reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Esia no powiedzmy hmmm, że jesteś zwolniona z pewnych interaktywnych obowiązków. Siostrzyczka szybko sobie wychowa starszego braciszka.;-)
Ja tam się najbardziej obawiam takiej wizji:
Wraca moja 13 letnia latorośl ze szkółki. Wchodzi do domu bez słowa, otwiera lodówka bierze coca cole. Na hasło, ze jest obiad gotowy odburknie że nie jest głodny i z trzaskiem zamyka drzwi do swojego pokoju.:baffled:
 
reklama
Esia, bardzo dobre wieści, proszę o więcej optymizmu ;-) Nie wiesz, że w tym tkwi sekret sukcesu :-)

Olla buziaki dla synowej, mam nadzieję, że dzisiaj w nocy będzie lepiej:tak:

anni witaj, zapytam za Emmilia: to angielskie doktory czegoś takiego nie wypatrzyły tylko dopiero polskie?:confused::szok::szok:

elmaluszku, gdzie Ty się użerasz z Amelką-Aniołkiem??? Śpi do 11, zaczęła ładnie jeść, pomaga w odkurzaniu.......;-):-D

Emmilia, cholera nie mam piffka a też bym się napiła:-D Dziękuję.
Co do własnego interesu, to powiem z własnego doświadczenia (od czterach lat prowadzę takowy) ma swoje plusy i minusy. No ale jednak zawsze lepiej pracować dla siebie i na siebie. Co do pomysłów, to ostatnio stwierdziłam, że agencja nianiek nie byłaby złym pomysłem. Przynajmniej tu w Warszawie. Albo może szkoła językowa, otworzysz filię mojej w Lublinie:-D Ale dużej kasy nie obiecuję, za to upierdliwych klientów;-):laugh2:

Sorga no i jak????
 
Ja tam się najbardziej obawiam takiej wizji:
Wraca moja 13 letnia latorośl ze szkółki. Wchodzi do domu bez słowa, otwiera lodówka bierze coca cole. Na hasło, ze jest obiad gotowy odburknie że nie jest głodny i z trzaskiem zamyka drzwi do swojego pokoju.:baffled:
Weź mnie nie strasz :szok: Ja w ogóle nie przewiduję takiego scenariusza - na głowie stanę, ale czegoś takiego nie będzie! :szok:

toska muszę popracować nad pozytywnym myśleniem - bo chwilowo brak ;-) Właśnie ono doprowadziło mnie do doła, bo byłam na 100% przekonana, że "wszystko będzie już ok" a tu dupa ;-)
Nic to, już mi Małż snuje wizję kilku tygodni odpoczynku i lenistwa w szpitalu nad stosami książek ;-)

A o agencji nianiek też już zaczęłam myśleć - tylko chwilowo mi się plany zawodowe skomplikowały ;-)

Dziś w ramach uaktywniania Młodego wypuściłam Go z kojca na pół h - wolność ograniczona do pokoju dziecięcego (chwała Panu za drzwi!). No i pomimo że starałam się większość czasu siedzieć w fotelu (co oznacza, że ćwiczyłam szybki podryw na równe nogi ;-)), jestem wykończona :dry: Niby nic, a męczy ;-)

Sorga weź Ty nas nie trzymaj w takiej niepewności!
 
Esia, będzie dobrze. Zespołowe pozytywne myślenie plus zaciskanie kciuków podniesie łożysko tam gdzie być powinno!;-)I nie myśl o żadnym szpitalu!!! Wszystko będzie cud miód.

Sorga, co z Tobą? Robiłaś betę?????? Odezwij się!

Toska, cieszę się że z Tobą dobrze :-).

Emmila, z tego co widzę, to mamy zespołowy wysyp trzydniówek. Dobrze, żeby i u Krzysia to było to, to już będziecie mieć za sobą.
Co do własnego interesu, to ja też tak myślę i myślę i wymyśleć nie mogę... Tak sobie kiedyś pomyślałam, aby u siebie na osiedlu otworzyć sklepik z rzeczami dla dzieci - tylko takimi "jedzeniowymi", bo na bazarku u mnie nie ma, a w sklepie wybór taki, że pożal się Boże. A u mnie na osiedlu dzieciaczków multum i może by coś takiego wypaliło, ino dudków na rozkręcenie brak....:-(

Ja szczerze mówiąc też mam wyrzuty sumienia że za mało czasu poświęcam na zabawę z dziećmi.:-:)zawstydzona/y: Tylko że jak już wrócę z pracy, zrobię zakupy i ugotuję obiad to robi się taka godzina, że ..., ech, lepiej nie mówić.:zawstydzona/y:

Anni, nasza niedoszła wczasowiczko, witaj!!! Gdzie Ty mi chcesz pod palmy uciekać, a do Chłapowa za rok aby nadrobić straty to nie łaska????:-p Słuchaj, a jak to wyglądało z tym zrośnięciem, bo ja aż dziś Magdzie obejrzałam z ciekawości i nic takiego nie widzę, ale może po prostu nie wiem jak to się objawia.:szok: No i jak Suri po tym zabiegu? Jak go zniosła????

A my w pracy czekamy na wieści od naszej firmowej ciężarówki. Miała termin na 14tego, potem na KTG jej powiedzieli że lekarz źle termin wyliczył i że na 17tego, 18tego była po kolejnym KTG, gdzie nie było śladu skurczy, ale wczoraj cały dzień się nie odezwała, nie odbierała telefonów, nie odpowiadała na SMS, więc wszyscy siedzimy jak na szpilkach i czekamy na wieści....:-D
 
Witam
Esia bedzie ok ,musi:tak:
Co tam Sorga???????
Angielskie lekarze do bani,zwłaszcza pierwszego kontaktu
Livia grzebie w śmieciach-znowu:wściekła/y:
Emilia z dorastającymi dziecmi jest gorzej niż myślisz ale to nie reguła
 
Ostatnia edycja:
trzedzi dzień po terminie- @ brak :-D:tak: byłam dziś na becie, ale wynik jutro o 16- a ja bede wtedy w drodze na wieś ;/ babki namówiłam żeby mi podały wynik przez telefon ale one nie bedą wiedziały jak go zinterpretować bo to jakies procenty wykazuje :( podzieli sie któraś taką wiedzą?
 
icon1.gif
Odp: o badanich hormonalnych dla starających się...
część V

Artykuł dotyczy hormonu pojawiającego się na wczesnych etapach ciąży i zmian jego stężenia. Omówiono także badanie USG w korelacji ze stężeniem HCG..

Niepłodność to nie tylko brak ciąży ale również niemożność jej donoszenia oraz wystapienie ciąży pozamacicznej. Dlatego w niektórych przypadkach istotne jest uważne monitorowanie wczesnych etapów ciąży. Autorka wyraża nadzieję, że artykuł posłuży także wszystkim tym dla których droga przez niepłodność się skończyła, ale towarzyszy im niepokój o stan długo wyczekanej, z wysiłkiem uzyskanej ciąży i szukają potwierdzenia, że rozwija się ona prawidłowo.

Gonadotropina kosmówkowa jest hormonem produkowanym przez kosmówkę łożyska. Składa się z dwóch podjednostek alfa i beta. Podjednostka alfa jest wspólna dla HCG, TSH i LH, podjednostka beta jest charakterystyczna dla HCG. Gonadotropina kosmówkowa podtrzymuje czynność ciałka żółtego we wczesnej ciąży (do 8-10 tygodnia). Jeśli dochodzi do implantacji zapłodnionej komórki jajowej, a odbywa się to między 6 a 8 dniem po owulacji, to 48 godzin później we krwi pojawia się wykrywalne stężenie HCG (> 1 mIU/ml). Ale ponieważ wiele zarodków jest wadliwych genetycznie (niektórzy uważają, że nawet 50 % z nich) i często dochodzi, do „mikroporonień” to dopiero wynik > 5 mIU/ml (dla niektórych > 25 mIU/ml) oznacza ciążę. HCG jest także wykrywalne w moczu i tę właściwość wykorzystują domowe testy ciążowe.

Poziom HCG osiąga swój szczyt w 8-10 tygodniu ciąży, następnie jego poziom obniża się i taki pozostaje do końca ciąży.

U kobiet, które otrzymały w cyklu poprzedzającym ciążę preparaty zawierające HCG wykrywalne stężenia tego hormonu utrzymują się przez 5 do 14 dni zależnie od zastosowanej dawki i indywidualnej reakcji organizmu (średnio jest to 10 dni).

Normy wartości HCG w zależności od wieku ciążowego liczonego od pierwszego dnia ostatniej miesiączki są bardzo szerokie.

normy55py.png


Ważniejsze od bezwzględnych wartości HCG są przyrosty jego stężenia w czasie !

W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy. Przy HCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje USG. Wartości nieprawidłowe nasuwają podejrzenie poronienia lub ciąży ektopowej (przyrost jest wolniejszy od prawidłowego). Możliwy jest jednak chwilowy spadek stężenia HCG w przypadku, gdy w macicy, zagnieździły się przynajmniej dwa zarodki (co zdarza się przy mnogiej owulacji lub po zabiegach IVF) w chwili, kiedy jeden z nich obumiera. Nie ma to w tym wypadku wpływu na pomyślny przebieg ciąży.

Wskazaniem do badania HCG jest także monitorowanie skuteczności leczenia ciąży pozamacicznej metotreksatem oraz nadzór prowadzony po leczeniu zaśniadu groniastego lub nowotworów kosmówki.

Uwagi:

We wczesnej ciąży za przyczyną wzrastającego poziomu stężenia HCG nagłemu pogorszeniu ulegają objawy zespołu hiperstymulacji jajników.
Ze względu na stymulujące funkcje ciałka żółtego właściwości HCG, zawierające je leki stosowane są w celu korekcji zaburzeń fazy lutealnej i podtrzymania ciąży. Jest to alternatywa dla suplementacji progesteronem.
Ze względu na podobieństwo HCG do LH leki zawierające HCG są wykorzystywane w zastępstwie LH w celu sztucznego wywołania pęknięcia pęcherzyka.
HCG i USG

U kobiety z 28 dniowymi cyklami miesiączkowymi pęcherzyk ciążowy jest najwcześniej widoczny w USG dopochwowym w 32 dniu cyklu, przy poziomie HCG większym od 1000 mIU/ml (najwcześniej przy stężeniu 500 mIU/ml)

Średnica pęcherzyka powiększa się średnio o 1 mm na dobę (przynajmniej o 0,6 mm). Echo zarodka najczęściej widać w pęcherzyku o średnicy 10-25 mm.

Za patologią może przemawiać:

Brak pęcherzyka ciążowego przy HCG >= 1500 mIU/ml (Uwaga! W ciąży ektopowej może występować tzw. pseudo-pęcherzyk).
Brak echa zarodka przy pęcherzyku o średnicy powyżej 25 mm.

autor tekstu: Dr Ilona Królak
__________________
an1cnVh0akF0010Mzkzc3w1OTgwMzk3c2F8SmFrbyBtJiMyNjE7JiMzODA7IGkgJiMzODA7b25h.gif

*********************************
c468d064b1.png

*********************************
*********************************
mpf_e90adc9f30524ca06bda08bc7d08fc3a.png


Pamiętnik Filipka - Nowe fotki - Zapraszam!

user_offline.gif
 
wiec, to zrosniecie - to wyobrazcie sobie, ze ja widzialam, ale zem tlumok i nie wiem jak sie to to rozwijac ma - to myslalam, ze tak ma byc i sie kiedys tam otworzy:-D.
To tam na dole gdzie otworek zrosniete - hehehe nie wiem jak to jeszcze wytlumaczyc.

Pani urolog powiedziala, ze coraz czesciej widzi ten problem bo ponoc "jak sie dzieci trzyma w "pampersach" calymi dniami bez wietrzenia tak jest...":baffled:
Teraz pilnuje i wietrze pupencje raz na dzien przez jakis czas bez pieluszki.

Wiecie co, nie moge akurat narzekac na lekarzy tu w GB, bo mi sie jakos zawsze trafiali oki, ale Suri ma swoja Pania pedagod -homeopate w Rzeszowie.

Wiec, do niej chodzimy i jej sie zawsze pierwszej radzimy. Byla u lekarza 2 razy tutaj. I nie powiem zlego slowa.

Nie zauwazyli problemu - bo tu sie kolejne badania profilaktyczne sa jak dziecko skonczy 2 latka. :sorry2:

Jak sie okazalo, ze jest zrosniecipodjelismy akcje natychmiastowo - do chirurga - godzinka i problem z glowy. Sam zabieg nie bolal, jenak poniewaz odwiedzilismy kilka klinik na badanie wszystkiego czego sie da hahaha Suri tak histeryzowala na widok bialego fartucha, ze lojjj matko. :szok:

Wracajac do sluzby zdrowia jeszcze w Anglii - To ja bylam u dentysty - MATKO nigdy przenigdy wiecej poprostu. Az strach sie bac ;-)

;-)

Jesli chodzi o wychowanie - to akurat raczej nie mamy problemow bo Suri jest posluszna. Kazde dziecko jest inne - Suri poprostu wymaga duzzzooo uwagi i cierpliwosci. Zawsze wyobrazalam sobie posluszne grzeczne dziecko siedzace na pupie przygladajace sie otoczeniu - Hmmm nie ta bajka.

Suri jest taaak zywa...Mozna czasem dostac swira. Wszedzie jej pelno.

Staram sie jednak przekazac jej duzo uczucia i dac jej do zrozumienia, ze ja akceptuje taka jaka jest. Nie jest mi latwo, bo ona poprostu jest wszedzie.
Jak niejedno dziecko zreszta....
I czasem chcialo by sie ja przywiazac do kaloryfera, alebo zatkac gembe (gada non stop) hehehe i w ogole - ale nie zmienie tego jaka jest. Musze sie pogodzic, ze temperamentu dziecka nie zmienisz.

Staaram sie jak Emmila pisala wymyslac jej zajecia ;-)

Wczoraj na przyklad w kawiarni - zwiala mi za lade, bo byla ciekawa co tam jest. Zaklinowala sie miedzy lodowka i szfka i z 15 minut ja i 2 kelnerki wyciagalysmy ja stamtad.:sorry2:

Na szczescie jest posluszna. Jak powiem "nie" - to sie slucha, jak podniose glos to robi sie nagle Aniolek. :-D

Przy jednym wymiekam natomiast. Strasznie, ale to strasznie nie lubi spac. Jak mam ja klasc spac to az mi flaki wywraca bo wiem, ze czeka mnie jojczenie, krzyk, placz i cos tam jeszcze przez dluuugi dluugi czas. :-(


Nio, jesli chodzi o swoj bizness to ja nie wyobrazam sobie dla kogos pracowac - mecze sie wtedy. Teraz zarabiam na wklad do swojego on-line interesu ;-), wiec pracuje 2 dni w tygodniu po kilka godzin. Robie jednak to co lubie i wiem, ze juz nie dlugo...Tak, sa plusy i minusy. Mialam swoja firme juz przez 2 lata w US i powiem, ze sie bardzo duzo nauczylam. Jest to natomiast duze ryzyko...No i trzeba sie przygotowac na nie za latwy poczatek. :-)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny :tak: Postaram się myśleć pozytywnie i nie marudzić za bardzo... ;-) Tylko jak ja wytrzymam do 4-go... :confused:

Dzagud kciuki za koleżankę :-) Albo rodzi, albo ma dość pytań i odłączyła się od wszystkiego ;-)

Sorga no to masz już od Gośki pełne kompendium :-D Nie przebrnęłam, przyznaję się bez bicia ;-), zawsze wystarczała mi wiedza, że ciąża to >25 ;-) No i nie wiem co za % :confused:

anni ja czytałam, że wargi mogą zarosnąć od używania (i nadużywania) takich specyfików jak sudocrem, które niewłaściwie wymyte zaklejają skórkę :szok:
Dobrze że macie to już z głowy :tak:

Dziecię mi się wcześniej wyspało, wcześniej zeżarło obiad (swój i mój :dry:) i wszystko chce na już - a dziś długi dzień, bo z usg pod wieczór :dry: Oj, polecę ja z nóg, polecę ;-)
 
reklama
Do góry