reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

hihi Esia właśnie mi przypomniałaś, że zważyłam się po powrocie do domu :-p przez cały pobyt w szpitalu przytyłam 30dag :szok::-D
A ty mi tu o alkoholu nie pisz, bo najchętniej bym się schłała do nieprzytomności :-D:zawstydzona/y:
No a z Maksiem to trochę mi przykro, ale cóż takie jest życie :confused2: jak nie z jednej to z drugiej się kopa dostaje :wściekła/y: same o tym najlepiej wiecie. Cieszę się chociaż, że na codzień jestem samodzielna i nie muszę być na niczyjej łasce :-p
 
reklama
I tu też troszkę ponadrabiam....

Pogoda u nas okrutna, szaro, ponuro... łep mi nawala:szok:

Moje dziecię wstało dziś o 6:szok: No masakra... Ale o 14.30 tupnęłam nogą i kazałam spać. I śpi:-D

Katarzysko już dwa tygodnie ją męczy. Dostałam od lekarki krople do nosa robione w aptece, ale nie da sobie cholera zaaplikować i smarka dalej...:wściekła/y:

Mąż też rozwalony, ale tego do lekarza to wołami nie zaciagną. I też kaszle krwią...

Zdrówka dla wszystkich chorowitków...
I muszę uciekać... obiadek dokończyć...
 
Ello Panie i panienki, dziewczęta i dziewczynki :) A niech i wasze Małżowiny też mają, pozdrawiam wszystkich serdecznie niniejszym prezentuje naszą córeczkę (nadal bezimienną oprócz ksywy Packman :)
7c5ae84274.jpeg


Packman wazy 1750, zaczeliśmy wczoraj 8-my miesiac mamy sie dobrze i mimo pozycji odwróconej nie pcha sie na zewnatrz czyli jest super!

Pozdrawiamy czerwcówiątka :)
 
Ej, no, coś nie działa!!! Krzyżyk mi się pokazuje...:-(
A tak w ogóle, to nareszcie, widzę że wczorajszy telefoniczny kop w tyłek zaowocował Twoją dzisiejszą wizytą.:-D Się cieszę baaaaaardzo!
 
O jaka uśmiechnięta królewna - podobna do mamy ;-):-)

Hej melduję, że żyjemy i miewamy się świetnie, tzn nie chorujemy i humory dopisują, ale czasu brakuje. Czarek od poniedziałku jest przedszkolakiem, adaptacja przebiega dobrze i przedszkolak chodzi i wraca zadowolony.:happy:

Pozdrawiamy wszystkich a dla chorych szybkiego powrotu do zdrowia!
 
jola przytyłaś w tej ciąży w ogóle ponad wagę samego Zygusia? :sorry:
Sorga jaki Packman fajny :-) A w ogóle - jak tam u Was? Jak się czujesz?
szopka super, że u Was tak pozytywnie :tak:

A my dzisiaj idziemy do lekarza. Ja i J. Ja wciąż mam 35,7-36,1 i straszny katar zawalający zatoki + kaszel i ogólne zdychanie, a J dostał gorączki ponad 38 i umiera. Kuźwa. Zdychamy sobie razem. Na szczęście dzieci nieco lepiej, czyli rozwalają dom na naszych głowach :sorry:
 
Hej!!!
Sorga fajnie że wszysto w porządeczku :tak: zdjęcia nie obejrzałam dokładnie :zawstydzona/y: nie lubię tych zdjęć z 3d :zawstydzona/y:

Anielka u nas dziś paskudna pogoda :confused2:

Szopka pocieszasz mnie, bo już myślałam, że z dwójką małych dzieci jestem skazana na ciągłe choroby :sorry:

Esiu wyobraź sobie, że tak :-p przytyłam jakieś 5,3kg :-D Zyguś waży jakieś 3kg, cycki pewnie 1kg (więcej niż przed ciążą :-D), a reszta to pewnie wody :-p
A w szpitalu też zdarzało mi się mieć temperaturę 36stopni i wtedy się śmialiśmy, że umieram i zastygam po prostu :-D:laugh2:

Kurcze jutro wizyta u gina :sorry: cykam się strasznie :zawstydzona/y: no i mam problem, bo nie ma mnie kto zaweźć :no: co prawda to tylko ok 300m ale dla mnie to jak maraton :zawstydzona/y::confused2:
 
reklama
joluś oby to już ostatnia wizyta przed porodem :tak:
No to pięknie przytyłaś :szok: Kurka, patologia na całego! ;-)

Ja już po lekarzu, Antybiotyk na 7 dni + od cholery innych leków. Mam zapalenie oskrzeli, co przy mojej astmie jest mało zabawne :confused2: J podobnie - antybiotyk i torba leków. A jutro przyjdzie pediatra zapisać kolejne leki dla Małgosi - pod wieczór ewidentnie jej się pogorszyło i biedniutka była :-(

Co za czas... Tylko o chorobach Wam marudzę...
 
Do góry