reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Anielap się śmiej, ale ja zawsze jak Maks pójdzie spać, to mam postanowienie, że zrobię tylko coś tam i troszkę się położę ;-) no i zawsze jak się wyrobię z pracą, to Maks akurat się budzi :wściekła/y: mój relaks jest przy kompie na bb :-p:-D
Dziś muszę się wziąć za domowy sajgon, bo wygląda tragicznie :zawstydzona/y: już pół kuchni ogarnęłam, jak Maks pójdzie spać, to wezmę sie za salon i podłogi, ale łazienka to już chyba jutro ;-) kurcze nawet sobie nie wyobrażacie jaki burdel potrafi zrobić czterech chłopa w domu :confused2:
A wieczorkiem mam korki ;-)

Dzagud Madzia bardzo wrażliwa jest :tak:
Mój Jacek to raz w przedszkolu uderzył innego chłopca :eek: jak zapytałam dlaczego to zrobił, to odpowiedział, że pani kazała sprzątać zabawki, a on nie chciał, a przecież pani trzeba słuchać :eek::-D no i co miałam mu powiedzieć :sorry:

Gingeros czyli sprawy mieszkaniowe idą do przodu????

Aniajw ja też zauważyłam, że Maks taki bardziej towarzyski i mądrzejszy się zrobił :tak: i już nie jest taki skłonny do bicia ;-)

Jestem ciekawa jak sobie dam radę z Zygmuntem i Maksem razem :sorry:no i martwię się jak zorganizować ewentualne wyjazdy z moimi łobuzami :confused2: auto mamy malutkie, więc wózek Zygi się nie zmieści :eek: a muszę tak zakombinować, żebym miała możliwość gdzieś wyjechać bez M :-p
 
reklama
Poranny sajgon ogarnięty. Chwilowo ;-)
jolka to może pomyśl o małej parasolce rozkładanej na płask - na krótkie wypady z Zygusiem się sprawdzi i do auta wejdzie :tak:
Ja też zawsze mam szumne plany na "gdy Trzoda śpi" i kończy się na kanapie :zawstydzona/y:
Deska do prasowania rozstawiona od tygodnia, żelazko w pogotowiu leży na schodach, a ja udaję, że tego nie widzę... ;-)
Ale mi się nic nie chce...
 
Kurcze zadzwonili ze szkoły, że Jacek chory :-( tata musiał po niego jechać:-( ciekawe czy to jelitówka, czy zwykła niestrawność :sorry:

Esiu narazie sobie wymyśliłam, że może jakiś mały wózek z możliwośćią wpięcia fotelika ;-) wtedy zamiennie można by było Zygusia z fotelikiem, albo Maksa w wózku wozić ;-) nawet do naszej parasolki można fotelik dokupić, tylko strasznie drogi jest i nie wiem czy nie taniej i lepiej nie wyjdzie wymienić wózek :sorry: fotelik tak czy siak kupić muszę, bo nie mam ;-) kombinuuję, kombinuję :-D a M od tego osiwieje :-D:-p
U mnie deska do prasowania dumnie w szafie razem z żelazkiem stoi i ani myślę je wystawiać :-p:-D
 
ANIELA :-D mieszkania jeszcze nie mamy ;-)

na razie podpisaliśmy umowę, wpłaciliśmy drobną zaliczkę, złożyliśmy dwa wnioski na kredyt i czekamy, czekamy ... no już 6 tydzień :sorry: w jednym coś dopiero wczoraj ruszyło, bo analityk do nas wydzwaniał i się o różne pierdoły dopytywał :tak: a w drugim też jakieś ruchy są, ale niewielkie:sorry: tak więc czekamy, czekamy, cierpliwie lub mniej cierpliwie, ale czekamy :-D do 28 października musimy dostać kredyt, taki termin mamy w umowie ;-)
tego dnia też mamy rocznicę ślubu :tak: śmiejemy się, że w prezencie rocznicowym kupimy sobie mieszkanko :tak::-)


kilka tygodni temu kupiłam młodemu szczoteczkę do zębów na baterie ;-) widziałam jak rano niechlujnie myje zęby, a nam nie pozwala szczotkować, więc sobie wymyśliłam, że taka elektryczna to zawsze mu coś maźnie i lepiej wyczyści niż trzymanie bez ruchu normalnej ;-) akurat złożyło się to z tym, że Anto był grzeczny w żłobku i dostał pochwałkę od pań :tak: daliśmy mu szczoteczkę w nagrodę za grzeczność ;-) oczywiście radość nieziemska, szczoteczka w kształcie dinozaura ze świecącym w czasie mycia brzuszkiem :-D mył pół popołudnia zęby :-D
sobie też kupiłam, bo nie lubię szorować, taka jakaś leniwa jestem ;-) w weekend zauważyłam, że z mojej szczoteczki korzysta Maciek, twierdząc, że moja lepiej czyście ;-) wczoraj uzupełniałam braki kosmetyczne w Rossmanie i stwierdziłam, że Maciejce kupię taką jak moja, żeby mojej nie używał, bo zawsze używa jak ja chcę umyć zęby ;-) przychodzę do domku, daję, a Anto szczęśliwy krzyczy: tatuś, ty też byłeś grzeczny w pracy :-D:-D:-D oczywiście mój drugi, starszy syn, zwany też mężem, od 19 do 22 umył 5 razy zęby :tak::-D a śmiał się wcześniej z Antonka ;-)
mężczyźni to dzieci ... :-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Hej babeczki
Ja tylko chcialam sie zameldowac ze zyje.Plamy schodza ale chyba zalapalam od Amelki bo pluca wypluwam:-(Na dodatek taka padnieta łaże do roboty bo szef w polsce na wakacjach:eek:Generalnie czuje sie jakby mnie krowa przeżuła i wysrala,ale jakos dam rade.Kundzik natomiast lepiej i dzis ma ostatni dzien antybiotyku.
Buziaki dla wszyskich
 
hello, a tylko na chwilę. wieczorkiem spróbuję poczytać co naprodukowałyście:tak: mama została dzień dłużej i jakoś tak dzisiejszy dzień szybko przeleciał, nie zdążyłam poczytać w miedzyczasie;-) chciałam wam tylko powiedzieć, że raczej częściej będę do was zaglądać, bo... po zwolnieniu zostaję na wychowawczym:-) to się pochwaliłam i zmykam:tak:
buziakuję
 
hej, nie było mnie kilka dni, sajgonik z ocieplaniem balkonu i okolicznymi przy okazji ;-) pracami- trwa. nie wiem jak wyjdziemy kasowo, więc narazie nie decyduję jak dojadę do Kraka, tylko myślę o tym, za co w ogóle pojechać :-D życie.
wpadnę może jutro na dłużej to popiszę, bo mi tęskno za Wami,
Dzagud, dzięki za sesemeska
Iza-nie wymierzyłam jeszcze Młodego, urwanie głowy...


buziaki
 
Do chorego Jacka dołączył Maks :eek: znaczy on nie ma jelitówki tylko katar i kaszel :confused2:
Nocka do bani :eek: od rana brzuch mnie boli (jednak tulenie Maksa wymaga trochę wysiłku), tylko nie piszcie mi, że nie mam go dźwigać, bo wszyscy z rodziny jak już raczą mi się zapytać jak się czuję, to stwierdzają, że chyba Maksa już nie dźwigam :crazy: ale tak żeby pomóc to nie bardzo :crazy:
Ech zryty mam humor od rana :confused2: no nic na pocieszenie z racji wpływu gotówki na moje konto idę na allegro dokupić parę brakujących pierdół do pokoju chłopaków :-D Może zaszaleję i nawet sobie półbuty kupię :-p bo narazie na stanie tylko trampki szmaciane :zawstydzona/y::-p

elamluszku zdrowiej i odzywaj sie do nas :tak:
Kachasku ale masz dobrze ;-) ja też chętnie bym poszła na wychowawczy, ale raczej mnie na to nie stać :-(
 
elmaluszek zdrówka życzę
Jola dla chłopaków też dużo zdrówka, żeby tylko Ciebie nic nie wzięło. A zakupy zawsze poprawiają humor, więc kupuj buty:tak:

A u nas śnieg pada, Natalia powiedziała, że lubi śnieg, tylko my w adidasach zostaliśmy, muszę młodej zakupić jakieś kozaki, a i rękawiczki, bo wczoraj chodziła z rękami w kieszeni, bo jej było zimno. Może dziś sie wybierzemy, a jak nie to w niedzielę do Kielc.
 
reklama
Kachasku, jejujejujejujeju!!!! jak zazdroszczę! W totka trafiłaś czy co????:szok: Ja też chcę iść na wychowawczy, póki jeszcze mogę! Też chcę siedzieć w domku!!! Buuuuuu....:-D
Niuni, bez jaj proszę - mnie się przypomniało że Ty pewnie samochodem z chłopakami jedziesz, ale masz jechać!!!:wściekła/y:Nie przyjmuję do wiadomości że się wyłamujesz KOBIETO!
Jolka, no bidulo - też się masz z tymi chłopami. Moje dziewczyny na razie póki co - odpukać w niemalowane - jakoś się trzymają (tfu, tfu). Dla moich Zięciów zdróweczka życzę, a Ty kochana NIE DŹWIGAJ MAKSA!!!:wściekła/y::-D
No i udanych zakupów - ja to też jak sobie coś kupię na Allegro, to mi się na duszy poprawia.;-)Właśnie wczoraj stwierdziłam, że chyba by mi się kurtka jesienna przydała, bo stara taka sobie jest - i też już tak oblukuję Allegro pod tym kątem.;-)

Słuchajcie, czy u Was też dziś taka pikna pogoda????:szok: Rano Teściowa powiedziała że pada deszcz ze śniegiem, ale ja myślałam, że tak tylko sobie pruszy....:cool: Wyleciałam z Magdą na rękach (i bez parasola), a potem kurna kombinowałam jak dzieciaka od śniegu osłonić. Ta się drze, mnie rąk brakuje, a mój kolega "podwózka" się spóźnił i stałyśmy na tej zawieii...:wściekła/y:W efekcie cała mokra do roboty dotarłam - włosy rano sobie ufiokowałam, a weszłam jak zmokła kura.:-D A do tego Radio Zetka postanowiło być "zgodne z pogodą" i puściło "Last Christmas" Wham....:-D
A ja w tych pięknych okolicznościach przyrody muszę się zerwać z pracy ok. 10.30, bo o 11.00 Weronika ma ślubowanie pierwszoklasisty, więc muszę być. Tym bardziej, że jest wyznaczona do stania na środku, przy Sztandarze szkoły.:tak:Dumnam jak nie wiem co! Tylko nie wiem jak ten dzieciak w galowym stroju - cienkich rajstopkach i spódniczce do szkoły zaleci!:szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry