reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kachasku-na Twoje dolegliwosci to tak jak pisala Dzagud-bardzo dobry bedzie magnez przy oslabieniu miesniowym itd. Na koncentracje dobre sa tez lecytyna, milorzab, guarana. Choc powiem Ci ze np. ja po tej guaranie to czuje sie wrecz zbyt pobudzona, az serce mi tlucze...Wiesz co a zastanawiam sie czy lykasz witaminy-teraz w tym okresie zimowym czlowiekowi czesto brakuje witamin i mikroelementow wiec moze po prostu witaminki, dobre sa tez kwasy omega 3 (rowniez na odpornosc). Ja bym obstawala za jakimis witmainkam i z dodatkiem magnezu i innych mikro i makro elementow, bo przypuszczam ze mozesz byc najzwyczajniej w swiecie oslabiona jesienia/zima.
Anni-wiesz co no jak na amatora to robisz swietne zdjecia, ja tez mam lustrzanke i lubie sie nia "bawic" ale nie mam takiego talentu jak Ty. Koniecznie rozwijaj sie w tym kierunku, jeszcze dodatkowo z Twoimi przygodami to jest co fotografowac :-D
 
reklama
kachasku żeby tak była cudowna pigułka "żeby się chciało chcieć"... :sorry2: Też bym poprosiła ;-)
agik zapomniałam zupełnie, że pytałaś czy nie widziałam negatywnego wpływu mojej nieobecności na dzieci. Cóż, podobno obydwoje mieli obniżone nastroje, Małgosia ewidentnie bardziej. Mniej się śmiała, więcej przytulała do J. Piotruś bardzo ożywiał się, gdy rozmawiał ze mną przez telefon. Z tym, że wiesz, zostali nie z babcią/dziadkiem, tylko tatą, więc to inaczej niż ma Wojtek.
No i wszystko się wyrównało natychmiast po moim powrocie. Nie widzę więc żadnych złych następstw :tak:
Niemniej, skoro Ty widzisz taki związek, to zapewne tak jest. Wiesz, ja nie jestem fanką wyjazdów rodziców bez dziecka :sorry2: No ale to zupełnie inny temat ;-)
Ale chaotycznie... Taki mam dziś nastrój :sorry2:
anni Twój świt/poranek mnie powalił. Oby jak najmniej takich :szok:
A co z fryzurą? Obciachałaś się na krótko? Ja zdjęć z nart jeszcze nie mam - muszę się zgłosić do tych, którzy robili ;-)
Dzagud mam nadzieję, że to wpływ pogody i Madzi nic nie dorwie :tak:
 
Niuni no to moje rodzinne strony jeśli chodzi o Konieczno, co do Stanowisk to pare osób znam a to trzecie nawet nie wiem gdzie jest. No ale Konieczno leży obok mojego domku skąd pochodzę wow, ale świat mały, A Twoja bratowa to w Koniecznie mieszkała i w jakim jest wieku, bo może się znamy a jeśli nie my to może zna moje siostry lub brata, bo oni to do Konieczna do podstawówki chodzili. A ja w wieku młodzieńczym (szkolnym) co sobotę na zabawy z kumpelami chadzały, miło wspominam tamte czasy, Och na wspominki mi się zebrało.
Dzagud oj co by nic się nie rozwinęło
Anielap a właśnie gdzie jesteś?
 
Oj chyba się jednak rozwinie. Tempka w pewnym momencie wzrosła do 39 stopni...:wściekła/y: Z jednej strony to hurrrraaaa, bo moje dziecko bezgorączkowe i tak mi trochę kamień z serca łupnął na nogę. Ale z drugiej.... szkoda mi tego balu jutro.:-(Ech, no zobaczymy. Panna już przebrana do spania, zaraz podam przeciwgorączkowy i zobaczymy co będzie rano.:-(
Sorki że ta tylko o mnie..
 
Dzagud trzymam kciuki za zdrówko Madzi, oby do rana wszystko przeszło
Iza dzięki:tak: się zastanawiałam nad witaminkami bo faktycznie ubogo ostatnio (nawet kudły w sporych ilościach wyłażą:dry:) i dziś na kidabion, który Miśkowi kupiłam, zerkałam:-D (wiem, ze to od 3r.ż. dlatego stoi; Chociaż jeśli jest 2xdziennie po 5 ml to chyba nie zaszkodzi mu 1x5ml?)
Czystej guarany nie próbowałam, tabletki z guaraną nie działały:no: trim line też z guarną, ale po nim to raczej niedobrze mi się robiło a moc nie przybywała:no: efektu odchudzającego też nie widziałam za bardzo:no:
dzisiaj się wzięłam w końcu za siebie, ruszyłam tyłek z miejsca i wysprzątałam Michałowi pokój:tak: sajgon od powrotu miał nieziemski (tylko szlaki do łóżka i do okna przetarte były) jutro biorę się za resztę mieszkania
no i za naukę bo sesja:baffled:
co semestr sobie obiecuję że nie będę wszystkiego na koniec zostawiać, ale nie wychodzi:baffled:
wracam do nauki
buziaki
 
weekend miałam taki, że nie wiem jak się nazywam:dry:
jak sobie przypomne, to napiszę więcej.......

kachasek ja brałam kiedyś bodymax- to chyba żeńszeń, albo cos takiego, troche energii dodawał.

Dzagud trzymam kciuki za zdrówko Madzi

i to tyle, jutro napisze więcej

kolorowych snów
 
Hej, Hej!!!

Anni ty to masz przygody :-D ale swoją drogą ja już w połowie komuś bym krzywdę zrobiła :zawstydzona/y::-p

Agik ja z Maksem też mam ostatnio krzyż pański :baffled: wszystkich bije, albo wszystkim rzuca :szok: no ale to pewnie przez pojawienie się Alberta :sorry2:

Esia mocno się zastanawiam jak ty dajesz sobie radę sama z dziecmi :sorry2: u mnie za tydzień Jacek wraca do szkoły i ja już się boję :zawstydzona/y: bo bardzo mi pomaga, dziś to przeszedł samego siebie i dał Maksowi śniadanie i ubrał go :szok::-D:tak: no i ostatnimi czasy jak wstaną rano, to mnie nie budzą, tylko sami się sobą zajmują w salonie ;-):-)

Kurcze jak ten czas leci :sorry2: Albert przestał by noworodkiem :szok: dziś w nocy z tej okazji zrobił mi tylko jedną pobudkę o 4.30 :-) co prawda walnął trzy kupy i dwa razy ulał, ale i tak super się wyspalam :-D
Ano i zapomnialam napisac, że znowu przybrał 300g w ciągu tygodnia :-) no ale co się dziwic, jak się co dwie godziny na cycku wisi ;-):-D
 
Zapomniałam jeszcze napisac, że mam dobry humor, bo zaczęłam myślec o wakacjach i może jednak uda nam się gdzieś wyjechac w tym roku :-);-)
 
jola dzielna jesteś :tak: Ja sobie sama nie dawałam rady na Twoim etapie - przez 1 miesiąc w domu był J, a potem codziennie była moja mama, przyjeżdżała czasem nawet przed śniadaniem Piotrusia i zostawała do popołudnia :tak: Tylko dzięki temu przetrwałam początkowy okres ;-) No a potem już było lepiej, z resztą sama wiesz ;-) Fajnie, że Jacek tak Ci pomaga, dzielny Starszy Brat :-)
I super, że robicie plany wakacyjne. Trzeba żyć jakąś przyjemną wizją ;-)

-23' :dry: Dzieciaki okutane, w garażu mamy "aż" +4', przebiegnięcie z auta do żłobka i nazad i nos mi mało nie odpadł :dry: Kolejny piękny, słoneczny dzień przesiedziany w domu :baffled:
 
reklama
buziaczki dla Albercika, co ma miesiąc skończony :tak: ;-) i dwa dni :-)

Anto do żłobka oddany :tak: polazł radosny jak skowronek ;-) bo do pani Moniki leci ... 2 lutego mają przedstawienie dla dziadków :szok: a miało nic nie być, bo za dużo dzieciaków :sorry2: coś wkręcają te panie ze żłobka ;-)

TOŚKA pytałaś się o oglądanie bajek ... powiem ci, że Anto mało bajek w domku ogląda ... jak muszę go z babcią zostawić to włączam mu Peppę, Samsama lub Strażaka Sama i mogę wyjść ;-) a tak generalnie my mu nie puszczamy, bo ... prawie cały dzień ogląda w żłobku :wściekła/y: nic nie napiszę więcej, cały czas wściekam się na babszyle ze żłobka ...

meble w łazience skręcone ;-) Antonka też skręcone :-) i nawet w kuchni prawie skręcone :tak: jezusie, powiem wam, że kocham meble kuchenne z ikei! odporne na idiotów, skręcanie szybki, na clik :tak: i jeszcze te amortyzatory ... miodzio ;-) nie żałuję, że wzięłam sobie z ikei ;-) kumpel robił kuchnię na wymiar w ZG, za jeden spowalniacz szuflady zapłacił 200 i zamontował tylko w jednej szufladzie, bo szkoda mu było kasy ;-) a my we wszystkich mamy szufladach i szafkach :tak: ale bajera! teściu napalił się na kuchnię ikeową i już kombinuję jakie szafki by sobie wziąć :-D

i tak cicho liczymy, że za 2 tygodnie może będziem już na swoim ... :zawstydzona/y::tak:
twu, twu, co by nie zapeszyć ;-)

KACHASKU magnezik, lecytynka ...
 
Do góry