Kobitki, co się dzieje???? Wszystkie takie zajęte jesteście? Aż przykro wchodzić na to nasze forum i patrzeć że nie ma żadnego nowego posta od dwóch dni.:-(Czyżby uzależnienie wszystkim przeszło i nasze forum zaczęło zdychać????:-
-
-(OBUDŹCIE SIĘ!!! Ja wiem, że pora roku nie sprzyja, ale kurczę, brakuje mi Was!!!!!!
Cóż, ja zaglądałam ale co - sama ze sobą miałam gadać?
Dobrze, że coś się ruszyło
No i mam nadzieję, że Madzi jednak szybko przejdzie...
Może zębole jakieś idą?
anni jak ja nie lubię gości, którzy nie wyczuwają momentu, gdy powinni sobie pójść
Goście jak ryby - szybko się psują ;-) Oczywiście, trochę przesadzam, ale mieliśmy kiedyś takiego kolegę, który przychodził o 20 i siedział (a nie był szalenie interesującym człowiekiem
) do 3-4
Ja kładłam się koło północy, Małż wisiał z nim (nad 1 piffkiem) do rana, po czym ten zrywał się i strasznie przepraszał, że już musi iść
agik jak tak dalej pójdzie, to będzie krótka praca ;-) Żartuję ;-)
A zdjęcie piękne... :-):-):-)
elmaluszku aż tak się Amelka skupia? No szok... Piotruś jeśli patrzy 5 minut bez przerwy, to uważam że mam święto ;-)
Relację wstawię na zamkniętym - dzięki że pytasz :-)
Co do melaminy, to chyba się pospieszyłaś wywalając
Czytałam, że to zupełnie inna technologia produkcji, a szkodliwa melamina (oprócz produktów spożywczych) trafiała się w ultratanich sztućcach (typu łyżka wazowa) z czarnego "teflonu".
jolka cóż, moi rodzice z założenia nie chodzili na zebrania (mieli nas 3-kę w podobnym wieku), a kiedyś tata poszedł (już byłam w liceum) i ze szkoły dzwonił dopytać, do której ja właściwie klasy chodzę
Okazało się, że pół zebrania przesiedział w jakiejś sali ale to nie była moja
Gingeros bardzo się cieszę, że Antonek lepiej już czuje się w żłobku
Nie powiem, dom na bajzlu stoi ;-) Miałam dziś rozmowę z kandydatką na panią do sprzątania, jutro przychodzi sprawdzić się w praktyce - kurka, mam nadzieję że się okaże ok, bo strasznie nie mam ochoty dalej szukać...