reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Agik, Ty to masz sny!!!:-D Tylko pozazdrościć...;-)

Też obejrzałam nasze Gwiazdy (dzięki Gingeros za podpowiedź). Małgosia jest prześliczna i wcale nie ma "Amelkowych" włosków.:-D

Emmila, wydaje mi się, że nie masz co się martwić Krzysiem. Przecież miał chłopak tyle przejść i te problemy z wapniem. Na pewno to w jakiś sposób wpływa na to Jego niechodzenie. A czy byliście u rehabilitanta? Może warto się przejść i sprawdzić. Przecież moja Madzia też chodzi dopiero od jakiegoś 1,5 miesiąca. My chodziłyśmy do świetnej rehabilitantki, której słowa się sprawdzały jak u jasnowidza niemalże. Powiedziała że Madzia będzie raczkować po 4 sesjach i tak było, powiedziała że zacznie chodzić gdzieś wrzesień - październik i też tak było.:tak: Teraz jak się już dziewczyna dobrze rozbiega, to czeka nas jeszcze kontrolna wizyta na sprawdzenie poprawności stawiania stóp i układu stawów. Trochę mam tu obiekcje, bo Magda chodzi w rozkroku jak kaczka, a im szybciej stara się chodzić tym większy rozkrok robi. No i do tego strasznie tupie, bo bardzo wysoko podnosi nogi przy każdym kroku. Mam nadzieję że Jej to przejdzie, ale jeśli nie to czekają nas kolejne rehabilitacje.

Wiecie co, wczoraj przeżyłam szok "cenowy". Mam wrażenie że świat stanął na głowie.:szok: Przejechałam się do ElectroWordu bo pisałam Wam że chcę kupić Weronice MP3 w kształcie głowy Myszki Miki. Na Allegro ElectroWord sprzedaje tę MP3 w cenie 79 zł ale tylko w czarnym kolorze. Pomyślałam sobie że pojadę i kupię na miejscu to zaoszczędzę na kosztach przesyłki i wybiorę inny kolor. No i okazało się że ten sam towar w sklepie kosztuje... 129 zł! Spytałam kolesia jak to możliwe, a on na to że marży nie doliczają i np. słuchawki na Allegro są tańsze o jakieś 300 zł niż w sklepie. Tak więc teraz muszę kupić towar na Allegro i umówić się na odbiór na miejscu w sklepie jak chcę. Dla mnie to trochę kretyńskie, bo żeby to jeszcze była różnica z 10 zł, ale 50???? Przy okazji sprawdziłam cenę w MediaMarkcie i tam kosztuje 149 zł! Wprawdzie szkoda że tylko czarny jest na Allegro, ale za kolor nie będę przepłacać tyle kasy!
A druga sprawa jest taka że jak człowiek chce coś taniej kupić to musi się nalatać jak głupi, bo różnice potrafią być powalające. Weszłam sobie wczoraj przy okazji do Reala i kupiłam Madzi to krzesełko-uczydełko. Wyobraźcie sobie, że w Realu kosztowało 139 zł, podczas gdy na Allegro najtańsze było za 148 zł, w Carrefourze za 180 zł, w moim "osiedlowym" sklepie z zabawkami 189 zł, a w sklepie "Świat Dziecka" mieszczącym się w tym samym budynku co Real (odległość ok. 20 m)... 219 zł! I bądź tu człowieku mądry! Nic tylko trzeba wziąć sobie "wolne" i latać po sklepach żeby taniej kupić!:crazy:
 
reklama
Dzagud a jak długo chodziliście do rehabilitantki?? my jedziemy własnie jutro z rańca i to do Puław:szok: - pracuje tam mąż koleżanki z pracy i tak zachwalała ten zakład, czy słusznie to sie okaże;-)
Pamiętam, że Madzia zaczęła chyba raczkować około roczku i już po 3 miechach zaczeła chodzić:confused: nieźle nieźle.....
Szczerze mówiąc to na dużo nie liczę, ale na pewno tym nie zaszkodzę małemu. Krzysio tez jak chodzi za rączki to stawia szeroko nóżki i tupie więc moze ma ten sam "problem" co Madzia....czyli może będą mogli mu tam pomóc..... tak bym chciała zeby na Święta już biegał.....
No i masz niezłą orientajce cenową. Jak Ty to robisz mając 2 dzieci? Myślałam ze tylko babcie emerytki śmigają autobusami od hipermarketów na targi żeby przyoszedzić bo mają dużoczasu..... Musisz być niesamowicie zorganizowana i sprytna ;-)
 
Cześć Laseczki :-)
Oczywiście nie nadrobiłam niczego :zawstydzona/y: ale wiem, że mocno trzymałyście kciuki i BARDZO WAM DZIĘKUJEMY :-):-):-)
Małgosia urodziła się - jak wiecie - jednak 20-go o 10.55. Miała 56cm i ważyła 3850g :szok::szok::szok: Nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam wynik na wadze...
Za to wiem już doskonale, skąd zgaga-gigant ;-) Mała ma kruczoczarne i dość długie włoski :-) W ogóle, kluska z niej słodka, ma piękne pucki i jest taka "nabita", że większość ubranek 56 już mam do odłożenia :-D
Ja dochodzę do siebie, powiem tyle - po przetestowaniu dostępnych opcji, uważam że żadna nie jest satysfakcjonująca, zamykamy kramik ;-):-D A poważnie, to jakoś tam kuśtykam :sorry2:
Małż jest wspaniały, orze jak wół, zajmuje się dwójką na raz i jeszcze dba, żebym odpoczywała... Bez niego nie miałabym najmniejszych szans na przetrwanie :sorry2:
No i tyle o nas. Czasu oczywiście zero na cokolwiek, więc wybaczcie - będę się starała zaglądać, ale wiecie... Jak nauczymy Małgosię samodzielności, to wrócę w większym wymiarze ;-)
Buziaki dla wszystkich, no i specjalnie dla Was wrzucę zaraz fotkę :-) Ale teraz Mała wrzaskuni, lecę...

URL%5D
 
Ostatnia edycja:
Agik, ja tam wolę ciacho z kremem niż Brosnana;-):-D
Emmila Dzagud dobrze prawi:tak: 3mam kciuki za chodzenie Krzysia:tak: mój brat zaczął chodzić jak miał 1,5 roku. myślę że Krzysiu będzie niedługo śmigał sam, a wtedy będiesz wspominała, jak to fajnie było, jak sam nigdzie nie wlazł;-)
Dzagud to może jak będę coś potrzebowała, to wyślę cię na zwiady po marketach, bo dobra jesteś w te klocki:-D swoją drogą, nie myślałaś, żeby branżę zmienić? jakieś badanie rynku?;-):-D ja dzisiaj lekko zdycham. w pracy ok, ale padam na pyszczek jak wracam do domu. jak wracam Michaś już śpi. ale jak mam wolne, to zaraza się tak klei, że czasem mam dość:sorry2::zawstydzona/y:

o Esia! witaj kochana. piękne zdjęcie z pięknymi kobietami :) wracaj do siebie szybciutko, a męża (i mężowi) gratuluję
 
Dzagud-to faktycznie z tymi zakupami urwanie glowy ale tak sobie pomyslalam ze zamiast jezdzic po sklepach sprawdz na ich stronie jakie maja ceny? Normalnie Cie podziwiam, mnie by sie nie chcialo takich zwiadow robic, Kachasek ma racje-moze zmienisz branze :-)
Esia-jeszcze raz gratulacje dla Ciebie, Malgosi i dla meza!!! no i dla Piotrusia, tez sie chlopczyk musi teraz przestawic na nowe zycie :-)
 
Esiu Witaj!! Wybaczymy Ci nieobecności na forum:-) (sama czasami leniu****ę i nic nie piszę) Odpoczywaj sobie no i dziękuj (nie wiem komu:-) ) za męża-rzeczywiście skarb! Mój to by nie podołał.
Jak będziesz miała chwilkę opisz jak wrażenia z cc? Nie ciekawe co?
Papa
Emmila-ja zaczęłam chodzic jak miałam 1,5 roku! Ale szukaj porad u lekarzy-lepiej niech obejrzą Krzysia
 
Esia no wiiiiiitajcie kobitki. Ale masz dorodną dziewuszkę - tylko pozazdrościć.:-) Z urody chyba wdała się do tatusia - co? Zaglądaj do nas i prosiemy o fotosy.
Siwucha - lekarze to już młodego oglądali - teraz ide do znachorów ;-)
 
Esiu witaj Kochana,
śliczne zdjęcie, a Wy wyglądacie pięknie.
Gratulacje raz jeszcze dla całej Waszej rodzinki.

Emmila trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, jestem pewna, że wszystko jest OK, a Krzyś będzie śmigał na święta (te najbliższe;-):-D). A Ty b będziesz jeszcze z utęsknieniem wspominała czasy, kiedy młody był mniej mobilny:tak:. Czekam na relacje po wizycie.
Jeżeli chodzi o własny biznes, to jestem za burzą mózgu na zamknietym:tak:

Pozdrowienia dla pozostałych Czerwcówek, mąż mnie wygania, bo musi popracować na kompie:wściekła/y::crazy:
 
reklama
Esiula witajcie! Powiem tyle - Małgosia jest po prostu PRZEŚLICZNA!:tak: Gratuluje Wam wszystkim. Jak będziesz mieć chwilę to napisz jak Piotruś zareagował na nową "lalę" w domu.;-)A co do ubranek, to miałam tak samo z Madzią - czyli takie maluńkie body żółciutkie z żyrafką nie będzie pasowało? Magda też od początku była na nie za mała i nie miała na sobie ani razu.:-D

Emmila, my byłyśmy u rehabilitantki 5 razy - wizyty były przeważnie raz w tygodniu. Kobietka najpierw Madzię obejrzała i powiedziała że problemów neurologicznych nie ma, ale przez osłabione napięcie mięśniowe jest opóźniona ruchowo ok. 3 miesiące w stosunku do wieku. Tyle że powiedziała że gdybym nie przyszła to by się nic nie stało, bo by sama to nadrobiła, ale można Jej pomóc i to przyspieszyć. No i naprawdę to co "przepowiadała" to się sprawdzało. Powiedziała mi też właśnie żeby jeszcze przyjść na kontrolę jak tylko chodzenie będzie dla Madzi podstawowym sposobem poruszania. No i powinnam się już powoli szykować do wizyty. Trzymam kciuki za Krzysia. Mnie też się wydawało że rehabilitacja nie pomoże, ale pomogła. I tego Wam życzę.

No z tymi zakupami to rzeczywiście wygląda że ja z tych co życie w supermarketach spędzają i mają full czasu.:-D Wcale tak nie jest, bo "przegląd" robię przy okazji normalnych zakupów - raz się pojedzie w jedno miejsce, drugi raz w inne. A powód jest prozaiczny - wolę zaoszczędzić na zakupach i kupić dzieciom coś więcej. Z tego co policzyłam to przez takie kombinowane zakupy na prezentach zaoszczędziłam ok. 200 zł. A sprawdzanie zaczynam wcześniej po to właśnie żeby mieć szansę w czasie weekendowych zakupów oblukać kilka miejsc. Na szczęście koło mojego miejsca zamieszkania jest kupa centrów (centr?) handlowych, więc wybór jest. No i wiem o tym (z poprzednich lat jak tylko dla Weroniki kupowałam), że teraz jest dużo taniej niż przed samymi Świętami. Ale faktycznie, z jednym macie rację, analityk chyba ze mnie niezły, bo jak trzeba w robocie zrobić jakieś zestawienie, raport czy analizę to to na mnie zwalają, bo wiem jak i gdzie szukać.;-)
 
Do góry