reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Gusia-szybkiego powrotu do zdrowka dla Mikolajka zyczymy.
Esia-łał jak to Piotwor dba o mamcie zeby wypoczela:-DMilego basenowania.Ja tez musze spowrotem zaczac chodzic z Amelka na basen.Juz chyba wystarczajaco czasu od infekcj odczekalysmy:tak:
U nas goscie goscie tura pierwsza:-DWczoraj odebralismy z lotniska Bartka siostre i jej kolezanke.Samolot opozniony o poltora godzinki i Amelka troche grymasila bo mleczka nie wzielam.A jak dojechalismy do domu to byla tak zafascynowana ciociami ze tez nie zjadla:-D.Gebe bede miala do kogo otworzyc no i pomoc w domku:-D
Anni-jak zdrowko kochana.Czy glos Ci juz wrocil?;-)

Milego dnia babeczki:tak:
 
reklama
Jojo
Jestem :-)
Sorki ze rzuciłam alarmującego posta a potem zniknęłam na kilka dni, ale......
w koncu zakonczyliśmy przeprowadzkę...ufff
ja pieedziele normalnie przerąbane..... nie zdawałam sobie sprawy ze przez 2 lata można nachomikować tyle gratów. Padam na pysk. Co prawda chałupa wygląda jeszcze jak pobojowisko ale 80% za nami.
Dzięki za info o trzydniówce. Wsio OK. Poleciałam następnego dnia do tego drugiego szpitala. Tam patrzyli się na mnie jak na kompletną matke wariatke hipochondryczkę. Pani dokotor baaardzo dokładnie przebadała małego i uświadomiła mi równie baaaardzo wyraźnie "że oni tu przyjmują do szpitala, a nie udzielają konsultacji". (mam ochote pójść do tej zasuszonej panienki z izby przyjęć co nas tam poslała i jej przywalić w papę). Sama poczułam się jak kretynka. Mały już był wtedy OK, wysypka na brzuszku się pojawiła i podrywał stażystki.
No. A potem się zaczęło pakowanie i przewożenie gratów.
Na szczęście sąsiad ma tu niezabezpieczoną sieć WiFi i bez skrupułów korzystamy
Nadrabiam w kolejności chronologicznej:
Olla, Elmaluszek - trzymam kciuki za przedsiębiorcze dziewczyny - dobry interesnie jest zły, wazne by kase zarabiac;-)
Anni - migdały mam duże ale jakoś sobie razem żyjemy bez większych problemów
Ciemiączko i nas było i jest duże. A witaminke d3 to chyba dopiero bedziemy dopiero powoli zaczeli przyjmować coby nadrobic wszystkie zaległości wapniowe.
Sorga :szok::-D a jednak!!!!
Efilo - na samo słowo budowa dostaje dreszczy. Współczuje o trzymam kciuki by szybko było już po. Zosia cudna.:tak:
Gusia:-( zycze zdrówka i mamie i małemu.
Esia ja tak czytam jaka to jesteś zdychająca i sie zapytuje..... to jak Ty masz siły łazić na basen????:szok: Przeciez to wyprawa trwająca co najmniej kilka godzin....
 
Ostatnia edycja:
Hej, wpadłam na chwilę podzielić się nowiną - test pokazał nam dwie kreseczki, beta potwierdziła 6 tydzień ciąży :happy: Na razie jedyne moje ciążowe objawy to dwie diody na brodzie i czole - oby tak dalej było ( przynajmniej przez czas remontu):-D. Czarek miewa się dobrze, ma ogromny apetyt i milion pomysłów na psoty. Od kilku dni opiekuje się nim babcia i widać że się dobrze bawią

Pozdrawiam wszystkich gorąco:-)
 
szopka GRATULACJE!!! :-):-):-)
Bardzo się cieszę!!! :-):-):-) Spokojnych 9-ciu miesięcy!!! :-):-):-)
(chociaż, teraz to już raczej 8-iu ;-))

Emmila super że już wyjaśnione :tak:
A z basenem to tylko tak hardcoreowo brzmi ;-) Młody ma zajęcia na 10, wychodzimy 25 minut wcześniej, na miejscu ja tylko pomagam w przebraniu, potem siedzę sobie pół h na ławeczce obok nawiewu a pływają faceci, następnie pomagam w ubraniu i wracamy. Zazwyczaj ok. 11 jesteśmy już z powrotem, więc nie jest to dla mnie zbyt męczące ;-)
 
Ostatnia edycja:
Szopka, wielkie, wielkie gratulacje!!!:-D O rany, coraz więcej ciężarówek nam się rodzi. Mam tylko nadzieję że nam nie pouciekacie na inne ".....landy" i zostaniecie z nami na Czerwcówkach.;-) Z przyjemnością będziemy śledzić jak się "rozwijacie" i zaciskać kciuki w czasie porodu.
 
reklama
witam, witam :-)

końcówka dnia pracy :-D za 30 minut wychodzę, by za godzinkę mojego słodziaka ucałować ;-) a słodziak zrobił się bardzo całuśny, więc obśliniona pewno będę :-D

u nas wszystko git ;-) co prawda nadal żyjemy na odległość, ale już powoli szykujemy się do ponownego wspólnego zamieszkania :tak: pojawiła się szansa na dobrą pracę dla Maćka :-D do tej pory miał dwie oferty pracy, ale jedna fatalna finansowo, druga już lepsza, ale mój mąż nie chce zarabiać mniej od żony więc i tą drugą ofertę odrzucił :laugh2: duma męska i te sprawy ;-) czekamy na tą trzecią firmę (którą ja mu znalazłam ;-)), w tym tygodniu mają dzwonić by umówić się na spotkanko. Tydzień temu Maciek rozmawiał z szefem i był strasznie napalony ;-) zobaczymy co z tego będzie ;-) no i praca Maćka byłaby rzut beretem od przyszłego żłobka Antonka, więc cudnie.

Wniosek o żłobek złożony, czekamy na liście rezerwowej. Ciekawe kiedy dostaniemy miejsce ;-) tak moim marzeniem był by pierwszy październik ;-) ale marzyć można, no nie :-p zobaczymy jaka będzie rzeczywistość :-)

tyle wyczekiwania na urlop i kurna już po urlopie :-( mimo pogody w kratkę uważam urlop za udany :tak: Antonek przerzucił się na jedzenie normalnych posiłków (tylko szkoda, że babcia nie potrafi tego utrzymać :dry:), objadał mnie na stołówce strasznie. Aż ludzie chwalili nasze dziecko, że takie spokojne i ładnie jedzące :-D z tym spokojem to się nie zgodzę ;-) on tylko tak przy jedzeniu wyciszał się :-D a tak normalnie to zbój rozbój jakich mało, hi hi trafił mi się taki nicpoń ;-)

forum troszkę podczytane, fotki troszkę podejrzane ;-) i wrzuciłam tyż naszych fotek kilka ;-) tak więc zapraszam do galeryjki :tak:

SZOPKA gratulacje, gratulacje :tak:

nom, to tyle na dziś ;-) ciekawam czy mi ten post pójdzie, bo wiadomo ten mój net w pracy to jakiś psychol a nie net :dry: a w domku to ja ani siły ani czasu na kompa nie mam :sorry2: Antonek wpada w dziwny szał jak widzi laptopa i pierwszy przy nim siedzi :-D dobrze, że już przycisków nie wyrywa ;-)

mimo moich próśb dziecko nadal do mnie woła Asia :rofl2: czort mały, jedynie jak mu bardzo źle to awansuję do mamy :laugh2: nicpoń po tatusiu i tyle ;-)

nocki ostatnio mamy fatalne, Antonek miejsca nie może sobie znaleźć :dry: stawiam na zęby :dry: w ubiegłym tygodniu nocami też nam gorączkował, więc jeszcze bardziej na zęby stawiam :dry:

no to żem haosa napisała :-D

no proszę, post mi poszedł :-D jakieś czary mary mi w czasie urlopu porobili :-D cieszę się przeogromnie, przynajmniej będę mogła pisać, a nie jak buraczy milczek czytać ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry