reklama
Olla piać oczywiście też możesz, nawet bez specjalnego sensu, byleś się odzywała ;-) Coś konkretnego tak Cię wymęczyło, czy życie po prostu?
toska kciuki zaciśnięte Daj znać Kochana co tam dok wypatrzy nowego dzisiaj...
Piotworek chyba wraca do normalności - może zębole odpuszczają Wstał dziś o 9 Aż zaczęłam się niepokoić ;-) I wtrąbił pięknie śniadanko (nie pamiętam już kiedy ostatnio jadł je z apetytem) a teraz bawi się w kojcu... No odpukać by nie zapeszyć, ale na razie dzień jest na plus
A ja się wczoraj wk..łam na maksa. Pojechałam badać glukozę w obciążeniu - specjalnie wcześniej upewniałam się u gin, czy muszę być na czczo. Zdziwiło mnie, że powiedziała że nie (całe życie badałam cukier na czczo). No a wczoraj pani w labie grzecznie acz stanowczo mnie "oświeciła", że mowy nie ma, wyniki będą zaburzone już nie mówiąc o tym, że po wypiciu 50g glukozy nie na czczo wymioty mam niemal jak w banku I poszło się walić całe przygotowanie - moja mama ściągnięta by zostać z Młodym, moja wycieczka do labu A jutro powtórka z rozrywki. Wiecie, pomyślałabym że coś przekręciłam z wypowiedzi gin gdyby nie to, że Małż przy tym był i też słyszał Zła byłam strasznie.
toska kciuki zaciśnięte Daj znać Kochana co tam dok wypatrzy nowego dzisiaj...
Piotworek chyba wraca do normalności - może zębole odpuszczają Wstał dziś o 9 Aż zaczęłam się niepokoić ;-) I wtrąbił pięknie śniadanko (nie pamiętam już kiedy ostatnio jadł je z apetytem) a teraz bawi się w kojcu... No odpukać by nie zapeszyć, ale na razie dzień jest na plus
A ja się wczoraj wk..łam na maksa. Pojechałam badać glukozę w obciążeniu - specjalnie wcześniej upewniałam się u gin, czy muszę być na czczo. Zdziwiło mnie, że powiedziała że nie (całe życie badałam cukier na czczo). No a wczoraj pani w labie grzecznie acz stanowczo mnie "oświeciła", że mowy nie ma, wyniki będą zaburzone już nie mówiąc o tym, że po wypiciu 50g glukozy nie na czczo wymioty mam niemal jak w banku I poszło się walić całe przygotowanie - moja mama ściągnięta by zostać z Młodym, moja wycieczka do labu A jutro powtórka z rozrywki. Wiecie, pomyślałabym że coś przekręciłam z wypowiedzi gin gdyby nie to, że Małż przy tym był i też słyszał Zła byłam strasznie.
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Esiu zycie mnie meczy hehehe:-).Z reszta tak w dupe dostaje od Meli ze szkoda gadac,no ja nie wiem czy ktoras z Was tak ma,bo mi sie wydaje ze tylko moje takie zywe(piszac zywe mam na mysli ZYWE ZYWE)Super ze apetyt dzis dopisuje Piotworkowi,od razu lepiej sie czujesz prawda?;-)
Moja chyba mleka za duzo dosaje bo pije 210 ml przed snem i rankim wczesnym,no i ostatnimi czasy na sniadanie i kolacje tylko kaszka,oczywisnie w miedzy czasie podjada chlebek i takie tam ale kaszka musi byc bo ryk a do innych potraw nawet jak glodn pyszczka nie otworzy...myslicie ze przedawkowuje mleczko?Obiadek je ze smakiem,ostatnio lubuje sie w dwudaniowych
Zupka ogorkowa i krem z pory kroluja ale to nie ten watek
Toska czekam z niecierpliwoscia i trzymam kciuki...
Szopka super ze stajniczek fajny,zaraz idu na alegro je poogladac
Moja chyba mleka za duzo dosaje bo pije 210 ml przed snem i rankim wczesnym,no i ostatnimi czasy na sniadanie i kolacje tylko kaszka,oczywisnie w miedzy czasie podjada chlebek i takie tam ale kaszka musi byc bo ryk a do innych potraw nawet jak glodn pyszczka nie otworzy...myslicie ze przedawkowuje mleczko?Obiadek je ze smakiem,ostatnio lubuje sie w dwudaniowych
Zupka ogorkowa i krem z pory kroluja ale to nie ten watek
Toska czekam z niecierpliwoscia i trzymam kciuki...
Szopka super ze stajniczek fajny,zaraz idu na alegro je poogladac
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Hej laseczki
Ale mam stresa.Dzisiaj Amelia zrobila kupe i bylo tam duzo takich żółtobialych kuleczek wielkosci glowki od szplki i troche mniejszych.Czy to moga byc robaki?Cos ostatnio niezasuper je.Pliiiiiis dajcie znac,bo nie przypominam sobie zeby wczoraj cos takiego jadla(tylko mleko i rosolek)
Ale mam stresa.Dzisiaj Amelia zrobila kupe i bylo tam duzo takich żółtobialych kuleczek wielkosci glowki od szplki i troche mniejszych.Czy to moga byc robaki?Cos ostatnio niezasuper je.Pliiiiiis dajcie znac,bo nie przypominam sobie zeby wczoraj cos takiego jadla(tylko mleko i rosolek)
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Goska-nie nie ruszaly sie.Bardziej mialam na mysli czy to moglybyc jajeczka.
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Goska-Dzieki tak tez zrobie tylko mam nadzieje ze sie nie powtorzy.A jak wasze zdrowko?Juz lepiej?
Olla-moze pić
Esia-super ze Piotwor juz je,mam nadzieje ze u nas ruszy
Olla-moze pić
Esia-super ze Piotwor juz je,mam nadzieje ze u nas ruszy
reklama
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Elamaluszku czasem mleko niestrawione wydala sie z kalem w postaci takich ''nasionek'',owsiki to wylazowywuja z pupci juz w postaci glizdek takich strosnie ruchawych,wiem bo mialamz przedszkola przynioslam ale pamietam...traumatyczne przezycie feeeeee
Zobaczysz,jak sie powtorzy to kilkakrotnie i mala dalej nie bedzie chciala jest to pedz do GP!Lepiej sprawdzic.Buzka:*
Zobaczysz,jak sie powtorzy to kilkakrotnie i mala dalej nie bedzie chciala jest to pedz do GP!Lepiej sprawdzic.Buzka:*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: