A ja miałam wszystkie szwy rozpuszczalne...
A ostatnio jak byłam na wizycie u ginka to przyszła mamuśka na zdjęcie szwów(prywatnie do swojego lekarza ale nie pytałam ile jest dni po urodzeniu jakoś mi tak głupio) ale ledwo szła noga za noga tak jakby świeżynka..ale kto tam wie
A ostatnio jak byłam na wizycie u ginka to przyszła mamuśka na zdjęcie szwów(prywatnie do swojego lekarza ale nie pytałam ile jest dni po urodzeniu jakoś mi tak głupio) ale ledwo szła noga za noga tak jakby świeżynka..ale kto tam wie