reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

mam jeszcze pytanie do dziewczyn z wysp :zawstydzona/y: ile kosztują nowe trampki Converse (rozmiar UK 6)? takie tradycyjne, szmaciane, z logiem na kostce?
 
reklama
No witam, jakby ktoś myślał że u nas już spokój i z głowy to się pomyli.:crazy: Esia, ta emotka ze strzeleniem w łeb i mnie się przyda.:tak:Ok. 2giej Weronika nas obudziła, że strasznie Ją swędzi w pachwinach i nie może spać i błagała o pomoc. Dałam jej Zyrtec i chyba pomógł bo zasnęła. Za to od 3ciej Magda zaczęła wycie, które trwało z krótką przerwą do 7mej. Wierciła się wyła, cała spocona, nie dawała się dotknąć ani wziąć na ręce. Widać było gołym okiem że coś Ją boli - po pewnym czasie zaczęła pokazywać na lewe ucho. Ok. 5tej podałam Jej Paracetamol, spokój był przez ok. godzinę i zaczęło się od nowa. O 7mej znowu zadzwoniłam na centralę mojego ubezpieczyciela żeby sprawdził czy gdzieś jest dziś pediatra, a sama biegiem poleciałam do nocnej apteki po Ibufen i olejek kamforowy. Musiałam ja, bo Magda uznawała tylko tulenie do Taty i tylko u Niego się uspokajała.:-(W międzyczasie zadzwonili do mnie że na 10.20 mam wizytę znowu w Centrum Damiana. Poleciałam tam, Magda blada i zmęczona, choć już bez płaczu po podaniu leku. No i wyszło że fakt, ucho jest mocno czerwone, ale... Magda ma ropną anginę i czop ropny na lewym migdale, co powoduje ból ucha. No i oczywiście mamy antybiotyk.:angry::wściekła/y:Oczywiście, od anginy do szkarlatyny krótka droga.:crazy: Właściwie tylko czekam na wysypkę. Ale antybiotyk już podany więc mam nadzieję że będzie już lepiej. Dziewczyny póki co się bawią i tańczą, a ja padam na pysk ze zmęczenia...

A jeśli chodzi o szkarlatynę u dorosłych, to podobno nie występuje, bo to choroba wieku dziecięcego. Dorosły może "jedynie" dostać anginy o podłożu szkarlatynowym, czyli wywołanej przez te same paciorkowce co szkarlatyna.

Weźcie mnie dobijcie....:-:)-:)-(
 
Dzagudku zdrówka dla dziewczynek
Ja podaję Livce Zirtec od wczoraj ,lepiej spała ,bo sie nie drapie
.
 
Dzagud-o kurcze no to straszna noc mieliscie ale moze juz bedzie dobrze, antybiotyk zrobi swoje. trzymam kciuki. Co za horror z tym chorobami. Moja Ala ciagle ma gluty do pasa...no ale juz nie kaszle wiec jest pod tym wzgledem lepiej.
 
DANUSIU zdrówka dla całej rodzinki!!

DZAGUD zdrówka dla Madzi i Weroniki :tak:

zostawiłam płaczące dziecko w żłobku :-( jest mi źle :-( o 12 odbieram :dry: jak ja to wytrzymam?
 
Pirzonku gratulacje! Niech Igorek zdrowo rośnie, a ty szybciorem wracaj do formy :tak:

Dzagudku
ale was zmogło - zdrówka dla wszystkich, a dla ciebie cierpliwości do chorych dziewczyn

Iszatr dla was też zdrówka i niech się Franio dzielnie w zdrowiu trzyma.

Gingeros trzymaj się, pewnie Antonek zaraz po twoim wyjściu zaczął się wyśmienicie bawić..

Esiu ja jak sama wychodzę z Czarkiem na spacer to jeszcze przed wyjściem z bloku mam mord w oczach - samo ubieranie i sprowadzanie po schodach mnie wykańcza, także szacun dla ciebie że z dwójką tak dobrze sobie radzisz i mordować chcesz po spacerze ;-)

U nas w weekend dało się poczuć pierwsze powiewy wiosny i energia do mnie wróciła, dziś stolarze montują mi szafy i już przebieram nóżkami by zabrać się za przygotowania rzeczy dla Tymka.:-)
Dziś siostra Michała ma wywoływany poród i zaciskamy kciuki by Franek szczęśliwie przyszedł na świat. Mąż biedaczce wyjechał za granicę i teściowa asystuje przy porodzie.
 
Dzień dobry
JA już po pracy ;-) przynajmniej do wieczora, bo później muszę się na jutro przygotować :confused:

Gingeros Ant dzielny chłop i na pewno sobie poradzi ;-) Maks zresztą dziś też pierwszy dzień do niani po feriach i do tego u niani dziadek jest więc mało ufny był ;-) ale jak po niego przyszłam, to już pięknie dziadkowi papa poakzywał :-D

Dzagud dużo zdrowia :tak: w szoku jestem :szok:
Isztar dla was też zdrówka :tak:
 
Witam!!!
Nie było nas na weekend i właśnie nadrabiam.

Pirzonku gratulacje ogromne!!!! Szybko wracajcie do sił. Igorku witaj na świecie. Buziaczki od cioteczek.

Dzagud ale Was powaliło choróbskiem:szok: Współczuję bardzo i mocno tulam co by sił Ci wystrarczyło i cierpliwości. Zdrówka dla dziewczyn.

Iszatr dla Waszej rodzinki też zdrówka. A Franek niech się trzyma dalej i nie daje chorobie.

Gingeros Antek da sobie radę napewno. Wie już przecież o co chodzi i szybciej sieę zaklimatyzuje. Czekamy na relacje.​
 
co do żłobka, to nie było tak źle :tak: jak odebrałam Anta, nie było śladu łez, nawet łkania ;-) a w październiku takiego właśnie odbierałam, zapłakanego, zakatarzonego, łkającego :sorry2: pani opiekunka mówiła, że ładnie bawił się, popłakiwał, ale na początku i nawet przespał się w wózku dla lalek :-D wiedziałam, że padnie ;-) spytany przez panią czy jutro przyjdze odpowiedział z uśmiechem tak :tak: jeny, widzę światełko :zawstydzona/y: ;-)

w żłobku zjadł wszystkie posiłki do ostatniego okruszka :sorry2: w domku wielgaśny obiad, podwieczorek, z kolacji zrezygnowałam, po obiedzie brzuszek coś go bolał, prężył się i walił śmierdziochy, więc tylko leciutki deser mu zafundowałam :sorry2: mam nadzieję, że wzbogacenie diety codziennej w posiłki żłobkowe trochę go najedzą :tak: ostatnio mały głód z niego :dry: do tego stopnia, że przynajmniej dwa razy w nocy wrzeszczy mi do niani: asia am :baffled:

nowa sztuczka :-) macha do ludzi i woła hej hej hej :-D dzisiaj wyrywał na mieście tak baby :zawstydzona/y: mówił, że dzidzia go w żłobku tego nauczyła ;-) niech przynosi nowe sztuczki, a nie choroby :-D

Pirzonkowa jutro wychodzi ze szpitala :tak: :-)​
 
reklama
Dzagud jak dzisiaj? Przerażające, jak Was dorwało... Specjalnie dla Ciebie -
glowa_w_mur.gif
szubienica.gif
killer.gif

Ale żeby nie było...
glaszcze.gif
przytul.gif



szacun dla ciebie że z dwójką tak dobrze sobie radzisz i mordować chcesz po spacerze ;-)
Kochana - przed/w trakcie/po - tak by było bliżej prawdy ;-) Wiesz, mam o tyle łatwiej, że wpinam Piotrka do wózka i szarpię się tylko z autobusem - dzieciarnia unieruchomiona, zasmoczkowana, okrzyczana i siedzi ;-)
A z Twoją szwagierką (kciuki za pomyślne rozwiązanie) - asysta teściowej przy porodzie :szok::szok::szok: Uciekłabym postukując łożyskiem ;-)
Gingeros no i super Ant zniósł żłobek - brawo! Oby tak dalej :tak:
Dzięki za relacjonowanie postępów pirzonka :-) Ciekawa jestem, co tam u nich...

Młoda ćwiczy głos :baffled: A donośny ma jak cholera - Piotruś takiego nie miał :dry: Jak mi się dziś rozdarła prosto w ucho, to dzwoneczki miałam z dobrą godzinę... Tak sobie pokrzykuje z miną aniołka
nie%20pomyslalam.gif
Po całym dniu marzę tylko o ciszy... No i wyspałabym się jeszcze, bo ostatnio w nocy je co niespełna 2h...
nie%20pomyslalam.gif
A wstaje koło 5.30, śpiewa, gada, drze japaka z radości, po czym gdy tylko zaczyna być senna, budzi się Piotruś. Małż zaczyna podejrzewać, że to nasza obecność w sypialni Ją wybudza (z Piotrusiem tak było - wprawdzie miał pół roku, ale może Ona szybciej dojrzewa :confused:). Jeszcze się okaże, że wylądujemy na kocach w salonie... :szok: (bo z antresoli nie podejmę się wchodzić w nocy na karmienie - skręcenie karku murowane :tak:). Aż boję się wcześniej położyć, bo zaraz mi się obudzi... :szok:
 
Do góry