Małż zawiózł rano Czarka do przedszkola a ja się teraz głowię jak go odebrać. Zwykle zgarniam go podczas spaceru z Tymkiem po dwunastej, a dziś temperatura nie do wyjścia z maluchem w wózku.Południe tuż tuż a u nas -13 stopni, a samochód jeszcze mam w naprawie
Toska mimo wszystko ja jestem za pójściem do przedszkola choćby w dużą kratkę.
A ja zbieram się do eksmisji Tymka z naszej sypialni, ale na razie sytuacja wygląda tak że każdy usypia w swoim łóżku a rano budzimy się wszyscy czworo w jednym Młody budzi się kilka razy w nocy na cyca i bez niego nie uśnie (robiłam dwukrotne podejście do metody uśnij wreszcie" i dwa razy poległam po pół godzinnych spazmach:-() A starszy budzi się w środku nocy i przydreptuje z ekipą swoich misiaków i kocyków i rozbraja nas tekstem "potrzebuję się troszkę do was przytulić". Wyglądam ostatnio jak zombi
Kotek gratki schudnięcia Mój orbitrek ostatnio nosi imię Tymon&Cezary - nic już z mojej nadwagi nie zostało tacy są skuteczni
Toska mimo wszystko ja jestem za pójściem do przedszkola choćby w dużą kratkę.
A ja zbieram się do eksmisji Tymka z naszej sypialni, ale na razie sytuacja wygląda tak że każdy usypia w swoim łóżku a rano budzimy się wszyscy czworo w jednym Młody budzi się kilka razy w nocy na cyca i bez niego nie uśnie (robiłam dwukrotne podejście do metody uśnij wreszcie" i dwa razy poległam po pół godzinnych spazmach:-() A starszy budzi się w środku nocy i przydreptuje z ekipą swoich misiaków i kocyków i rozbraja nas tekstem "potrzebuję się troszkę do was przytulić". Wyglądam ostatnio jak zombi
Kotek gratki schudnięcia Mój orbitrek ostatnio nosi imię Tymon&Cezary - nic już z mojej nadwagi nie zostało tacy są skuteczni