reklama
Zajrzałam w sumie tylko na chwilkę A tu taką opowieśc Anni bym pominęła. Cieszę sie że żadnych złamań nie odnotowano (choc w sumie jedną ręką też można w klawisze stukac;-)) i oby siniaki szybko zeszły.
Kochana babcia uszczęśliwiła mnie ogromem owoców z działki i zamiast mi przynieśc gotowe przetwory (leniwa baba) to ja teraz ślęczę po nocach i całymi dniami żeby soczki wyciskac i drzemiki robic. Mam już dosyc i jakieś czerwone plamki przed oczami. Do tego Zu demoluje mi mieszkanie. Ostatnio bardzo niedobra się zrobiła. Na mój znak "nie wolno" usmiecha sie pod noskiem i co........ ciągnie kabelki... włazi do pokoju gdzie są ksiażki i je zjada... Brak mi słów... Złośnica mała!!!
Gingeros gratuluję wciśnięcia się w jeansy. Ja od trzech dni mam zakaz jedzenia słodyczy. Jest to dla mnie ogromnym wyrzeczeniem. To tak jak dla palacza rzucenie fajek, a dla alkoholika wódeczki. Cierpię bardzo...:-(
Kochana babcia uszczęśliwiła mnie ogromem owoców z działki i zamiast mi przynieśc gotowe przetwory (leniwa baba) to ja teraz ślęczę po nocach i całymi dniami żeby soczki wyciskac i drzemiki robic. Mam już dosyc i jakieś czerwone plamki przed oczami. Do tego Zu demoluje mi mieszkanie. Ostatnio bardzo niedobra się zrobiła. Na mój znak "nie wolno" usmiecha sie pod noskiem i co........ ciągnie kabelki... włazi do pokoju gdzie są ksiażki i je zjada... Brak mi słów... Złośnica mała!!!
Gingeros gratuluję wciśnięcia się w jeansy. Ja od trzech dni mam zakaz jedzenia słodyczy. Jest to dla mnie ogromnym wyrzeczeniem. To tak jak dla palacza rzucenie fajek, a dla alkoholika wódeczki. Cierpię bardzo...:-(
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Jeśli chodzi o wagę, to wczoraj kupiłam sobie na wyprzedaży ktrótkie spodenki rozmiar "S" i w biodrach owszem dobre ale w pasie trochę za szerokie
A wogóle to zapomniałam wam się pochwalić, że siostra mojego M urodziła dziś córeczkę będzie miała na imię Nikola ja tam wolę tradycyjne imona ;-) ale cóż wychodzę z założenia, że nie musi mi się podobać, w końcu to nie moje dziecko
Cały dzień dziś o tym myślałam i miałam mieszane uczucia (bałam się, że będę zazdrosna ), ale doszłam do wniosku, że moje chłopaki są najlepsze, jedyne czego mi żal, to to że nie mogę im kupować ślicznych sukienek
Za to M było żal, że my córeczki nie mamy
kachasku możliwe, bo wieczorem poszedł spać jak zwykle
A wogóle to zapomniałam wam się pochwalić, że siostra mojego M urodziła dziś córeczkę będzie miała na imię Nikola ja tam wolę tradycyjne imona ;-) ale cóż wychodzę z założenia, że nie musi mi się podobać, w końcu to nie moje dziecko
Cały dzień dziś o tym myślałam i miałam mieszane uczucia (bałam się, że będę zazdrosna ), ale doszłam do wniosku, że moje chłopaki są najlepsze, jedyne czego mi żal, to to że nie mogę im kupować ślicznych sukienek
Za to M było żal, że my córeczki nie mamy
kachasku możliwe, bo wieczorem poszedł spać jak zwykle
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Jeszcze zapomniałam wam napisać, że dziś M łaskawie chciał się pół godzinki zająć dziećmi ;-) zabawiał Maksa jak tylko umiał, a on i tak nie chciał z nim siedzieć i uciekał do mnie
Ale mu głupio było
Może coś w końcu zrozumie
Ale mu głupio było
Może coś w końcu zrozumie
Jeju wasze dzieci to aniołki - mój podobnie jak Maksio (Jolka coś te nasze dzieci za bardzo podobne do siebie....) wstaje w okolicach 5 . I nie ma że leży i się bawi...... jęki stękanie, walenie głową w siatkę, ostatnio wstaje wiec już się boję zostawiać go bez wzrokowej opieki i też wstaję. Z tym, że ja nie mogę sobie potem odespać jak Anni bo lecę do pracy.
Ale już od poniedziałki całe 2 tygodnie urlopu.... co prawda z odsypianiem nie mam szans, ale za to doprowadzę chałupe do porządku i zacznę gotować mu jakies lepsiejsze obiadki bo mi wypomniał, że w kółko makaron albo ryż z sosem .
Dzagud - mój za to stoi przewraca gałami i wzdycha.:-)
Ale już od poniedziałki całe 2 tygodnie urlopu.... co prawda z odsypianiem nie mam szans, ale za to doprowadzę chałupe do porządku i zacznę gotować mu jakies lepsiejsze obiadki bo mi wypomniał, że w kółko makaron albo ryż z sosem .
Dzagud - mój za to stoi przewraca gałami i wzdycha.:-)
Witajcie,
bylismy kilka dni u tatusia we Wrocławiu.
Uwielbiam tam jeździc, bo Franek śpi jak aniołek. Wstaje o 9.00 po czym o 11.00 zasypia znowu na 2-3 godziny :-)
Byliśmy na plaży miejskiej, ale nie będę jej porównywac do lubuskich jezior ;-)
Anni
Gigneros, czyżby jakiś adorator drogowy
bylismy kilka dni u tatusia we Wrocławiu.
Uwielbiam tam jeździc, bo Franek śpi jak aniołek. Wstaje o 9.00 po czym o 11.00 zasypia znowu na 2-3 godziny :-)
Byliśmy na plaży miejskiej, ale nie będę jej porównywac do lubuskich jezior ;-)
Anni
Gigneros, czyżby jakiś adorator drogowy
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Hej dziewczyny ja tylko na chwilę melduję że się z Polski:-). Podróż całkiem znośna tylko niesety zamiast wyjechac o 20 tak jak Laura chodzi spac wyjechaliśmy o 22:30 i Laura o od 5 rano juz nie spała przez słońce razące po oczach, ale w dzień nadrobiła. Ja w sumie tez położyłam się wczoraj o 21 i spałam do 7 rano więcnie narzekam na brak snu no i dzień będzie dłuższy. Póki co jest super pogoda też fajna a dziś wielkie przygotowania do jutrzejszej (kolejnej) imprezy roczkowej, mam tylko nadzieję ze pogoda się nie zepsuje bo imprezę robimy na działce;-). Przepraszam że tak tylko o nas ale nie mam na nic czasu muszę uciekac na zakupy pozdrawiam i miłego weekendu życzę:-).
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Kotku-super ze pozdroz znosnie minela.Mnie tez to w krotce czeka i znowu sie bojam.Udanej imprezki i ladnej pogody
Goska-wracajcie do zdrowka obie;-)
A ja dzisiaj mam pierwsza lekcje jazdy i juz jestem zestresowana.Najbardziej tym ze czegos moge nie rozumiec co instruktor do mnie mowi.Trzymajcie kciuki dziewczynki plisssssssssssss
Goska-wracajcie do zdrowka obie;-)
A ja dzisiaj mam pierwsza lekcje jazdy i juz jestem zestresowana.Najbardziej tym ze czegos moge nie rozumiec co instruktor do mnie mowi.Trzymajcie kciuki dziewczynki plisssssssssssss
reklama
Cholerne przetwory porobione... Uffff....
Mój m ma dziś urodziny... Ale niestety tak sobie nagrabił ze nawet życzeń mu nie złożyłam Mieliśmy spędzic weekend gdzieś w plenerze, a on na trzy godziny do pracy dziś musiał. Tzn nie musiał, bo mógłby to odwalic w domu, ale tak to z facetami jest... No i siedzimy w domu... Mam odwyk od słodyczy, ale tak zła jestem że chyba wymięknę.
Kotek witaj w Pl. Jutro pogoda ma byc ładna, więc udanej imprezki.
Gośka szybkiego powrotu do zdrowia.
Iszatr poprosimy o jakieś zdjęcia z Wrocławia i tej plaży miejskiej. Nawet nie wiem gdzie to jest
Mój m ma dziś urodziny... Ale niestety tak sobie nagrabił ze nawet życzeń mu nie złożyłam Mieliśmy spędzic weekend gdzieś w plenerze, a on na trzy godziny do pracy dziś musiał. Tzn nie musiał, bo mógłby to odwalic w domu, ale tak to z facetami jest... No i siedzimy w domu... Mam odwyk od słodyczy, ale tak zła jestem że chyba wymięknę.
Kotek witaj w Pl. Jutro pogoda ma byc ładna, więc udanej imprezki.
Gośka szybkiego powrotu do zdrowia.
Iszatr poprosimy o jakieś zdjęcia z Wrocławia i tej plaży miejskiej. Nawet nie wiem gdzie to jest
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: