Gośka ja biorę od paru tygodni Lacibios Femina - probiotyk doustny specjalnie dedykowany dla kobiet i powiem ci że super robi porządki z florą bakteryjną pochwy. W internetowej aptece "dbam o zdrowie" kosztuje 20zł za 10 kapsułek, w ciąży z Czarkiem stosowałam dopochwowy Gynalgin i przed grzybkiem nie wybronił, a teraz nic mi nie dolega mimo kuracji antybiotykowej na paciorkowca.
Izka super że już "tylko" egzamin ci został i będziesz panią farmaceutką za oceanem. Kciuki odpalone. :-)
Dzagud oby twoje przypuszczenia się nie sprawdziły i zakrzepów doktor nie wykrył.
Aniajw dobrze że wspomniałaś o tym termometrze bo miałam zamiar kupić taki do ucha dla malucha, ale jeszcze nie zrobiłam rozeznania. Możecie polecić jakiś konkretny, nie przekłamujący model?
Mój Czarek też się ostatnio w asertywności podszkolił, podobno na placu zabaw nikt mu już nie podskoczy, a jeszcze niedawno pozwalał sobie zabierać wszystkie zabawki i rozwalać swoje piaskowe budowle. Mam tylko nadzieję, że w drugą stronę nie zacznie przeginać. Na razie w domu jest grzeczny i pomocny - podaje i zakłada mi kapcie, jak go o coś poproszę to przyniesie, jak coś rozsypie to pozbiera i mówi coraz zgrabniejszymi zdankami. Z wołaniem na nocnik też jest całkiem nieźle - mniej więcej połowa siku trafia do nocnika, pewnie gdybyśmy się bardziej postarali to bilans mógłby być lepszy ale że Czarul dużo pije to i dużo sika a mi nie chce mi się go tak co chwilę wysadzać no i slipek jeszcze nie kupiliśmy.
Izka super że już "tylko" egzamin ci został i będziesz panią farmaceutką za oceanem. Kciuki odpalone. :-)
Dzagud oby twoje przypuszczenia się nie sprawdziły i zakrzepów doktor nie wykrył.
Aniajw dobrze że wspomniałaś o tym termometrze bo miałam zamiar kupić taki do ucha dla malucha, ale jeszcze nie zrobiłam rozeznania. Możecie polecić jakiś konkretny, nie przekłamujący model?
Mój Czarek też się ostatnio w asertywności podszkolił, podobno na placu zabaw nikt mu już nie podskoczy, a jeszcze niedawno pozwalał sobie zabierać wszystkie zabawki i rozwalać swoje piaskowe budowle. Mam tylko nadzieję, że w drugą stronę nie zacznie przeginać. Na razie w domu jest grzeczny i pomocny - podaje i zakłada mi kapcie, jak go o coś poproszę to przyniesie, jak coś rozsypie to pozbiera i mówi coraz zgrabniejszymi zdankami. Z wołaniem na nocnik też jest całkiem nieźle - mniej więcej połowa siku trafia do nocnika, pewnie gdybyśmy się bardziej postarali to bilans mógłby być lepszy ale że Czarul dużo pije to i dużo sika a mi nie chce mi się go tak co chwilę wysadzać no i slipek jeszcze nie kupiliśmy.
Ostatnia edycja: