reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Mój szkarabik też ostatnio do spokojnych nie należy. Bryka sobie. Ale to miłe uczucie. Ból tylko jest jak wypina pupkę albo główką naciska, ale wystarczy, że pogłaszczę brzuch i zmienia pozycję. Dzisiaj mój Kacperek podszedł i poprostu sam z siebie zaczął całować brzuch i powtarzał, że tam jest braciszek Kubuś. Rozczulił mnie na maksa. Kochany chłopczyk. Coś mi się wydaje, że nie może się doczekać jak dzidziuś będzie już w domku no ja zresztą też:tak::tak::tak:
 
reklama
I tego trochę się obawiam:tak: bo potrafi powiedzieć że on już umie nosić dzidziusia, umiejętności prezentuje na misiu. Albo jak wyciąga autka to pokazuje jak będzie się bawił z Kubusiem. Wiem, że oczy będę musała mieć na około głowy. Dobrze, że zaczął chodzić do tego przedszkola, to parę godzin będę miała, że tak powiem luźniejszych bo tylko z jednym dzieckiem.
Ale pomimo wszystko i tak jest kochany. Nie wiem czy to przedszkole działa na niego dobrze czy dorośleje. Coraz mniej jest dokuczliwy i złośliwy. Taki bardziej poukładany się zrobił:-)
 
Mój szkarabik też ostatnio do spokojnych nie należy. Bryka sobie. Ale to miłe uczucie. Ból tylko jest jak wypina pupkę albo główką naciska, ale wystarczy, że pogłaszczę brzuch i zmienia pozycję. Dzisiaj mój Kacperek podszedł i poprostu sam z siebie zaczął całować brzuch i powtarzał, że tam jest braciszek Kubuś. Rozczulił mnie na maksa. Kochany chłopczyk. Coś mi się wydaje, że nie może się doczekać jak dzidziuś będzie już w domku no ja zresztą też:tak::tak::tak:
Moja jak idzie spać to na dobranoc całuje tatę , mamę i brzuszek i mówi dobranoc siostrzyczko :-)
 
reklama
Widzę że u was też nastrój ogólnie nie najlepszy. Ja po raz chyba piąty w tej ciąży złapałam jakiegoś wirusa. Kaszlę i głowa mi pęka a do tego wczoraj zaliczyłam przewrotkę na ulicy i oberwało kolano. Mówię sobie że dobrze że nie padłam na brzuch. Ale jak teraz wytłumaczyć mojej córce że mama nie może z nią skakać na skakance. Mam nadzieję że to przejściowe i niedługo zaświeci wiosenne ciepłe słoneczko humory się poprawią.
 
Do góry