reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Witam
Brawa dla Antonka za zdolności malarskie:-DDla Aluni tez
A ja sie dzisiaj uśmiałam,Livka gada -pipcie mam tu i pokazuje palcem ,ja tez mam mówię ,a ona mama wosi tam ma:szok::-D
 
reklama
GOŚKA :-D mi Ant tylko mówi, że mam dyde i nie mam siusi ;-)

ja wiem, że guzy to normalka i nie da się ich uniknąć ;-) wściekałam się na Maćka za ten wazon (bardzo pokaźny, jakieś 40 cm długości) i guza, przede wszystkim dlatego, że on ze swoim braciszkiem grali sobie na Playstation, a Ant stał przy nich, dosłownie 10 cm maks i ściągał tą przeklętą czapę Barcy :wściekła/y: gdyby się oderwali od gry, widzieli by że coś ściąga ;-) wcześniej oberwało mi się od brata Maćka, że nie uważam na Anta, bo kawę postawiłam sobie na blacie w kuchni i poszłam oglądać TV (to samo pomieszczenia), podobnie talerz zupy gorącej postawiłam na stole :baffled: tak mnie wkurzył ... i oberwało się im obojgu, najgorzej Maćkowi :zawstydzona/y:

nasze zasypianie jest chyba dobre ;-) Ant zasypia sam, w łóżeczku ;-) przypomina mi przed moim wyjściem z pokoju o zgaszeniu lampki i włączeniu niani ;-) nie zasypia od razu, nie raz słyszę jak śpiewa sobie albo gada, nie raz zasypianie w takich warunkach trwa 30 - 40 minut, czasem mnie zawoła, ale generalnie zasypia sam :tak: już bez problemów :tak: w ubiegłym tygodniu był mój brat i jak zobaczył nasz sposób usypiania, trochę się oburzył, że twardo Anta chowam :dry: bo tak on sam zasypia :dry: odpaliłam mu, że Zocha (jego córa) ma 9 lat i oni z nią do dzisiaj leżą w łóżku i wychodzą dopiero jak młoda zaśnie (co często trwa 1 - 1,5 h), co według mnie jest złym nawykiem i staram się tego uniknąć ;-) uwielbiam
rady innych :wściekła/y:
 
Anielpap, nie martw się tym wyjazdem, z czasem będzie lepiej.:tak:Dziecku nie jest łatwo przystosować się do nowych warunków. Paradoksalnie jak jest mniejsze to lepiej to znosi, bo nie dostrzega aż tak różnicy. Ja sama jestem ciekawa jak Magda zniesie wyjazd w tym roku.
Emilla, u nas też kryzys że aż strzela.:baffled: Brak zamówień, brak roboty - siedzę i się nudzę jak mops. Ale jak porównuję wpływy z zeszłego roku w tym samym okresie do tych co teraz to :szok::szok::szok: Mam nadzieję że niedługo coś się zmieni bo na razie to masakra jakaś.:baffled:
Gośka, niezła jest Livka!:-D:-D:-D
Pirzonek ja już też do Blanes pisałam, ale chyba musimy admina zmienić...:baffled: Nawet mi nie odpowiedziała na PW, więc przypuszczam że nawet tego nie odczytała, bo po prostu już do nas nie zagląda.
Gingeros, gratulacje dla brata!:baffled: Po prostu wzór wychowawczy! Nic tylko Go naśladować.:-D Dobrze że Antonek mądrzejszy od wujka i sam wie jak się zasypia.:tak:
 
Witam Nagromadzilo sie(mieszkanie z tesciami,klutnie pod samymi drzwiami naszymi od pokoju,trzaskanie dzrwiami obojetnie ktora godz,tak ze mlody sie zrywa z placzem od maluskiego,ale dzis )!!!!! mam tak adrenaline podniesiona ze eksploduje:wściekła/y:a mianowicie,na przeciwko naszych drzwi od pokoju jest piwnica z bardzo sromymi schdami jak ja schodze to bardzo uwazam,i powtarzam wszystkim ze maja zamykac bo Miki moze spasc,wychodze z pokoju a tu drzwi jak szeroko swiatlo zapalone a wsrodku nikogo,no myslalam ze szlak mnie trafi:wściekła/y::angry:,poszlam i pytam grzecznie kto byl w piwnicy,na to ze szfagier ze on i co z tego,a ja -to ze ma isc zobaczyc jak zostawil piwnice i prosze go zeby zamykal jak wychodzi czy w chodzi bo stanie sie nieszczescie i co wtedy,a on namie z pyskiem (smarkacz jeden choc dzieckiem niejest bo ma 22 lata)ze mam same se zamknac,i g....... go to obchodzi po to jestem zeby Mikolaja pilnowac,na to tesciowa ze mam nieprzesadzac,i bronila szwagra ze jak on mial zamknc jak z praniem wechodzil,jak ja wychodze z praniem to jakos noga moge zamknac.zadne argumety nie docieraly:no::wściekła/y:.potem moj M wkroczyl nicniezdzialal,:baffled:,poprostu niemozna sie odezwac, bo odrazu to ja nalatuje,robie awanture, nic nierozumiem,do jasnej ciasnej jak sos sie stanie to my bedziemy latac,i niedaj boze paczec na kaleke do konca zycia.Ale i tak mam guzik do gadania bo jestem nabytkiem a nie rodzina.byle do wiosny(cieplej)i spadam az sie bedzie kurzylo za mna i na dzialeczke(gdybysmy mieli tam ogrzewanie to juz by mnie tu nie bylo).Juz koniec uffff .A moze ja przesadzam?:baffled:
 
Kurcze a mówili że kryzys do Polski nie dotrze, a co się dzieję wystarczy spojrzeć, każdy ma problem z kaską. Początek roku nie ciekawy, zobaczymy jak dalej. Ja nawet myślę żeby do pracy wrócić, chociaż na pół etatu, a Nati z babcią (teściową) zostawić, trochę mi się to nie uśmiecha, ale jak tak dalej będzie to nie będę mieć wyjścia. A tak niedawno pisałam że do pracy nie wracam. Jak to się szybko zmienia. Jeszcze muszę z M. pogadać, co on na to. U męża w pracy też cieniutko, robią już po cztery dni w tygodniu, (brak zamówień) a tak to zawsze do soboty i jeszcze nadgodziny. kruchutko:no::no::no:

Aj dziewczyny pochwalę moja Nataalia już piąty dzień ani razu nie sikała w pieluchę, ciągle na jednym pampersie jedzie, aż mysle czy jej nie zamienić. W dzień chodzi w majtkach, a tylko na spanie i na dwór zakładamy pampersa. Po nocy jest suchy, zawsze rano jak wstanie to woła siku. No ale z nocnika nie korzysta tylko z wanny, staram się ją sadzać na kibelku z nakładką ale też nie chce. Aj przyjdzie pora, ważne że wie o co chodzi i nie sika w portki. No i już trochę oszczędzamy na pampersach.:-)
Gośka no Livka dobra jest:-D
Gingeros Emilia zazdroszczę Wam takiego spokojnego zasypiania, kiedy moje dziecie będzie tak ładnie zasypiać, mogę chyba tylko pomarzyć:baffled::sorry:

Kurcze dziewczyny ja też chce obejrzeć zdjęcia, bo ciągle czytam że ktoraś wrzuca fotki. Oczywiście o ile mi pozwolicie i się zgodzicie, bo nie chce tak się wpraszać.:rofl2:(jeśli zyskałam wasze zaufanie):happy:

Kończę bo już mi się mąci w głowie:-p
 
Aniajw, no ja już do Blanes pisałam w Twojej sprawie, ale ni odpowiedziała. Napiszę do innego admina chyba bo nie ma wyjścia.
 
dzisiaj czwartek! ależ się cieszę :tak: jutro piątek i kolejny za krótki weekend ;-)

proszę, nie piszcie nic na temat braku roboty i nudzie w pracy ;-) jeszcze trochę a zostanę mistrzem makao :-D ale dzisiaj ponoć dostanę pomiary, co oznacza, że nie szybciej jak jutro, tradycyjnie grupa pomiarowa będzie się ociągać :baffled: eh, i nie pozostaje mi nic jak gry on-line ;-) no, makao i po makale :-D

DZAGUD to wstaw się też za Pirzonkową ;-)
 
U nas katarzysko!!!!
Najpierw m zaczął, dziś Zu... Mam nadzieję że na tym się zakończy.

Pozdrawiam....​
 
reklama
Witam dziewczyny!!!!

Mama jest:)Huuuraa!!!
Cudnie jest,buszujemy po sklepach hihi,bawimy sie z Amelka ktora jest zakochna w Babusi,tylko baba i baba!
Nie mam chwili zeby usiasc tyle atrakcji,ale nie narzekam:p

Gusia ,no wspolczuje ,wiej z tamtad jak najszybciej bo z nawiedzona rodzinka nie wygrasz....wiem cos o tym :/ Wspolczuje kochana i uwazam ze masz 100% racji.Ja jestem taka ze bym nie popuscila i plula bym sie za kazdym razem ,w koncu chodzi o zdrowie i bezpieczenstwo Twojego dziecka!!!!I tak pewnie uwazaja Cie za zolze ,co masz ich wyprowadzac z bledu;PNie martwiaj sie !Caluje:*

Zdrowka dla chorowitkow i dla Was:*Ide sie zbierac bo czeka mnie dzien pelen przygod:D
 
Do góry