Hej wszystkim:-)
Dzagud czy Madzia miała szczepienia opóźnione ze względu na chorobę? Bo moja Wiki też była szczepiona Infarix hexa 6w1 i ostatnie szczepienie miałyśmy w październiku. Pytałam się kiedy mamy przyjśc i powiedziano mi że dopiero za 5 czy 6 lat (przyjdzie wezwanie). Boże mam nadzieję że oni o niczym nie zapomnieli. Sorki, że pytam ale mam świra na punkcie szczepionek I jak Madzia zniosła tą na meningokoki? Bo ja też będę na to szczepiła, tylko jak w przychodni będzie trochę mniej chorowitków:-)
Esia fajnie że razem sobie wyszliście i że Malutka już taka poukładana:-)
Aniajw ale Z Nati mądra niunia
Izka słodziak z Ali:-)
Pirzonek jutro Wasz dzien:-) Trzymajcie się:-)
Anialap miłego wieczorku;-)
Iszatr brawa dla małego piosenkarza:-)
Toska moja Wiktoria to też coraz większy łobuz i tak jak piszę Gusia nawet na sekundę nie można jej spuścic z oka. Dzisiaj np. zostawiłam ją na jakieś 7 sekund samą w pokoju, a ja wyszłam do kuchni. Ona w tym czasie weszła sobie na fotel, z niego na ławę i siedzi zadowolona. Mi się słabo zrobiło jak to zobaczyłam. Krzyknęłam aż na nią a wyrzuty sumienia mam do tej pory:---(
Dzagud czy Madzia miała szczepienia opóźnione ze względu na chorobę? Bo moja Wiki też była szczepiona Infarix hexa 6w1 i ostatnie szczepienie miałyśmy w październiku. Pytałam się kiedy mamy przyjśc i powiedziano mi że dopiero za 5 czy 6 lat (przyjdzie wezwanie). Boże mam nadzieję że oni o niczym nie zapomnieli. Sorki, że pytam ale mam świra na punkcie szczepionek I jak Madzia zniosła tą na meningokoki? Bo ja też będę na to szczepiła, tylko jak w przychodni będzie trochę mniej chorowitków:-)
Esia fajnie że razem sobie wyszliście i że Malutka już taka poukładana:-)
Aniajw ale Z Nati mądra niunia
Izka słodziak z Ali:-)
Pirzonek jutro Wasz dzien:-) Trzymajcie się:-)
Anialap miłego wieczorku;-)
Iszatr brawa dla małego piosenkarza:-)
Toska moja Wiktoria to też coraz większy łobuz i tak jak piszę Gusia nawet na sekundę nie można jej spuścic z oka. Dzisiaj np. zostawiłam ją na jakieś 7 sekund samą w pokoju, a ja wyszłam do kuchni. Ona w tym czasie weszła sobie na fotel, z niego na ławę i siedzi zadowolona. Mi się słabo zrobiło jak to zobaczyłam. Krzyknęłam aż na nią a wyrzuty sumienia mam do tej pory:---(