reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
jak to mawia moje Dziecię-o rajuśku! :-) rojno tu dziś jak w ulu! właśnie wróciłam z angielskiego i biorę się za robotanie w domku. udanego weekendu!
 
Piotruś ma ostre wirusowe zakażenie górnych dróg oddechowych i "kataralne" uszy. Miodzio. Małgosia zdrowa. Jeszcze. Ja zdycham - przy kasłaniu wyrywa mi oskrzela. J nasuwa gardło.
Jest gdzieś ktoś zdrowy?

jola cieszę się, że Cię wypuścili :*

Wymordowane buziaki dla wszystkich - nie mam siły dużo pisać...
 
Jola! super wieści! :-D
Esia, współczucia, my też zalegamy-jedno po drugim, wczoraj Szymuś, dziś już mnie bierze, jutro pewno małż :-/ tylko młody ma frajdę, bo chodzi i wygania: do śpitala, do śpitala, masz kaszel, katal, do śpitala :-) taaak, takie są właśnie efekty kupienia mu jakiś czas temu karetki z "pacjentem", który choruje na kaszel :-)
 
zaczynam czarno widzieć nasze mikołajkowe wyjście na spektakl Boba :-/ może macie kogoś chętnego na odkupienie (nawet po niższej cenie) 3 biletów w trzecim rzędzie na 6.12 o 18?
 
Jola-super ze piszesz z domciu :tak: Czyli wszystko sie uspokoilo i jest w normie
Fantazja, Esia, Dzagud, Anielap, Niuni-jeju dziewczyny ZDROWKA!!!
Elmaluszek-rosolek pychotka :-D, ja zato (kompletne beztalencie kulinarne) ambitnie zabralam sie za upieczenie ciasta, mialam gosci w sobote, no i skonczylo sie na tym ze pedem lepialam do cukierni a maz wietrzyl chalupe...:rofl2: nie wiem co zle zrobilam, znalazlam przepis w internecie-"najprostsze ciasto z owocami". Przygotowalam mase wylalam do formy, wyjelam mrozone truskawki, powciskalam w to ciasto, do pieca na 45 minut, zagladam a tam wszystko plywa, no to dalam jeszcze 20 minut, brzegi sie spalily a w srodku dalej plywalo...stwierdzilam ze wyjme, moze obskrobie to spalone a reszta bedzie okey, ale rozpadlo mi sie w rekach jak wyjmowalam z foremki...ja sie nie chwale ja po prostu mam talent :zawstydzona/y:
Toska-ale bomba tak sobie skoczyc w cieplutkie miejsce jak za oknem 10 stopni :tak:
Olla-super ze Melka sie zaklimatyzowala
Aniajw-trzymam kciuki za pracke :tak:
pozdrowionka dla wszystkich
A u nas byl dluuugi weekend, bo zaczelo sie w czwartek swietem dziekczynienia. Potem zakupy, przeceny. wiekszosc prezentow juz mam, takze w tym tygodniu paczke wysle do PL, bo chyba nici z naszego przylotu.Milego poniedzialku wszystkim, ja dopijam winko i gasze swiatlo na BB :-)
 
reklama
Hej!!!
Weekend z chłopakami szybko mi minął, Maks niestety wrócił do babci :-( mam nadzieję, że na przyszły weekend M da radę go przywieźć
Jacek w szkole :tak: strasznie się cieszył, że wróciłam :-) w końcu przestał się tułać po obcych domach ;-) nie żeby mu źle tam było, al wiecie z mamusią najlepiej (sam mi tak powiedział :-D)
Ja leżakuję w domku ;-) M przygotował mi wczoraj obiady na trzy dni, tylko odgrzać trzeba ;-) dziś pojechał po wypis ze szpitala i okazało się, że jestem najdłużej leżącym pacjentem na oddziale od trzech lat :szok::eek:
Jak sobie przypomnę ile tam przeszłam, to aż dreszcze mam :eek:
W domku czuję się świetnie :tak: nawet chyba mniej skurczów niż w szpitalu ;-) chyba za bardzo mnie to KTG i wizja powrotu do kroplówki ostatnio stresowała ;-) teraz mam luzik, jedyna upierdliwość, to to że co 3 godziny muszę brać fenoterol, nawet w nocy :confused2:
W domu sajgon nie z tej ziemi (chociaż M już trochę ogarnął ;-)), a ja leżę i na to patrzę :sorry:

Dobra dość o sobie ;-) przepraszam, że ostatnio tak tylko o sobie, ale szpital jest bardzo dołującym miejscem i jakoś ochoty na pisanie brak :no: teraz mam nadzieję będzie już tylko lepiej ;-):tak:

Widzę, że na forum epidemia :-( wszystim chorym życzę dużo zdrowia
Dzagud powodzenia w łapaniu siuśków :tak: naprawdę nie żyszę Madzi cewnikowania :no:
Izka ciastem się nie przejmuj ;-) założę się, że niejedna z nas ma za sobą taką "przygodę" :-D
Dobra więcej nie pamiętem :zawstydzona/y: teraz już postaram się pisać na bieżąco
 
Do góry