toska: dzień faktycznie do bani, ale opisany tak, że się uśmiałam ;-);-)
co do hałasów - u nas tak samo - kiedyś Krzysiowi nie przeszkadzało nic, teraz na widok wiertarki ryk nieziemski, a potrafi nawet buzie w podkówkę zrobić jak słyszy suszarkę
szopka: no z tymi 4 h to ok, ale są babki co rodzą dzieciaki z paciorkiem a bakteria dopiero wykrywana jest w szpitalu po pierwszej morfologii u dziecka
i dopiero na drugi dzień bak dostaje antybiotyk ...
a tu wiedzą, że miałaś - najważniejsze by podali dziecku po urodzeniu
poza tym przy drugim porodzie - podać coś na 4 h przed to wyczyn - ja dostałam skurczy o 18 stej a o 21:30 na luzie trafiłam do szpitala a tu pełne rozwarcie ...
także gdzie te 4 h miały by być?
będzie dobrze - najważniejsze, ze wykryto tego gada i że można od razu działać i coś maluszkowi podać
aaa gratki dla Czarusia za wołanie o am ;-);-)
dobra znikam na dziś - prasowanie jeszcze zaliczę, obejrzę nagrany wczorajszy i dzisiejszy odcinek ' na wspólnej"
pewnie jak się skończy to umyje sie i ssaczek się obudzi na żarełko
dobranoc
co do hałasów - u nas tak samo - kiedyś Krzysiowi nie przeszkadzało nic, teraz na widok wiertarki ryk nieziemski, a potrafi nawet buzie w podkówkę zrobić jak słyszy suszarkę
szopka: no z tymi 4 h to ok, ale są babki co rodzą dzieciaki z paciorkiem a bakteria dopiero wykrywana jest w szpitalu po pierwszej morfologii u dziecka
i dopiero na drugi dzień bak dostaje antybiotyk ...
a tu wiedzą, że miałaś - najważniejsze by podali dziecku po urodzeniu
poza tym przy drugim porodzie - podać coś na 4 h przed to wyczyn - ja dostałam skurczy o 18 stej a o 21:30 na luzie trafiłam do szpitala a tu pełne rozwarcie ...
także gdzie te 4 h miały by być?
będzie dobrze - najważniejsze, ze wykryto tego gada i że można od razu działać i coś maluszkowi podać
aaa gratki dla Czarusia za wołanie o am ;-);-)
dobra znikam na dziś - prasowanie jeszcze zaliczę, obejrzę nagrany wczorajszy i dzisiejszy odcinek ' na wspólnej"
pewnie jak się skończy to umyje sie i ssaczek się obudzi na żarełko
dobranoc