reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Elmaluszku gratuluję stanowczośći :tak:

Esiu jestem pełna podziwu dla Piotrusia, a do większego spokoju w domu szybko się przyzwyczaisz :-p:tak:

Dzagud Madzia na pewno wszystkich oczaruje w żłobku :tak: a tak wogóle to czekam i niedługo myszy naślę :-p

Nie wiem co więcej mam pisać :sorry2:
 
reklama
Esia, no mam nadzieję że tak faktycznie będzie. Magda jak widziała zabawki u Weroniki w przedszkolu to natychmiast dawała tam nura i tyle Ją widzieli - to może faktycznie się uda.:sorry2:
He he, faktycznie, możesz teraz przeżywać lekki szok z powodu braku jednego dziecka w domu.:-D Ja tam tego nie odczuję bo i tak w pracy będę.;-)

Jolka, przypominam Ci uprzejmie że ja teraz w pracy jestem i trochę ciężko mi te zdjęcia porobić na odległość.:-p Dziś po pracy lecę do pani fryzurki, bo zarosłam jak chiński perz.:cool2:Ale jak wrócę do dom, to najsamwpierw rozpakuję torbę w której (chyba) mam aparat i porobię te zdjęcia. Kurka, myszy mi nie ślij, bo nie zdążę tych zdjęć porobić i mi wszystko pogryzą.:dry:A, pisz jak tam ta Twoja dzisiejsza nerwowa sprawa.

Elmaluszku, dobrze zrobiłaś!:tak:I zmieniaj przychodnię jak najszybciej. Trzymam kciukasy za wyniki Murmelci.:tak:
Powiem Ci że ja też czekam aż mi pod domem otworzą przychodnię po remoncie i też się przenoszę.
 
Elmaluszek-ja tez mysle ze dobrze zrobilas, po co sie meczyc z niekompetentnymi ludzmi. Alusia miala raz pobierana krew chyba na roczek albo rok i 3 miesiace, nie pamietam skleroza. W kazdym razie przymocowali ja w takim kaftanie usztywniajacym raczke, co prawda wygladalo to strasznie a mala sie darla ale lekarz zalatwil sprawe bardzo sprawnie, pielegniarka pomagala trzymac niunie. To badanie bylo wlasnie na anemie i poziom olowiu. Trzymam kciuki za Murmelke.
Esia-matka wariatka, hehe. Ja mam podobnie-z Alusia idzie czasem zwariowac, poprostu zdarza jej sie czesto miec dzien "wampirka" jak to okresla moj malz. Ale jak idzie do przedszkola to tak pusto sie robi... Przynajmniej Malgonia ma mamusie full time.
Dzagud-ja tez bym sie nie martwila Madzia, to jest dziewczyna z charakterkiem, na pewno da sobie rade w zlobku.

A ja mam dalej beczke z moich gosci, z jedzeniem koszmar ale sie wycwanilam. Po tym jak zrobilismy halibuta z grilla, swiezutki, pachnacy, mmm do tego szparagi i ryz, a moj szwagier powiedzial-"ja nie bede tego jesc", prosto w oczy bez krempacji to stwierdzilam ze musze sie do nich dostosowac. Malz sie wsciekl. Jak sie go spytalam co chce to uslyszalam "cos normalnego". Jak sie dowiedzialam normalne jedzenie to: kielbasa, schabowy, pizza peperoni, rosol. i to wszystko...normalnie rewelka, teraz wiem dlaczego bywa przymulony jak jego dieta jest tak strasznie urozmaicona :-D No nic ja z tym nie bede walczyc tylko pojde na latwizne. Dzis na obiad kuchnia serwuje schabowego :-)

A poza tym wieczorem znikam-mamy dzis rocznice z mezem, wraca wieczorem i jedziemy do ponoc najlepszej japonskiej knajpki w downtownie, mmm, uwilebiam sushi, bedzie git. Babcia sie zajmie malutka-tzn. mam nadzieje ze bedzie juz spala wiec nie powinno byc problemow.

Buziaczki dla wszystkich.
 
izka bawcie się dobrze :tak:

Wiecie, z pobieraniem krwi to bywa różnie. My znaleźliśmy dobre, polecane miejsce i tylko tam jeździmy. Obydwoje mieli już upuszczaną i wyglądało to tak. Piotruś: siedział grzecznie, jęknął przy nakłuciu a potem z zainteresowaniem obserwował i liczył "łapane biedronki" ;-) Małgosia: siedziała tak grzecznie (totalnie olewając i wkłucie i wyciekanie), że wyciekania niemal nie było :-D Pani powiedziała, że trzeba by ją troszkę zdenerwować, bo za spokojna jest i dlatego nie cieknie :-D I że najlepiej cieknie u wrzaskunów ;-)
Tak więc, złych doświadczeń nie mamy ;-)
 
elmaluszku walcz walcz lwico ty nasza:) trzymamy kciukasy za rzetelną ekspertyzę i interpretacje badań!
Dzagud ty chyba tylko dla przyzwoitości mówisz ze sie martwisz, toż twoja Madzia cała te instytucje sobie podporzadkuje i ty doskonale o tym wiesz:p
aaa i wstaw fote po fryzjerze , o ilenamierzylaś juz aparyt :)

izka- u mnie goscie przeszkoleni, dla nas gotują:p

a ja jakaś pogieta w tej ciazy jestem... z Erykiem ponad 30 kg przytyłam a dziś na wizycie okazuje się że chudnę :szok: waga wyjściowa 68, waga sprzed miesiaca 75, waga na dziś 71... ale doktorka mowi ze wszystko gites, mlody sie w dziure wepchnał tak że pół macicy ma wolnej, ale nie! w dziurze siedzi i za cholere nie chce pokazać czy jest onym czy oną i tapetowania na razie nie budziet :dry::-D
 
Esia trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg Małgosi. Dzielny chłopak z Piotrusia.

Elmaluszku za Was też trzymam kciuki, żeby jutro sprawnie poszło pobieranie krwi.:tak:

izka my też mamy dzisiaj rocznicę, 4 - o ile dobrze pamiętam;-)
I tez jedliśmy sushi :-D

anni powodzenia na rozmowie
 
Izka, dobrze zrobiłaś, choć pewnie takim osobom i tak to nie da do myślenia.:tak:
Esia, poproszę o namiar na tę przychodnię.:szok: Nie żebym miała już wykorzystać, ale kurka, warto mieć.:tak:
Idę na zamknięty wgrać zdjęcia po remoncie, więc zapraszam.
 
Izka i Toska, gratulacje i najlepse życzenia dla Was obu i Mężusiów Waszych. Sto lat razem w szczęściu!!!



Esia, zapomniałam o zabiegu. Jutro to już w ogóle nic w robocie nie będę robić bo będę trzymać kciuki żeby wszystko szybciutko poszło.:tak:
Sorga, no ja nic nie zmieniłam, bo odkąd się obcięłam na krótko poprzednim razem, to dalej robię tak samo.:tak:Mogę Ci na zamkniętym jeszcze raz wkleić zdjęcia z moich poprzednich metamorfoz.:-p
 
reklama
no i wcielo mi posta:dry::zawstydzona/y:
w kazdym razie dzieki tobie toska Eryk poszedł dziś spac z czystymi kłami ( poprzednio mi to pol strony zajęło)

Iza ,Toska wszystkiego najlepszego z okazji rocznic ślubnych :)
 

Załączniki

  • 422470_inmsg[1].jpg
    422470_inmsg[1].jpg
    17,5 KB · Wyświetleń: 38
Do góry