daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Z angielskim masz racje- szkoda nie skorzystacDziewczyny a ja wam powiem jakie u mnie pracowite dni się zaczynają. Idę na angielski dwa razy w tygodniu wtorek i piątek( jest za darmo z Unii dla nauczycieli to szkoda nie skorzystać, poza tym męża siostra na stałe mieszka w Londynie i coś się świeci z jej facetem - rodowitym Anglikiem to ja z nowym członkiem rodziny nie będe miała jak pogadac) no... Poza tym Olek angielski raz w tygodniu, Olek basen, Antek basen i z mężem będę chodziła na siłownie i co????nie starczy mi chyba tygodnia!!!!
Dzieciaki od małego tez dobrze wysyłac na takie zajecia!
A siłowni zazdroszczę- ja narazie biegam ale zamierzam od wrzesnia/pazdziernika gdzies sie wybrac- fitness, areobik- ale taki wzmocniony zebym potem sie zalewała