reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Toska! Super, ze Cie tyle u nas...!:-D

A co z Esia i jej chorowitkami? Esiu hop hop:sorry2:

Zadzwonilam do Jolki - przez 10 minut nie dalam jej dojsc do slowa:-):-D:-DA mialam sie jej pytac co tam?:-D

Jolus - sorki zdalam sobie z tego sprawe jak juz odlozylam sluchawke:tak:

Dzgud - ciesze sie, ze kitka fajnie. Ja uwielbiam koty.

Czarus mi dzis psikusa zrobil wyszedl na takie wysokie w ogrodku drewniane... 2 godziny sie meczylam y go zdjac..Dzwonilam po straz pozarna. Glupio mi bylo jak cholera - przyjechaly 2 wozy i 5 strazakow...:zawstydzona/y: :-D

A ja mam cudny dzien! Pogoda w kratke, pracy w zawalenie - ale ja kocham tak - jak sie duzo dzieje. Przez ostatnie lenistwo czuje, ze sie postarzalam.:cool2::-D

A ja dzis mam super wieczorek filmowy - przychodza znajomi i ich mecze hiszpanskimi filmami haha!
 
toska :zawstydzona/y: cos zle doczytalam :zawstydzona/y:

co do nudzenia sie to w ramach atrakcji slysze krzyki jednej rodzacej:-D:eek:
nawet M zwial jak uslyszal :-p ale przywiozl dwie torby jedzenia wiec wybaczam:-p
sorki za brak polskich liter, ale pisze na lezaco i to jeszcze bolaca pokluta reka :confused:
 
anni spoko i tak humor mi poprawilas :tak:
a strazacy przystojni chociaz byli???;-) moglas zrobic zdjecie dla wyglodnialej kolezanki na diecie :-D:zawstydzona/y::-p
 
hehehe Jolka - no niezle masz:-D
Strazacy Suupeeerrr - nie martw sie ja tez wyglodniala jestem. teraz zaluje, ze nie zaatakowalam masazysty wtedy,,,,:-D:-D:-D
:-p:-D Zdjec nei zrobilam - a szkoda:sorry::-D
 
Jola, cieszę się, że humor Ci dopisuje:tak::-)

Ja tylko na chwilkę więc napiszę tylko o zabiegu na siusiaku, bo widziałam, że się dziewczyny interesują.
Więc, Wojtuś miał tylko taką małą dziurkę tą którą się siusiu robi, reszta była tak jakby zarośnięta taką błonką cienką. Ja już w lipcu po bilansie dostałam skierowanie do chirurga, ale chciałam jeszcze poczekać, smarowałam też tym Atecortinem i nic to nie dało.
Więc się zdecydowałam teraz w poniedziałek, poszłam niby tylko na konsultacje, ale jednak się zdecydowałam na zabieg.
Sam zabieg trwał może 2 min. , posmarowali siusiaczka żelem znieczulającym, i do roboty. Wątpię żeby ten żel coś dał tak naprawdę:dry::wściekła/y:
Ja byłam cały czas przy Misiu i trzymałam w pasie i przytulałam patrzyłam mu się w zapłakane oczka, bo boleć to na bank bolało,ale bardzo szybko przestało. Jak spojrzałam tylko na sekundkę co mu tam lekarz robi, to niezbyt przyjemny widok, normalnie mu takimi szczypcami podważał i odklejał tą skórkę przyrośniętą brrrrrr
Za chwilę było po wszystkim i ...mój mężczyzna zaczął wojować po gabinecie, czyli niezbyt go bolało.
Pierwsze dni to najgorzej było z siusianiem, bo Go szczypało, kazał sobie dmuchać a raz to mało sam do wanny nie wskoczył bo chciał umyć żeby nie szczypało.
No i teraz systematyczne ściąganie skórki podczas kąpieli najlepiej, na początku musiałam niestety na siłę to robić, choć nie bardzo go bolało bardziej był wystraszony, ale teraz to już sam sobie nawet ściąga, aczkolwiek nie do końca.
No mówię Wam co ja przeżyłam prze te dni przez tego siusiora:szok::dry:;-)
 
Agik, jak to czytam to cieszę się jak cholera że ja mam córki!!!:szok: Jak dla mnie koszmar! Ja bym nie poszła - Tata musiałby w bólu towarzyszyć!:tak:
 
Jolu buziaczki :-)Miło czytać że małż się odnajduje w sytuacji, a jakie masz warunki i towarzystwo w szpitalu?

Agik dzięki za opis siusiakowego zabiegu - czyli nie taki straszny - z Tymkiem gorsze rzeczy przechodziliśmy.

A ja się ucieszyłam bo zadzwoniłam po wynik posiewu do labu i wreszcie mamy jałowy!!! A to znaczy że jeśli uda się niczego do czwartku nie złapać to Tymek wreszcie będzie miał zrobioną cystografię.:happy2:

Zaliczyliśmy dziś mega długi jak na obecne warunki pogodowe bo trzygodzinny spacer i okazuje się że muszę sobie kupić lepsze buty, bo tylko moje nogi zmarzły.
 
reklama
Dziewczyny wpadlam tylko na chwilke zeby wam napisac ze moj koszmar sie skonczyl!!!!!!!!!!!!! Wlasnie dostalam list od ETS z przeprosinami, ze moj ustny zostal oceniony na 27 punktow a nie na 24 jak wczesniej mi napisali. Potrzebowalam tylko 26 wiec to juz koniec mojej przygody z tymi niekompetentnymi ludzmi!!!!!!!!!!!! Jestem taka szczesliwa ze zaraz pofrune do nieba!!! Sorry, ze tak tylko o sobie pisze ale moj duposcisk wlasnie sie zakonczyl i wreszcei sie rozluznilam troszke :-) :-):-):-):-):-):-):-) Wlasnie zostalam pelnoprawnym amerykanskim farmaceuta :-) Buziaki dla was wszystkich, dzieki za cieple slowa i dodawanie otuchy. Ide oblewac choc jest 11 rano u mnie :-):-):-)
 
Do góry