Potrzebuję porady kadrowej...
Byłam u siebie w pracy podbić legitymację ubezpieczeniową i szefowa do mnie mówi że mam urlop wychowawczy pisany do 4listopada 2009. To się zgadza. Ale mówi do mnie że spotkamy się w listopadzie i napiszemy sobie wypowiedzenie Pytam ile lat jest tego wychowaczego, ona mi na to że 2... a ja głupia przecież nie jestem, wiem że 3lata...
Ale jako że bardzo mi się spieszyło i nie miałam ochoty na dzikie dyskusje, to kiwnęłam głową i sobie poszłam....
I teraz tak... Pisałam wniosek o urlop wychowawczy do list2009, ale należy mi się jeszcze rok i chcę z niego skorzystać. Czy wystarczy jak miesiąc przed końcem czyli jakoś w październiku napiszę wnosek o przedłużenie urlopu o kolejny rok... Czy szefowa może mi jakieś schody robić?????
Błagam o podpowiedź...
Byłam u siebie w pracy podbić legitymację ubezpieczeniową i szefowa do mnie mówi że mam urlop wychowawczy pisany do 4listopada 2009. To się zgadza. Ale mówi do mnie że spotkamy się w listopadzie i napiszemy sobie wypowiedzenie Pytam ile lat jest tego wychowaczego, ona mi na to że 2... a ja głupia przecież nie jestem, wiem że 3lata...
Ale jako że bardzo mi się spieszyło i nie miałam ochoty na dzikie dyskusje, to kiwnęłam głową i sobie poszłam....
I teraz tak... Pisałam wniosek o urlop wychowawczy do list2009, ale należy mi się jeszcze rok i chcę z niego skorzystać. Czy wystarczy jak miesiąc przed końcem czyli jakoś w październiku napiszę wnosek o przedłużenie urlopu o kolejny rok... Czy szefowa może mi jakieś schody robić?????
Błagam o podpowiedź...