reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

a tak zmieniając troszkę temat- dziewczyny, polecam gorąco usg 3 i 4d byliśmy 2 dni temu i dzięki temu wiemy,że na pewno mamy synka, wiemy że jest zdrowiusieńki (lekarz sprawdzał nawet móżdżek dzidziusia, jąderka, wszystkie narządy wewn. i oczywiście serduszko), widzieliśmy jak nasz smyk bawi się pępowinką, jak macha rączkami, przeżycie niesamowite. zaraz wstawię na odpowiedni temat dwie fotki i dwa krótkie filmiki. filmików było więcej, ale ich rozmiar też jest dużo większy i chyba nie da się tu umieścić. USG robiłam w Pruszkowie u dr. Czerwońca. Profesjonalny, sympatyczny i cierpliwy lekarz. Byliśmy u niego blisko godzinę. Koszt niemały (220zł) ale naszym zdaniem choć ten raz "połówkowy" warto.
Buziaki!
 
reklama
Hej dziewczynki
Wracając do rozstępów. Ja też niestety mam z czasów dorastania. I to całkiem sporo. Niestety rozstępy nie znikają same z siebie (zresztą nie z siebie też nie - nawet operacyjnie to jest problem). Trzeba się smarować grzecznie rano i wieczorkiem preparatami dla przyszłych mam i mieć nadzieję że się uda. Oliwka niestety w czasie ciąży często uczula więc nie jest za bardzo wskazana. A masowanie brzusia też niekoniecznie bo macicy się nie powinno masować co by jej nie strzeliło do głowy że ma się zacząć kurczyć (to zasłyszana informacja, nie sprawdzałam jej teraz więc może i to jakiś zabobon).
Ja mam generalnie pesymistyczne podejście w temacie. Najbardziej się martwię tym że mój ukochany sobie tego nie wyobraża. :baffled:
Acha - najczęściej podobno pojawiają się w 9 miesiącu albo po porodzie (tak samo jak przy nagłym chudnięciu).
 
no coz..w takim razie musimy poczekac i zobaczyc...ale wole stanowczo bez rozstepow,,,, za to zylaki juz mam! to chyba tez rodzinne bo mojej mamie przygoda z zylakami rozpoczela sie wlasnie od ciazy. Moim zdaniem to gorsze niz rozstepy :no:
 
tak w ogole dziewczyny to wlasnie zjadlam CAAAAALLLLAAA wielka pizze i zastanawiam sie jak ja to zrobilam hehe, ale to notabene ;-)

przynmniej mi sie humor poprawil...hehe
no coz to chyba pociesze Efilo. Bo ja wlansie ostatnio tyle jem i kategorycznie odmawiam sie tym martic...a co mi szodzi - to dla dzidzi hehe
 
ja tez mam zyłki na brzuchu i na piersiach i niestety na łydkach choć pełna poświęcenia kapie je w zimnej wodzie. Opuchniecie łydek też się zaczyna, oj bedzie ciężko. Ja dziś w nocy znowu na długą podróz, bo aż do opola, to od razu mówie że zamelduje sie w poniedziałek albo we wtorek:)
 
anni zazdroszcze tej pizzy!! w tym kraju pizzerie otwarte sa od 17 buuu a o tej godzinie to misiek wraca z pracy i jemy obiad i potem juz pizzy nie wciagne a jak w dzien mam taka ochote to kurcze pozamykane. moglabym kupic na zapas ale odgrzewana to nie to samo :((((( moze w niedziele zamowimy a obiad wczesniej zrobimy!!!

co do zylakow nie mialam i nie mam ale zylki te fioletowe troche mi popekaly na udach niestety. rozstepy jak pisze efilo nie sa do zlikwidowania buuuu i to ze po porodzie moga sie pojawic tez slyszalam. pewnie wiekszosc babek ma lub nie ma genetycznie ale tez znam przypadki odwrotne.

udanego weekendu!!! u nas caly czas goraczka. wczoraj 36st a w nocy jedyne 26st a dzis 38st i jutro tez. moglabym to spokojnie przezyc gdybym miala klime ale wlasciciel tego domu nie zamontowal brzydal!!! a sami nie mozemy.... ale w nastepnym domu bedzie na szczescie :))))
 
Asylan, Wiem co czujesz. Ostatnie moje lato spedzilam w NY bez klimy, bo sie uparlam i powiedzialam ze nie lubie. I mama mija, byl momenty ze myslalam ze wykorkuje - audentycznie - strasznie duszno! Wiec, dalam za wygrana i kupilam. W usa nie ma ze nie mozesz. Tylko oczywiscie musisz sie liczyc z 4 razy wiekszym rachunkiem za prad ;-)
Teraz mysle o wyjezdzie do Kanady hehehe tam mam nadzieje ( bo klimat wariuje ) nie bede potrzebowac.

Milego weekendu dla Ciebie i w ogole Was dziewczyny choc ja musze pracowc niestyety ;-( ale moze zrobie sobie przerwe i do Was zerkne!
 
a ja jestem w opolu w gosciach ale wszyscy jeszce spią, no prawie i sobie smigam po forum :) ciaza ze mnie rannego ptaszka zrobiła- niesamowite
 
reklama
Sorga witaj,milego dnia Ci zycze,zresztą Wam wszystkim:-)

co do roztępów to podobno najczęsciej pojawiają sie na króciutko przed porodem,i smarowac sie mozna,ale jak u kogos mają sie pojawic to i smarowanie nie pomoze

ja mam narazie pare z czasów dojrzewania-za szybko uroslam,no i podejrzewam ze nowe tez sie na finishu pojawią:-)
 
Do góry