reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Esia, okazuje się że koleżanka urodziła Córeczkę wczoraj o 17tej ale się świntucha nie przyznaje. Dopiero nasz kolega, który mieszka koło jej Rodziców powiedział że wczoraj widział jej Brata i się dowiedział. Też dobry, my tu od rana w głowę zachodzimy co się z Gośką dzieje, a ten dopiero ok. 12tej się wykwasił ze swoją wiedzą (a siedzimy na jednej sali i wszystko słyszał:crazy:).
 
reklama
Dziwne... :confused: Rozumiem gdy ktoś ma dość odpowiedzi na pytania "czy już urodziłaś" ale nie przyznać się, że wszystko ok? Nie kumam - może coś nie jest ok :confused:
Ja tam raczej nie miałam problemów z chwaleniem się, choć telefonów nie odbierałam :-p Ale do głowy by mi nie przyszło robić z tego tajemnicę :sorry2:
 
Ależ tu przeciągi... :szok:

Usg wyszło dobrze - tzn. wszystko jest pięknie :-) Oczywiście Piotruś zalał się łzami na widok lekarza, no ale na szczęście pan dr był niezwykle szybki i wszystko trwało kilka minut. Kolejna rzecz z głowy :-)
 
Dzięki :-)
Dzagudku, rzeczywiście, to Piotrusia usg tym razem było ;-)Mam nadzieję, że po wrześniowej wizycie kontrolnej u nefrologa zakończy się nasza z nim "przygoda" :dry: Czuję się trochę dziwnie od 9 m-cy "lecząc" zdrowe dziecko :dry: (nie narzekam oczywiście, że jest zdrowe i przecież świadomie ciągam Piotrka po lekarzach, niemniej taka mnie refleksja naszła ;-)).
 
Ojojoj a u nas znowu kłopoty..:-(
W nocy wyczułam na główce Krzysia ( z tyłu, po lewej stronie, jak się kończy szyjka i można wyczuć czaszkę) małego guzka. No myślałam ze dostane zawału...
Rano pognałam na izbę przyjęć. Obejrzał go chirurg i stwierdził ze to powiększone węzły chłonne i nic tu po nim. Przyszła pani pediatra (psita sucha i opalona fajami), nie omieszkała mi rzucić tekst, że o tej porze to już przychodnie są czynne (czyt: nie zawracaj nam gitary). Opisałam jej historię rozwoju trzydniówki. Na szczęście dzisiaj pojawiła się wysypka za uszkami i na plechach. Ale ona stwierdziła, że nie jest pewna czy to trzydniówka bo ona widywała wysypkę na brzuchu. Bąknęła coś o różyczce i dała skierowanie do innego szpitala. Dodam, że ten w którym byłam to największy w mieście więc nie zrozumiałe dla mnie to odsyłanie w inne miejsce.
No nic, ale już mocno uspokojona że to "tylko" węzły chłonne, stwierdziłam, ze pójdę na wizytę do swojej pediatry (o spec. chorób zakaźnych) i nie będę robiła paniki.
Ale teraz żałuje, że nie pojechałam na tamten oddział zakaźny.:-( Krzysio już nie gorączkuje, ale widać ze jest osłabiony i dzisiaj dużo spał. Nasza pediatra przymie nas dopiero jutro o 14, pewnie będzie już za późno na badania i wszystko przeciągnie się na piątek.
A ja się boje ze to właśnie nie koniec a początek jakiejś infekcji i zmarnowałam całą dobę. Oczywiście zapalnikiem jest moja mama, która zawsze martwi się na wyrost i wymyśla mi tu jakieś zapalania opon mózgowych...
Czy powiększone węzły chłonne można powiązać z trzydniówką???
Czy wysypka po trzydniówce to zawsze jest na brzuszku czy może też być w innych miejscach.???
Sama już nie wiem.... jutro z rana lece na oddział zakaźny. Obym trafiła na normalnego lekarza.
 
No i widzisz jaka ja zakręcona jestem:-D:laugh2:. Dla mnie USG to już tylko z jednym się kojarzy.:-D Ale cieszę się że u Piotwora wszystko cacy. Oby tak dalej.
 
Emmila specem od trzydniówki nie jestem, ale wydaje mi się, że wysypka może być w różnych miejscach :sorry2:
A powiększenie węzłów chłonnych to niekoniecznie objaw czegoś groźnego - choć na pewno warto porządnie skontrolować :tak: Jestem pewna, że jutro trafisz na porządnego lekarza i szybko Cię uspokoi :tak: Trzymam kciuki!
Zachowania pseudolekarki nawet nie będę komentowała :baffled:

Dzagud gąbczak? Możnaby zapytać jak tam z Twoją @? :-D;-)

Olla Słonko, co Ty dzisiaj taka cicha? Wszystko ok?

Dobrej nocki. Zawlekę się do łóżka... (zgaga mnie wykańcza, chyba pomagają migdały - muszę kupić jutro kontener...)
 
reklama
Gośka niezły wykład:-D:-D:-D

Esia super, że usg w porządku. Trzymam kciuki, żeby ta wrzesniowa wizyta była już ostatnią wizyta Piotrusia u lekarza. Teraz matka przerzuci się napewno na córczkę i Piotrusiowi da spokój;-):-D

Emmilia :szok::szok::szok: trzymam kciuka za Krzysia, żeby to nic poważnego nie było, a napewno nie jest. Niestey nie pomogę z pytaniami nt wysypki i węzłów, bo nie mam zielonego pojęcia:no:
Ale nie słuchaj za bardzo swojej mamy odnośnie chorób;-), niepotrzebnie się stresujesz.......:dry:
 
Do góry