Esia, możesz pytać spokojnie.
@ właśnie się wczoraj skończyła. Może ten gąbczak to efekt uboczny @? Może to też jakoś wpływa na mózgownicę???? Nic to, jutro idę na przegląd, bo wreszcie mam skierowanie od lekarza i mam nadzieję że mi nic nie wykryją.
Choć moje ostatnie zapominalstwo, gapiostwo i ogólne roztargnienie strasznie daje się we znaki.
A Ty kochana zasuwaj do fryca, rozwal się na foteliku i rób na bóstwo. No i dawaj foteczki.
Elmaluszek - Murmelka cudna Królowa!!! Magda też uwielbia wizyty w kiblu, tylko że wtedy najczęściej staje przy wannie i wrzuca do niej co się da.
Olla, Magda już dobrze, dzięki bardzo. Katar przeszedł, ropa w oczach też ino jeszcze trochę kaszlu zostało. Ale ja już wiem, że musi sam minąć, bo Magdę strasznie długo męczy po chorobie.
Emilla, wiem że łatwo powiedzieć.... staraj się nie przejmować tylko dowiedz się u lekarza co i jak. A Mamy to Ty nie słuchaj.... Z doświadczenia już wiem, że słuchanie opinii rodzinki - zwłaszcza w sprawie dzieci, ich chorób i wychowania, grozi nieuleczalną chorobą psychiczną (przynajmniej u mnie
).
Anni, może to i dobry sposób by był, skoro tak Cię to męczy, choć z tego co wiem, taka operacja u dzieci to po prostu zabieg o którym na drugi dzień nie pamiętają, natomiast u dorosłych nie ma się tak zielono...
Ja mam skierowanie od laryngologa na badania Weroniki i mam nadzieję że jak będą wyniki to Pani Doktor zdecyduje się Weronice trzeci migdał usunąć. A jak będzie oporna, to spróbuję jeszcze w jednym miejscu - dostałam namiary na lekarza (profesora) w Łodzi, który sprawy trzeciego migdała załatwia podobno szybko i bardzo profesjonalnie. Dla mnie jedyny minus to to, że musiałabym zostawić Magdę na co najmniej 3 dni i jechać z Weroniką do Łodzi do szpitala, dlatego próbuję to załatwić na miejscu w Warszawie.
A ja właśnie kupiłam bramkę (z tych co Jolka zamieszczała), bo już nie mam siły i nerwów na ganianie Magdy z kuchni i uważanie żeby jej nie oparzyć. Kolega ma mi w sobotę odebrać ją w sklepie, bo mieszka niedaleko, więc w poniedziałek już ją będę mieć i odetchnę z ulgą.
A przy okazji, czy nie zauważyłyście że nam się Jolcia urwała???? Halooooo, gdzie jesteś???? Wszystko ok?????
I Sorga, jak wynik bety?????
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
A Ty kochana zasuwaj do fryca, rozwal się na foteliku i rób na bóstwo. No i dawaj foteczki.
Elmaluszek - Murmelka cudna Królowa!!! Magda też uwielbia wizyty w kiblu, tylko że wtedy najczęściej staje przy wannie i wrzuca do niej co się da.
Olla, Magda już dobrze, dzięki bardzo. Katar przeszedł, ropa w oczach też ino jeszcze trochę kaszlu zostało. Ale ja już wiem, że musi sam minąć, bo Magdę strasznie długo męczy po chorobie.
Emilla, wiem że łatwo powiedzieć.... staraj się nie przejmować tylko dowiedz się u lekarza co i jak. A Mamy to Ty nie słuchaj.... Z doświadczenia już wiem, że słuchanie opinii rodzinki - zwłaszcza w sprawie dzieci, ich chorób i wychowania, grozi nieuleczalną chorobą psychiczną (przynajmniej u mnie
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Anni, może to i dobry sposób by był, skoro tak Cię to męczy, choć z tego co wiem, taka operacja u dzieci to po prostu zabieg o którym na drugi dzień nie pamiętają, natomiast u dorosłych nie ma się tak zielono...
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
A ja właśnie kupiłam bramkę (z tych co Jolka zamieszczała), bo już nie mam siły i nerwów na ganianie Magdy z kuchni i uważanie żeby jej nie oparzyć. Kolega ma mi w sobotę odebrać ją w sklepie, bo mieszka niedaleko, więc w poniedziałek już ją będę mieć i odetchnę z ulgą.
A przy okazji, czy nie zauważyłyście że nam się Jolcia urwała???? Halooooo, gdzie jesteś???? Wszystko ok?????
I Sorga, jak wynik bety?????