reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ola Senioritas !!!! :cool2:
Witam sie w ten niezbyt ładny dzionek. Za oknem mam szaro i buro, ale za to w domciu pełny optymizm. Natunia szaleje na maxa. Całuje mnie bez powodu, całuje też misie, lale, książeczki a nawet podłoge :laugh2::laugh2::laugh2: Ależ Ona jest rozbrajająca :-p. Chodzi i śpiewa, tańczy, gada ... człowiek orkiestra :laugh2:
Ja teraz popijam sobie zielona herbatke, wcinam kanapke i zaraz biore sie za jakąś robote delikatną :-p
Kasiau ciesz sie, że nie masz w pracy okna, bo nie ma dziś czego podziwiac, niestety ... A co u Ciebie?
Darunia Ty juz w pracy? Jak czuje sie Bartuś? Teraz babcia z nim siedzi?
Agusia a u Ciebie to prądu nie ma czy co - tak zamilkłaś.
Mata jak sie czujesz? Choróbsko odpuszcza? Jak Dobrusia?


A co u Was moje drogie?
OLE !!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam i ja, mam nadzieję, że tym razem uda mi sie coś napisać, bo od rana sie przymierzam :sorry:
Ewunia jakie tam rogi, wg mnie to Ty masz anielską cierpliwość, żeby znosić tak napiętą sytuację :tak:
Basiu ale Natalcia musi byc słodka, jak czytam Twoje opisy to ją w myslach widzę :tak: a Dobrusia zostanie z babcią, tylko że do końca zaufania nie mamy z m, bo teściowa nie wie na co małą stac , a ta dziewczynka co pilnuje w porównaniu z Dobrusią to prawie niebo a piekło (Dobrusia oczywiście ta z piekła ;-)), na szczęście będzie tez teść, m siostra, więc chyba ogarnią naszą rozrabiarę, wyjścia nie będzie :sorry:
Mejdia ale fajnie, że macie juz neta :-) teraz macie dużo na głowie, więc nie dziwota, że zdarzają się nieporozumienia, ale mam nadzieje, że szybko wykończycie domek i wszystko wróci do normy ;-)
ze mną chyba lepiej, ale już mam dość spania na półsiedząco, iewiele to daje, bo i tak w nocy sie "zatykam" cała i głowa mnie boli, w zatokach robią mi się skrzepy i tak z 2 godzinki z rana się męczę z przedmuchaniem ;-) potem dopiero głowa przestaje mnie boleć, no ale przynajmniej nie męczę sie juz 24 h, więc uznajmy, że juz lepiej ;-)
mała mi przed chwilka odpadła, obiadek się kończy gotować, więc na spokojnie mogę w końcu usiąś przy bb, tylko tu coś ucichło :sorry:
 
Witam się i ja
Martuśka super że jakoś powoli się leczysz z tego paskudztwa:tak: A Dobruią sie nie martw da sobie babcia z dziadkiem rade:-D:-D:-D co by nie zrobiła i tak bedzie najukochańszym dzieckiem pod słońcem!

Basiula ależ masz wesolutko w domku:tak: super:tak:
Mejdia u nas też były spiny przy przeprowadzce, urządzaniu sie itp, sytacja sama w sobie jest napieta wiec nie dziwne ze nerwy napianją sie do granic.
Ewulcia kurczaczek ja to bym na twoim miescu juz dawno wytoczyła ciężką artylerie!!! Anielską masz cierpliwość!

A u nas dzis szok:szok: leniwie przecieram oczęta po przebudzeniu, zerkam na zegarek a tam 10:45:szok::szok::szok::szok::szok: nasłu****e a Zuź coś sobie grzecnie gadusia. Zaglądam do niej a ona sobie wyciągnęła szczeble, wyszła z łóżeczka, właćyła dvd i sie bawi w najlepsze:szok::szok::szok: mowie wam jeszcze tak szybko z lóżka nigdy sie nie zerwałam:shocked2: a teraz bobinoks mój już śpi, a ja szykuję obiadc i zaraz ide po ziemniole itp. Pisać co u was (za oknem pada:confused2:)
 
Zuzia :-D:-D:-D ale Ci się Ula grzeczne dziecko trafiło, ciuchutko sie bawi, żeby mamusi rano nie budzić ;-) u nas standard, że mała jeszcze dobrze oczu nie otworzy, a już syrena :cool2: mam nadzieję, że kiedyś jej to przejdzie...
mała dalej śpi, trochę juz oczywiście popłakiwała, ale usnęła, uff :-p pogoda paskudna, aż się ciemno w domu zrobiło...
 
taaaaaaaaaaaaaa grzecznie dziecko:dry:raz na jakiś czas zdarzy jej sie dzień dobroci dla mamy:-D:-D:-D u mnie standardowo jak u Marty ciemno za oknem, siąpi deszcz i wogóle brrrrrrrrrrrr:eek:
Już wróciłam z zakupów teraz mam wszytko tak blisko ze normalnie szok:szok: w kapciach (ciapkach jak kto woli :D )mogę wylecieć;-)
obiadek się już odgrzewa , M ma gościa więc siedza i przeżywają ostatni mecz (raczej to co się działo po za murawą:crazy:) mała dlaj śpi a ja kawiszon , BB i allegro (polowanko na prezenty)
 
Witam moje damy :-)
Basia oj zdrowiejesz , zdrowiejesz , sądząc po humorku :-)
U mnie w pracy młyn nad młyny ale już jestem w domku:-)
 
Witam
wrocilismy od lekarza,Marysia ma poczatki zapalenia oskrzeli i ucha,dostala antybiotyk,syrop,krople do nosa i do uszu,zaraz lece odwiedzic kolezanke i Alanka,mama przywiozla mi dla niego bransoletke z grawerka,dzisiaj mu ja podaruje:tak:mama zostanie z Maniulka(dwie kumpele sie zrobily,mowie Wam:-p)

Wspaniale czyta sie te posty,w ktorych opisujecie swoje pociechy,az serce sie raduje,ze te nasze kochane czerwcowe dzieciaczki sa takie zdolne i maja takich wspanialych rodzicow jak Wy:tak:

ps Martus moja Marys tez zawsze z placzem wstaje:sorry:
 
Przywitanko
Pisze do Was teraz, bo później nie wiem czy mi sie uda. M wraca z delegacji :sorry:-same rozumiecie :-p
Na dzisiaj plan "sprzątaniowy" wykonałam. Obiad zrobiony, okno u Nati wymyte, kurze pościerane, pluszaki wyprane.
z T. mamy ostatnio jakieś spięcia...
Karolinko oczywiście życze jak najszybszego ocieplenia stosunków z m.
Teraz macie sporo na głowie, duzo zmian za Wami i przed Wami - normalne, że nerwy puszczaja czasem nawet z byle powodu. Niejedno już przetrwaliście to i ten zgrzyt przetrwacie :tak:
a Dobrusia zostanie z babcią, będzie tez teść, m siostra, więc chyba ogarnią naszą rozrabiarę,
Marta nooo z taka obstawą to Dobrusia będzie jak w niebie a każdy z opiekunów znajdzie wsparcie w drugiej osobie. Ty sie już nie martw. Na pewno sobie poradza.
Ciesze sie, że czujesz sie ciut lepiej, ale i tak sporo zdrowia Ci życze !!!
zerkam na zegarek a tam 10:45:szok::szok::szok: nasłu****e a Zuź coś sobie grzecnie gadusia. Zaglądam do niej a ona sobie wyciągnęła szczeble, wyszła z łóżeczka, właćyła dvd i sie bawi w najlepsze
Wcale sie nie dziwie, że się pędem z łozka zerwałaś :szok:
Ja pamiętam jak Natunia miała miesiac i zawsze sie budziła co 3 godzinki na cycunia. Wieczorkiem o 22 dostała porcje i poszła spac. Po północy i my sie położylismy. Nagle sie budze ... patrze na zegarek a tu - 8 rano !!!!!!!! Normalnie zamarłam. Pędem do łóżeczka sprawdzic czy mała oddycha. Na szczęście wszystko było ok :tak:

oj zdrowiejesz , zdrowiejesz , sądząc po humorku :-)
Kasiulek juz się dosyc wyryczałam i wynarzekałam. Teraz powracam ze zdwojona siła !!! :laugh2::laugh2:
Może nie do końca jest super, ale o niebo lepiej
maja takich wspanialych rodzicow jak Wy:tak:
Chciałaś chyba napisac MY :cool2:
Marlenko szkoda, że Marynia jest chora, ale z drugiej strony po wizycie u lekarza przynajmniej znasz powody Jej samopoczucia i wiesz na co Ja leczyc. Wszystko będzie dobrze. Poza tym masz teraz mame, która Ci pomoże i wesprze.
Super prezent masz dla chrześnika. A po wizycie pewnie śmigasz na siłownie - cio ??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marlenia zdrówka dla twojej księżniczki , pisz , pisz , jak tam na siłce
Basia no to super , że nastrój u Ciebie tak radosny , zaraz zginą dolegliwości i gitesik :-)
 
Do góry