reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Szopka wielkie gratki,:tak:

A u na- Miki bez wiekszych zmian troszeczke na plus nocka przespana.Wiem ze nie na tym watku o zabkach ale Mikołajowi masowo dzis zaowazyłam 2 nastepne,wsumie z kazdej strony po 2 ida gora i doł.Niemam co sie dziwic,ze jes marudny,i przeziebiony.
 
reklama
No no dziewczyny szalejecie z kolejnym potomstwem ale to super!!
Gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom!!!
Mnie(tzn. nam:-) ) też już pomalutku chodzi po głowie myśl o nowym członku rodzinki ale nasze starania narazie nie dałyby rezultatów. Jestem jeszcze bezpłodna :-o (jak do tej pory). Miesiączki nie widziałam od 12.09.2006 roku hehe-nie tesknię za nią ale za pewnym ustabilizowaniem napewno.

Lekarz badał mnie wszystko ok tylko laktacja tak na mnie wpływa-dużo prolaktyny produkuję stąd brak okresu.
 
siwucha w "edytuj sygnaturę" musisz zmienić adres suwaczka na nowy. Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć :sorry2:

Gingeros no pięknie :-) To odpadnie Ci problem maciejkowej flądry z pracy :-D
Kciuki za pozytywny wynik rozmowy kwalifikacyjnej :tak:
A żarłoczny potwór to wielka wygoda - sama widzę, bo chyba bym już osiwiała gdyby mi jeszcze nie jadł ;-)

Wieczór nastał, przyszła pora na zdychanko ;-) Jeszcze później zajrzę...
 
Szopka wielkie gratulacje :-)
zazdroszczę strasznie, ja narazie mam mieszane uczucia, czy jeszcze się zdecydujemy, ale jeśli nawet to i tak musimy trochę poczekać :sorry2:

Ja teraz zalatana, jutro do pracy :-( a Maks do niani ;-)
W domu mam niezły sajgon, sterty prania czekają na swoją kolej po wakacjach :baffled: a do tego jeszcze muszę wybierać płytki i takie tam :sorry2: już mam dosyć remontu, a to dopiero początek :confused:
 
To super ,że to wymarzona ciaża ,ja mam schizę :szok: za dwa tyg stuknie mi krzesełko z przodu a rodzinka i tak duża,a ostatnio po tych ciążowych postach ciągle mi się śni że jestem w ciąży:rofl2:albo rodzę dziewczynkę:zawstydzona/y:sorki
 
Ludzie co tu się dzieje :szok:
Szopka - serdeczne gratulacje, dla tatusia też :tak:
Najpierw cicho siedzą, nic nie mówią, że planują a tu nagle bach......6 tydzień:happy:
Trochę was podziwiam - chyba musicie mieć dzieci aniołeczki skoro macie ochotę na więcej.....
 
ESIU i ja bym osiwiała gdyby Antuan nie jadł tak jak je ;-) jak patrzyłam na inne dzieci na stołówce, cieszyłam się z mojego jadka :tak: olbrzymi problem z głowy ;-)

w sobotę wracając z imprezki rozmawialiśmy o rodzeństwie dla Antonka :tak: i Maciuś wyznał, że mu się jeszcze dwójka marzy, ale nie wiadomo jak finansowo będziemy stać w przyszłości, więc obiecał mi jeszcze jedno na bank, a jak wszystko będzie super to i trzecie :-) cieszę się, cieszę :tak:

i ogólnie tak rozmarzył się po tej imprezie, że mi dziękował, że zmusiłam go do wspólnego porodu i wdział jak Antonek się rodzi ;-) a ile musiałam się nagadać, co by go do tego porodu zmusić ;-)
 
Szopka- Wielkie GRATKI! Fiu Fiu, ale sie dzieje!

Gingerosku - Dobrze Cie widziec....Widzialam fotki cudne.
Goska - nie dziwie sie Twojej schizie - mi po porodzie nic innego tylko ciaze sie snily. HA myslalam, ze zeswiruje. Zarzekalam sie wtedy, ze nigdy wiecej....:-D

Elamaluszku -Dziekuje, ze pytasz... Prawie prawie - moge gadac do 2 godzin dziennie do kupen - potem mi grdlo siada znow. :sorry2:A jak goscie?

Jesli chodzi o Nas i potomstwo to mam bardzo mieszane uczucia. Nie wyobrazam sobie Suri x 2- no nie ma bata. Zwariowala bym. ;-):sorry2:
Choc nie wiem czy chce by byla jedynaczka. No coz, jak sie zdarzy to bedzie- plakac nie bedziemy (szczegolnie G).:-pMysle by poczekac jak cos jeszcze z 2 lata.

A my powoli zbieramy sie do przeprowadzki - wprawdzie jeszcze 2 tygodnie, ale ja juz dostaje gesiej skorki na sama mysl. Pakowanie, rozpakowywanie....no masakra.
Choc nei ukrywam, ze baaardzo sie ciesze z nowego mieszkanka - jest 2 razy wieksze niz to co mamy teraz.:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
jolka współczuję remontu... Mnie czeka niedługo w mini-skali ale i tak już mi się na samą myśl robi niedobrze :dry:

Gośka moja mama była starsza od Ciebie gdy urodziła moją siostrę :-p;-)

Emmila trzeba czytać uważnie :-p;-) szopka zdradziła że się starają, inaczej skąd bym o tym wiedziała (a już na pewno bym nie wyciągała) ;-) Tylko to już jakiś czas temu było :tak:

Gingeros no proszę, na mojego wspólny poród podziałał traumatycznie i o następnym dziecku nie chciał nawet słyszeć... :dry: Z resztą, na mnie też nie najlepiej (nie że wspólny, tylko w ogóle) - tym razem zastanowię się nad cc (o ile nie okaże się, że tak czy siak wyboru nie mam :dry:).
Ale trzeciego (mimo że kiedyś chciałam trójeczkę) to teraz raczej nie widzę... :sorry2:
A jadki są wspaniałe! Pół mojej rodziny już nazywa Piotrusia "mniam!" bo to słowo, które najczęściej od Niego słyszą :-D
 
Do góry