Czesc Dziewczynki
Melduje sie na chwilke. Nie czytalam nic wstecz - mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze, maluszki fikaja a wy szalejecie z zakupami dzieciowymi
u nas tez oki. Wywalilo mi brzuch znow - oczywiscie postaram sie wkleic fotke. Czuje sie dobrze i mam niewielkie dolegliwosci trzeciego trymestru
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
: niedoleznosc, ociezalosc, kaczkowatosc...
Mialam bardzo udany tydzien, choc byly i chwile zalamania. Ale grunt ze w nastepnym tyg koncza hydraulicy, elektrycy, zaczynaja tynkarze i koncza studniarze. Nie wiem czy Wam pisalam ze podjelismy decyzje aby wiercic studnie glebinowa - niestety w naszej okolicy studnie sa po 60 i wiecej metrow - a do takich trzeba zgody Starostwa - jak do budowy domu, projektow...i kosztuja o wiele wiecej. W tym tygodniu zaczelismy odwiert - przyjechala z innego miasta firma, maszyny, zamieszanie...Napotkali wode juz na 30 metrach. Pompowali wode kilkadziesiat godzin aby sprawdzic wydajnosc - jest bardzo ladna, cisnienie jak w wodociagu - wszyscy sa w szoku ze na taka zylke zlota trafilismy - i ze to prawie niemozliwe
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A my dodatkowo szczesliwi - bo zaoszczedzilismy kupe kasy - prawie 10 tysiecy zlotych, pierwotnie zalozono ze wszystko bedzie kosztowac ok 25 tys - jesli woda bedzie na 60 m - a jak glebiej - to oczywiscie wiecej. A tu taka niespodzianka. Przed chwila wyslalam koparke i bedzie robila przylacze do domu.
A teraz o chwilach zalamania. Niestety maz moj nie mogl wziac urlopu w dniu kiedy przyjezdzali studniarze - a konieczne bylo aby ktos z nas tam byl. Wiec pojechalam ja. Z Jagodka. PKS-em. Wszystko byloby fajnie - ale musialam wrocic do okreslonej godziny aby odebrac Agate i Weronike ze szkoly, akurat moja kolej byla tego dnia. No i powrotny PKS nie jechal. zle go sprawdzilam
![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
I sobie wyobrazcie - padal deszcz, ja z Jagoda przy szosie na przystanku - najpierw czekalam - bo moze sie spozni....a potem probowalam stopa zlapac. Jagoda z katarkiem, czerwona, zmarznieta...1,5 godziny...nikt nie chcial nas zabrac
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
W sumie machalam tyko na busy i dostawcze - bo mialam jeszcze wozek - parasolke - co prawda zlozona - ale cala zablocona - wiec na osobowe nei liczylam. Co pzrejechal taki nieczuly - ryczalam - natym przystanku. Jagoda mi uciekala - wolala: tu nie przyjedzie juz zaden autobus, zostaw mnie, ide sobie, jestem obrazona i takie tam..Oczywiscie do szkoly nie dotarlam. Zadzwonilam do sasiadki, odebrala dzieciaki - dala obiad - przechowala u siebie. Sciagnelam meza z pracy aby po nas przyjechal. Kompletna porazka. I te lzy. Emocjonalnie jestem klapa. Nie radze sobie z uczuciami
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Ale szybko zregenerowalam sily - bo juz nastepnego dnia znow jechalam na budowe autobusem
U nas bardzo brzydko wciaz: dzdzysto, mglisto i nawet chyba burze slyszalam z rana. Nie moge sie doczekac prawdziwej wiosny - moze wtedy syndrom wicia gniazda mnie dopadnie
Buziaki dla wszystkich