Esia podkulam ogon i jestem....
Kopniak w dupkę się należy
Moja Zu wczoraj wieczorem troszkę mnie wkurzyła, więc mówię do D "zabierz mi to dziecko bo jak ją kopnę w dupkę to w kosmos poleci", a ona mi na to "mamusiu nie polecę w kosmos, bo przecież rakiety nie mam.... Kupicie mi rakietę?"
Byłam wczoraj u onkologa, bo potrzebuję zrobić usg piersi. Myślałam, że załatwię wszystko ot tak, na raz, ale niestety nie w naszej służbie zdrowia
Badanie usg mam wyznaczone dopiero za 3tygodnie.
I jak się ta pieprzona zima nie skończy szybko to czeka mnie zakup kolejnych butów zimowych
Strasznie mi Zu podskoczyła. Ledwo już pasują zimowe butki.
Kachasku zdrówka, zdrówka... Mnie tabcin szybko podniósł na nogi, a na gardło Hascosept.
Jolka jak zwykle szaleje
Podłogi myje, faworki piecze
Jak Albercik się czuje? Lepiej już?
Ja się porwałam ostatnio i zrobiłam ciasto z pudełka Straciatellę. Paskudztwo i tyle, bo zjedzeniu bitej śmietany reszta wylądowała w koszu.
Dzagud napewno z kacem, bo się nie odzywa
Szopka u nas jest sytem kar, ale oprócz ataków histerii to ona raczej nie broi, przynajmniej nie tak co by mi za skórę zalazło;-) A jako karę odstawiam ją do jej pokoju, i ma tam siedzieć dopóki się nie uspokoi.
Agik potrzebny Ci jest teraz dobry masaż. Chyba że mycie lodówki Ci pomoże;-) Zostaw tą lodówkę i poleż trochę i poleniu****
Kopniak w dupkę się należyMoja Zu wczoraj wieczorem troszkę mnie wkurzyła, więc mówię do D "zabierz mi to dziecko bo jak ją kopnę w dupkę to w kosmos poleci", a ona mi na to "mamusiu nie polecę w kosmos, bo przecież rakiety nie mam.... Kupicie mi rakietę?"
Byłam wczoraj u onkologa, bo potrzebuję zrobić usg piersi. Myślałam, że załatwię wszystko ot tak, na raz, ale niestety nie w naszej służbie zdrowia
Badanie usg mam wyznaczone dopiero za 3tygodnie.I jak się ta pieprzona zima nie skończy szybko to czeka mnie zakup kolejnych butów zimowych
Strasznie mi Zu podskoczyła. Ledwo już pasują zimowe butki.Kachasku zdrówka, zdrówka... Mnie tabcin szybko podniósł na nogi, a na gardło Hascosept.
Jolka jak zwykle szaleje
Podłogi myje, faworki pieczeJak Albercik się czuje? Lepiej już?
Ja się porwałam ostatnio i zrobiłam ciasto z pudełka Straciatellę. Paskudztwo i tyle, bo zjedzeniu bitej śmietany reszta wylądowała w koszu.
Dzagud napewno z kacem, bo się nie odzywa
Szopka u nas jest sytem kar, ale oprócz ataków histerii to ona raczej nie broi, przynajmniej nie tak co by mi za skórę zalazło;-) A jako karę odstawiam ją do jej pokoju, i ma tam siedzieć dopóki się nie uspokoi.
Agik potrzebny Ci jest teraz dobry masaż. Chyba że mycie lodówki Ci pomoże;-) Zostaw tą lodówkę i poleż trochę i poleniu****
Tvn na pewno byłby wdzięczny za kary za moje słownictwo 
No ale kary ma, kojarzy czemu, może kiedyś skojarzy czego nie robić, żeby ich nie mieć ;-) W żłobku karą jest siedzenie na krzesełku przy stole z łapkami na stole. Też to przeżywają i robią co robili ;-)
Jak mi jeszcze zimowe buty dojdą, poznacie czym jest moje słowotwórstwo ;-)
odległość by pasowała;-)