reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Dzien dobry
Ja tyz jestem babeczki tylko od 3 dni walcze z zapaleniem dziąsla i ledwom zywa.Zajadam na zmiane ibuprom max i ketonal.Czasem jak zjem wiecej tabletek to uda mi sie zjesc obiad.Ale przez ten bol taka do dupy jestem.Buziaki
 
a ja już po zwolnieniu w pracy :dry: nie powiem, żebym się jakoś rewelacyjnie czuła, katar mnie dobije :wściekła/y: katar i zatykające się uszy :wściekła/y: oszaleć można :sorry2:

Antonek ... Antonek nadal chory :-( porażka, mówię wam! cały czas kaszle, katar już mu powoli mija, ale od soboty stan gorączkowy się pojawił :dry: wczoraj zrobił brzydką kupę, więc może to zęby powodują tą podwyższoną temperaturę :dry: już sama nie wiem :sorry2: ale ten kaszel dobija mnie :sorry2: wczoraj teściowej nie podobał się ten kaszel, coś w oskrzelach nie tak słyszała, ale o zapaleniu oskrzeli nic nie mówiła :baffled: ocipieć można!

i jeszcze czytałam artykuł w gazecie lubuskiej, że w gorzowskim szpital zmarł roczny chłopiec :-( przyjechał na święta do rodziny, trochę kaszlał, leczyli go na przeziębienie, aż na nowy rok trafił do szpitala i tam biedny zmarł :-( normalnie srakę mam od rana :baffled:

DZAGUD znów pomęczyłam teściową o tran i powiedziała, że jak już dawać to od marca najlepiej ;-) ale powiedziała, że większą odporność złapie Antonek jak mu taki "wywar" z czosnku będę podawać ;-) dzisiaj robię i będę testować ;-)

ELMALUSZKU współczuję zapalenia dziąsła i bólu :sorry2:

a Kachasek gdzie?
 
Gingerosku-wracajcie do zdroweczka oboje;-)Biedny Antonek ciagle cos lapie.Buziaczki dla choruska;-)
Olla-my talerza nie bralismy bo tu mamy nawet 2 tylko konwekter z polski zabralim.Ale juz nie walczymy tylko zadzwonie do goscia i niech on sie glowi.
Co do urwiskow to o Amelce mojej moge powiedziec huligan i jeszcze raz huligan.Wypadkow mamy jeden za drugim ale jak tylko przestanie ryczec to idzie i dalej swoje robi.Ja wogole mysle ze jakby nasze wszystkie czerwcowiatka sie zebraly to nie bylo by czego zbierac:-D:-D:-D
Izka-szkoda ze musicie wczesniej wracac,ale nie ma tego zlego.Dziekuje zaporade bo wiedzialam ze cos zle wypatrzylam.Problem leku rozwiazala moja kochana kuzynka ktora poszla do mojego gina i zapisal mi cos innego co mozna przeslac.Jeju ile ona ma problemow przeze mnie i moje roztrzepanstwo:baffled:
Dzagud-ja tez mam pecha do telefonow i wogole do wszelkich sprzetow elektronicznych .
Goska-ale Livciok Ci stracha napedzila,ale dobrze ze tylko na tym sie skonczylo.Ja w wieku 3 lat rowniez pożarlam bąbke bo kuzyn mnie namowil.Mama moja zawsze to wspominaala jak potem kazali mi wate żrec co by te szkla sie w nia powbijaly.A jak poklnelam blaszke od opakowania po biszkoptach to mi w szpitalu magnesem wyciagali bo omalo sie nie udusilam,nie wspomne o zjedzonym pająku.Ale teraz wszystko wychhodzi bo Murmelka wszystko do paszczy pcha.

Oj jaka to ulga jak tabletki dzialają:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Kurcze...Amelka nauczyla sie dzis sama wychodzc z lozeczka:szok::angry:Zajmuje jej to mniej wiecej 15 sekund:no:Pokoik ma na pietrze kolo schodow ,drzwi z sypialni tez sama otwier,i co ja mam zrobic?jak usypiac?Czy zmienic lozko na junior?Do tej pory wkladalam do lozeczka i szalala az sie zmeczyla i zasypiala a teraz jak skoro potrafi wylazic?W nocy jak bedzie zaspana to mi sie jeszcze zabije bo to przeciez wysokie lozeczko:-(Nie wiem...mam tysiac mysli na sekunde,jak to rozwiazac?poradzcie cosik cioteczki!!!!!!!!!!!:sorry:

Elmaluszku
biduszku!Wam to sie zawsze cos przyplacze!!Zeby szybko minelo!

Gingeros Wam tez duuuzo zdrowia!Bidulenki moje:(

Dzagud!Nie nerwujtsja!Najwyzej zostaniemy same na placu boju:*
 
Ostatnia edycja:
hello,

jestem. ale Wam powiem, że już jestem za stare na takie ostre imprezowanie:szok: ostatni goście wyszli o 4. A ja do dzisiaj jeszcze do siebie nie doszłam:-D

później nadrobie wszystko, bo zaraz mam spotkanie

olla to nieźle z tym łóżeczkiem:szok: może kupcie sam materac a w drzwi do pokoiku Amelki wstawcie bramkę:sorry2:
 
Zgłaszam się ;-)

Olla jeśli Melka wyszła z łóżeczka tylko raz, to nie naczy że już umie. Pamiętam jak Jacek raz się zezłościł to też wyszedł, ale na spokojnie już nie umiał :-D
Jeśli jednak zrobiła to kilka razy, to ja osobiście kupiłabym niskie łóżko, bo wychodzenie górą nie należy do bezpiecznych zabaw :sorry2:

Ja dziś całe popołudnie walczyłam z zamówieniem elementów łazienki :baffled: prawie skończyłam, ale ile to będzie kosztować to głowa mała :szok:
 
jolka no testowalam i wylazi za kazdym razem jakby robila to od lat heheh:)Fik mik i juz,15 sekund.....juz sie zdecydowalam ze kupie jej lozeczko ,pierzynke,posciel,na pewno jej sie spodoba ale nie wiem jak bede ja uczyc zasypiac....przeciez to jeszcze nie rozumie i bedzie wylazic namietnie.Macie jakies sposoby,pomysly na usypianie dziecka w takich ''doroslejszych''warunkach?
 
reklama
Do góry