reklama
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Witam:-)
Marysia juz spi,byla u mnie kolezanka z coreczka,dziewczynki sie wyszalaly,teraz mam relaksik na bb
Milego wieczorku:-)
Marysia juz spi,byla u mnie kolezanka z coreczka,dziewczynki sie wyszalaly,teraz mam relaksik na bb
Milego wieczorku:-)
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Hallo kobietki!:-)
Mejdia-jak milo,ze zauwazylas moja nieobecnosc:-)Juz jestem:-)
A,i powodzenia na egzaminie:-)
Moja siostra juz wczoraj wieczorem odjechala,a ja wrocilam do pracy,wiec czasu bylo malo.teraz juz raczej codziennie bede zagladac,zwlaszcza,ze w pracy tez bedzie luzno.
Maja w zlobku zrobila sie zazdrosna o mnie,pewnie po tym miesiacu wakacji,odzwyczaila sie....
Mata-ale mnie rozbawilas ta ''zalazia'':-):-):-)Dobrusia to chyba moja ulubienica:-):-)
Ula-ja tez mowie na smoczek ''didi'',''didolek''-myslalam,ze sama to wymyslilam,ale widocznie nie;-)
Monika-nieciekawa masz sytuacje w domu,dobrze,ze pogadalas z mezem i cos do niego dotarlo....Powodzenia!
Mejdia-jak milo,ze zauwazylas moja nieobecnosc:-)Juz jestem:-)
A,i powodzenia na egzaminie:-)
Moja siostra juz wczoraj wieczorem odjechala,a ja wrocilam do pracy,wiec czasu bylo malo.teraz juz raczej codziennie bede zagladac,zwlaszcza,ze w pracy tez bedzie luzno.
Maja w zlobku zrobila sie zazdrosna o mnie,pewnie po tym miesiacu wakacji,odzwyczaila sie....
Mata-ale mnie rozbawilas ta ''zalazia'':-):-):-)Dobrusia to chyba moja ulubienica:-):-)
Ula-ja tez mowie na smoczek ''didi'',''didolek''-myslalam,ze sama to wymyslilam,ale widocznie nie;-)
Monika-nieciekawa masz sytuacje w domu,dobrze,ze pogadalas z mezem i cos do niego dotarlo....Powodzenia!
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Marlenia a myslałam ,że może sprzątasz Ja poukładałam jedej i drugiej ciuchy w szafkach bo nie było już gdzie palca wcisnąć - powyrzucałam trochę , potem relaksik w wannie a teraz bb.
Ogólnie zrobiłam małej flache mleka tzn 120 ml , wypiła nawet 40 ale potem tak sobie z tą butlą łaziła aż wymyśliła że jak się przekręci go góry nogami to fajnie leci - no i to był już koniec picia mlesia na dziś
Ogólnie zrobiłam małej flache mleka tzn 120 ml , wypiła nawet 40 ale potem tak sobie z tą butlą łaziła aż wymyśliła że jak się przekręci go góry nogami to fajnie leci - no i to był już koniec picia mlesia na dziś
mejdia
czerwcóweczka 2008 ;)
No i co no i oblałam, za dużo błędów na mieście,
i łuk mi wyszedł słabo, a nie miałam z nim większych problemów.
Cóż super kierowcą nie jestem trzeba się przyznać niestety!
Miłego wieczorku laski....nie mam cosik humorku przez to...
i łuk mi wyszedł słabo, a nie miałam z nim większych problemów.
Cóż super kierowcą nie jestem trzeba się przyznać niestety!
Miłego wieczorku laski....nie mam cosik humorku przez to...
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Maja witaj
Kasia sprzatalam rano,ale tylko trochepogoda sie poprawila wiec wyskoczylysmy w miasto;-)Moja Marys jak juz jest najedzona,to czasami tez przechyla butelke i jej leci mleczko,a radosci jest przy tym,ho,ho,ho;-)
Mejdia powodzenia na egzaminie,ps:ale Ty masz dlugie nogiojojoj,napisalysmy posta w tym samym czasie,tak mi przykro....cholercia
Kasia sprzatalam rano,ale tylko trochepogoda sie poprawila wiec wyskoczylysmy w miasto;-)Moja Marys jak juz jest najedzona,to czasami tez przechyla butelke i jej leci mleczko,a radosci jest przy tym,ho,ho,ho;-)
Mejdia powodzenia na egzaminie,ps:ale Ty masz dlugie nogiojojoj,napisalysmy posta w tym samym czasie,tak mi przykro....cholercia
Ostatnia edycja:
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Siedzi Francuz, Włoch i Polak przy piwku i rozmawiają jak doprowadzają swoje kobietki do szału.
Francuz:
- Kupuje butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją
poprzez miłość francuską.
Włoch:
- Przygotowuje dla nas wspaniałą kolacje z owoców morza, otwieram butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do
szału.
Polak:
- Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem fiuta w firankę.
Francuz:
- Kupuje butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją
poprzez miłość francuską.
Włoch:
- Przygotowuje dla nas wspaniałą kolacje z owoców morza, otwieram butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do
szału.
Polak:
- Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem fiuta w firankę.
reklama
Podziel się: