czy ją przeżyje :confused2: Moje nerwy już wysiadły...
 
Esiu nie wiem jak inne, ale moje pluje:confused2: nie żeby nagminnie, ale niestety zdarza się, że sobie zabawę w plucie urządza:evil:
a czy wasze też wylizują stopy (najlepiej brudne:eek:) i mówią, że są kotkiem?:-p

dorotko fajnie, że ból odpuścił:tak:

Anni, noo... siłownia, taniec... podziwiam:tak: ja jakoś samozaparcia nie mam:no: nie chce mi się samej tyłka ruszyć, żeby coś w tym kiedunku podziałać:no: więc sprzęcik w domku, ale też mi się nie chce (zmuszam się, ale żeby z radością... to nie bardzo:confused2:)

aha, gdyby ktoś jeszcze kciuki trzymał, to możecie puścić;-) już po wszystkim. Ostatni w tej sesji egzamin za mną:tak: uffffff
 
kachasek jak egzamin???

Byłam wczoraj u kosmetyczki. Było tak przyjemnie.... że dzis idę znowu:-D

ale Ci fajnie :tak:
jak Zu, były kolejne majtkowe wpadki?

Stasiek tez ostatnio "się popsuł". Już ładnie wołał na nocnik a teraz woła SIKu i robi w majtki:eek: Nie wiem czy to przez mój pobyt w szpitalu się zestresował, czy co. Dziaisj rano jak kolejny raz zasikał majtki wykrzyczał mi: "NO ZAŁÓŻ MI W KOŃCU TĄ PIELUCHĘ!!!!" :eek::szok:
no i nie wiem co mam z nim zrobić

"Dzieci są jak piardy - można znieść tylko własne".:-D
dobre :-D:-D:-D:-D

moja dzis w sklepie wywinela niezly numer,najpierw przed sklepem udawala ze mnie nie slyszy i musialam biec za nia zeby ją zlapac:szok:,potem w sklepie jak pierdyknela o lade to widzialam jak juz obydwu 1 nie ma,na szczescie skonczylo sie na krwiaku na wardze,a tylko na chwile sie odwrocilam:tak::wściekła/y:masakra

dobrze, że zęby są całe :sorry:

Toska - hehehe no ladnie - mama wypompowana na kanapie, a maly imprezy sobie robi.

taaaaaa, popołudniu jeden kopał mnie od środka, drugi od zewnątrz:-D widzę, że wesoło będę miałą z tymi moimi chłopakami.
Miłej zabawy jutro życzę (ps. Twój blog podoba mi się coraz bardziej:tak:)


:-D:-D:-D

Czy Wasze dzieci plują? Piotrek ma teraz taką fazę, że obawiam się, czy ją przeżyje :confused2: Moje nerwy już wysiadły...

Stasiek jeszcze nie pluje (wszystko przed nami:-D), ale ma fazę na dłubanie w nosie - nauczył się od kumpla w przedszkolu:eek:
 
Kachasek
a czy wasze też wylizują stopy (najlepiej brudne:eek:) i mówią, że są kotkiem?:-p

:-D:-D:-D:-D:-D wiesz zaśmiałam się na głos jak to przeczytałam. U nas takich objawów nie ma;-)

Mam pytanko jak chce zacytować czyjąś wypowiedź i tylko część to jak to mam zrobić. Jak widać teraz próbowałam i mi nie wyszło, poprawiłam po swojemu.
 
aniajw;-) ponoć śmiech to zdrowie;-) mi czasem ręce opadają, jak widzę lub słyszę, co moje dziecię wymyśla:eek:

toska a dzięki, do przodu;-) 4:tak:
 
aniajw wybierasz na dole postu, który chcesz zacytować "cytuj" lub "+" jak chcesz kilka postów zacytować :tak:
a jak tylko część to usuwasz ze środka to co ci nie potrzebne
 
Ostatnia edycja:
Esiu nie wiem jak inne, ale moje pluje:confused2: nie żeby nagminnie, ale niestety zdarza się, że sobie zabawę w plucie urządza:evil:
a czy wasze też wylizują stopy (najlepiej brudne:eek:) i mówią, że są kotkiem?:-p

:-D:-D:-D:-D
wobec tego kotkiem Zuzia bywa tylko miaucząc :-)

Kachasku gratuluję sesji :tak:

anielap mojej Zuzi ostatnio też zdarzył się taki incydent (mam nadzieję, że będzie jednorazowy) - kupka wylądowała w majtkach :eek:

dorotko całe szczęście, że zęby Julci są całe - Zuzia ostatnio przewróciła się tak na betonowych schodach - też się bałam, że będzie po jednynce - bo się odrobinę ruszała, ale pojechaliśmy szybko do dentystki, ta kazała nie dawać Zuzi przez 2-3 dni nic twardego do gryzienia i ząb się ustabilizował - na szczęście jest na swoim miejscu.

anni - siłownia, taniec...czytam i jestem zmęczona ;-) miłej imprezki jutro :tak:

Esiu ja podobnie - też bym lubiła zimę gdyby to było lepienie bałwana i sanki, ale w związku z tym, że spędzam dużo czasu za kierownicą, nie mam nic pozytywnego do powiedzenia nt. pogody.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Toska cieszę się, ze dobrze się czujesz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry