reklama
Esia, jak tam Rodzinka? Jak Wy się wszyscy czujecie? Mam nadzieję że dobrzejecie powoli.Niezła ta historia z bombką. Na razie Madzi nic takiego do głowy nie przyszło, ale u nas raczej bombki są sporej wielkości więc 0 szans na wpakowanie takiej do ust.
Olla, pokaż się w nowej wersji...
Isztar, gratuluję aktora w rodzinie. Ale z takim przystojniakiem to nie trudno.
Gośka, Livka jest cudna i w wersji świątecznej i codziennej.
Siwucha, ja też nie mogłam się otrząsnąć. Daj znać jak Łucja i Dziadek, bo oczywiście o tym to już w TV nie mówią.
Niuni, jak tam wyniki teściku, jest wpadeczka czy nie?;-) A Szymuś faktycznie dusza towarzystwa!
Anni, też się piszę na te ciasta.
A u nas po staremu. Magda praktycznie odmawia snu w dzień. Od ponad tygodnia zasypia po wielkiej awanturze ok. 14-15 i wtedy nawet udaje się Jej przespać z 1,5-2 godziny, więc potem wieczorem znowu walka o sen. Wczoraj natomiast zasnęła u nas na łóżku po 16tej. Już po prostu padła ze zmęczenia sama. A teraz rzecz jasna nie śpi. No i ciągle ma problemy z kupą mimo pilnowania tego co je i podawania laktulozy. Mam wrażenie że Ona się boi już zrobić kupę że będzie Ją bolało i wstrzymuje.
Święta przeszły tak jak się spodziewałam. W Wigilię przez to jeźdzenie zupełnie nie odczułam świątecznej atmosfery, bo nigdzie nie zagrzałam miejaca. U Szwagierki był tłum, nie było jak się ruszyć i w końcu wyszliśmy po chyba 1,5 godzinie. Bez sensu to wszystko.Prezentów baby dostały mnóstwo i muszę się pochwalić, że chyba te od nas były najbardziej trafione. Weronika praktycznie nie rozstaje się z MP3, a Magda ciągle siedzi na krzesełku i coś tam sobie przestawia. Jak przypuszczałam na kolejne prezenty powinnam sobie dom poszerzyć żeby je pomieścić.
Magda też praktycznie non stop gada i można się już świetnie z Nią porozumieć, aż mnie to zadziwia. W Święta robiła furorę swoim "pipisiam", oraz "dziękuję" z ukłonem po pas.
Ja jeszcze jestem na urlopie do 5tego stycznia, ale powiem Wam szczerze że coraz bardziej mam pietra. Z nogą jest coraz gorzej, ból przeszedł mi na łydkę i promieniuje do stopy na piętę i do dużego palca. No i boli teraz nawet w nocy. Jadę na przeciwbólowych prochach i jakiś maściach żeby w ogóle móc chodzić. Czekam do jutra aż normalnie zaczną lekarze przyjmować i nie wyjdę z przychodni zanim nie stwierdzą co mi jest. Tylko już nie wiem do jakiego lekarza iść, tzn. jakiej specjalności, bo wygląda na to że interniści to wiedzą tyle co ja. Z tego co czytałam w internecie to objawy najbardziej mi pasują do zakrzepicy żylnej - tym bardziej że tyle lat jadę na prochach antykoncepcyjnych, a ostatnio przecież zmieniłam na silniejsze. Powiem Wam że boję się jak cholera, nie mam kompletnie humoru i zaczynam mieć bardzo czarne myśli.:--(
Olla, pokaż się w nowej wersji...
Isztar, gratuluję aktora w rodzinie. Ale z takim przystojniakiem to nie trudno.
Gośka, Livka jest cudna i w wersji świątecznej i codziennej.
Siwucha, ja też nie mogłam się otrząsnąć. Daj znać jak Łucja i Dziadek, bo oczywiście o tym to już w TV nie mówią.
Niuni, jak tam wyniki teściku, jest wpadeczka czy nie?;-) A Szymuś faktycznie dusza towarzystwa!
Anni, też się piszę na te ciasta.
A u nas po staremu. Magda praktycznie odmawia snu w dzień. Od ponad tygodnia zasypia po wielkiej awanturze ok. 14-15 i wtedy nawet udaje się Jej przespać z 1,5-2 godziny, więc potem wieczorem znowu walka o sen. Wczoraj natomiast zasnęła u nas na łóżku po 16tej. Już po prostu padła ze zmęczenia sama. A teraz rzecz jasna nie śpi. No i ciągle ma problemy z kupą mimo pilnowania tego co je i podawania laktulozy. Mam wrażenie że Ona się boi już zrobić kupę że będzie Ją bolało i wstrzymuje.
Święta przeszły tak jak się spodziewałam. W Wigilię przez to jeźdzenie zupełnie nie odczułam świątecznej atmosfery, bo nigdzie nie zagrzałam miejaca. U Szwagierki był tłum, nie było jak się ruszyć i w końcu wyszliśmy po chyba 1,5 godzinie. Bez sensu to wszystko.Prezentów baby dostały mnóstwo i muszę się pochwalić, że chyba te od nas były najbardziej trafione. Weronika praktycznie nie rozstaje się z MP3, a Magda ciągle siedzi na krzesełku i coś tam sobie przestawia. Jak przypuszczałam na kolejne prezenty powinnam sobie dom poszerzyć żeby je pomieścić.
Magda też praktycznie non stop gada i można się już świetnie z Nią porozumieć, aż mnie to zadziwia. W Święta robiła furorę swoim "pipisiam", oraz "dziękuję" z ukłonem po pas.
Ja jeszcze jestem na urlopie do 5tego stycznia, ale powiem Wam szczerze że coraz bardziej mam pietra. Z nogą jest coraz gorzej, ból przeszedł mi na łydkę i promieniuje do stopy na piętę i do dużego palca. No i boli teraz nawet w nocy. Jadę na przeciwbólowych prochach i jakiś maściach żeby w ogóle móc chodzić. Czekam do jutra aż normalnie zaczną lekarze przyjmować i nie wyjdę z przychodni zanim nie stwierdzą co mi jest. Tylko już nie wiem do jakiego lekarza iść, tzn. jakiej specjalności, bo wygląda na to że interniści to wiedzą tyle co ja. Z tego co czytałam w internecie to objawy najbardziej mi pasują do zakrzepicy żylnej - tym bardziej że tyle lat jadę na prochach antykoncepcyjnych, a ostatnio przecież zmieniłam na silniejsze. Powiem Wam że boję się jak cholera, nie mam kompletnie humoru i zaczynam mieć bardzo czarne myśli.:--(
Gośka
mamy czerwcowe 2007 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2006
- Postów
- 2 363
Kotek wielkie całuski dla Was,duża dziewczynka a jaki piękne imię
Dzagudku u nas ze spaniem szopki ,jak położę ją w dzień to póżniej spaać idzie około 23 ,a w świeta przegięła i chodziła spać po 24,dzisiaj jej nie położyłam ,no łazi teraz cycoli i marudzi
A co do nózki,to mi tez się wydaje ,ze to żyły,ja też mam problemy z jedna girką,od czasu do czasu jem Detealex i żel z heparyną,tabl. anty. w moim przypadku wykluczone, w nowym roku zakładam spiralę,bo ciagle zchizuję że jestem w ciąży
Dzagudku u nas ze spaniem szopki ,jak położę ją w dzień to póżniej spaać idzie około 23 ,a w świeta przegięła i chodziła spać po 24,dzisiaj jej nie położyłam ,no łazi teraz cycoli i marudzi
A co do nózki,to mi tez się wydaje ,ze to żyły,ja też mam problemy z jedna girką,od czasu do czasu jem Detealex i żel z heparyną,tabl. anty. w moim przypadku wykluczone, w nowym roku zakładam spiralę,bo ciagle zchizuję że jestem w ciąży
Ostatnia edycja:
Gosia, a czy u Ciebie objawia się to właśnie takim bólem w łydce? Mnie to boli tak jakbym dostała kurczu w łydce i po takim kurczu często zostaje taki ból na cały dzień. Martwi mnie to że ten ból tak promieniuje na stopę.:-( Ja sobie kupiłam na wszelki wypadek Magnez plus jakiś lek przeciwzakrzepowy Diosminex i jeszcze żel do smarowania Felogel. Jak na razie najbardziej mi pomaga ten żel w połączeniu z przeciwbólowym Voltarenem (w proszkach). No nic, zobaczymy jutro co lekarz powie.
Ostatnia edycja:
Dzagudku dziękuję za przywołanie do porządku ;-) Aż się zebrałam i zasiadłam do kompa ;-):*
Kurka, no trzymam kciuki żeby z nogą to nie było nic poważnego - może na dobry początek wizyta u chirurga? Taki zwykły to chyba powinien w przychodni być
U nas szpitala ciąg dalszy Piotrek chodzi z glutem, Małgosia leży z kaszlem To już trwa 4 tygodnie, no ręce opadają... :-(
Kurka, no trzymam kciuki żeby z nogą to nie było nic poważnego - może na dobry początek wizyta u chirurga? Taki zwykły to chyba powinien w przychodni być
U nas szpitala ciąg dalszy Piotrek chodzi z glutem, Małgosia leży z kaszlem To już trwa 4 tygodnie, no ręce opadają... :-(
siwucha12
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 655
Hejcia Kotek GRATULACJE-oj aby sie tak wszytskim kobietom świata rodziło jak Tobie!!!
Co do tragedii rodzinnej o której pisałam-Łucja w śpiączce cały czas, a dziadek prawdobodobnie wyszedł ze szpitala do domu-jutro jadę na pogrzeb dziewczynek i babci do Elbląga....ciężko mi...
Co do tragedii rodzinnej o której pisałam-Łucja w śpiączce cały czas, a dziadek prawdobodobnie wyszedł ze szpitala do domu-jutro jadę na pogrzeb dziewczynek i babci do Elbląga....ciężko mi...
Kotek: gratki !!!!!!!!!!!! jeny 10 minut .... super express .... ja bym chciała szybko urodzić ... nie musi byc az tak szybko ;-) ale z 3 - 4 godziny od przyjazdu do szpitala byłoby extra ale pomarzyć można sobie
Esia: zdrówka dla Was !!!!!! sio choroby !!!!
Iszatr: gratki dla Kornelka
jaguta: super Livka ze świąt
Siwucha: trzymaj się dzielnie, współczuję jutra
[*]
Esia: zdrówka dla Was !!!!!! sio choroby !!!!
Iszatr: gratki dla Kornelka
jaguta: super Livka ze świąt
Siwucha: trzymaj się dzielnie, współczuję jutra
[*]
Kotek GRATULACJE !!!!!!!!!
(10 min - :-))
Esiu - odpędzam myślami choróbska !!
Gośka - Livka śliczności w tej sukni !
Dzagud - tak jak pisze Esia chirurg powinien być w przychodni i rozpoznać co Ci jest. Idz jutro koniecznie - za długo to trwa.
Siwucha..........:-(
(10 min - :-))
Esiu - odpędzam myślami choróbska !!
Gośka - Livka śliczności w tej sukni !
Dzagud - tak jak pisze Esia chirurg powinien być w przychodni i rozpoznać co Ci jest. Idz jutro koniecznie - za długo to trwa.
Siwucha..........:-(
reklama
fantazja
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2005
- Postów
- 1 381
I ja witam poswiatecznie.
Co do spania - ja Misi zredukowalam juz drzemke, bo to jakis horror byl. Usypiala mi po 16ej a potem o 24...wiec teraz chodzi spac o 19.30 bez zadnych drzemek...dzis wstala o 10ej!
Czy ktores dziecko z bb cierpi jeszcze na bezdech afektywny (potocznie: zanoszenie sie)?..moja Misia niestety tak...ponoc kolo 5 roku zycia samo przejdzie...
Siwucha..trzymaj sie..dzielna z Ciebie kobietka.
Co do spania - ja Misi zredukowalam juz drzemke, bo to jakis horror byl. Usypiala mi po 16ej a potem o 24...wiec teraz chodzi spac o 19.30 bez zadnych drzemek...dzis wstala o 10ej!
Czy ktores dziecko z bb cierpi jeszcze na bezdech afektywny (potocznie: zanoszenie sie)?..moja Misia niestety tak...ponoc kolo 5 roku zycia samo przejdzie...
Siwucha..trzymaj sie..dzielna z Ciebie kobietka.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: