reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja od początku ciąży, zanim mi jeszcze brzuszek wyskoczył, byłam przekonana, że będę miała ogromniasty balonik (i jak na razie się sprawdza :-D) nie przejmuję się tym wcale, bo w końcu w ciąży jestem ;-)
Z innych moich przeczuć: będę miała chłopca i dziecko przy karmieniu piersią wyssie ze mnie cały tłuszczyk (ale mi się marzy ;-):-D) zobaczymy czy się i to sprawdzi :-D:-D:-D
 
reklama
Najpierw chciałam się przyłączyć do zawodzących, bo:
* nie mam roboty, nie wiem kiedy będę ją mieć, a co za tym idzie
* z kasą nieciekawie
* nie mam zielonego pojęcia jak sobie poradzimy z dzieckiem, a szczególnie, jak ja sobie poradzę, kiedy M akurat nie będzie
* nic jeszcze nie przygotowałam dla malucha
* mąż ma doła, ja go przejmuję
* seksu zero ( a śni mi się, że go zdradzam z byłymi moimi)
*śni mi się, że jestem facetem :szok: (jako domorosły dr Freud odczytuję to jako wypieranie podświadome obecnego stanu megakobiecości)
* mam straszne rozstępiory i twarz jak księżyc w pełni, pstrokato usianą syfem jak nastolatka (córeczka ewidentnie mi odbiera urodę)
*...

ale potem poczytałam Flexy i mało nie wpadłam pod stół ze smiechu ("... lubiłem te skarpetki!")
I przypomniało mi się, że:

* jestem zdrowa, wg wszelkich badań mała też
* mam super męża, który nie jest ideałem, ale z takim byłoby nudno
* mam wokół samych życzliwych ludzi ( z innymi nie gadam)
* rodzina mnie wspiera (Brat nie chce jechać na wakacyjne saksy, dopuki nie urodzę mu chrześnicy)
* wsłu****ę się w siebie i czytam, a chyba to podstawy do opieki nad dzieckiem
* jak się po porodzie wezmę za siebie, to będę taką lasencją...!
* a dziś pierszy raz od niewiadomo kiedy przegadałam godzinę z moja Babcią, do której zwykle wpadałam na "dzień dobry". I jestem z siebie dumna!

Sa lepsze i gorsze dni, ale jak sobie człowiek pomyśli ile energii i czasu traci na marudzenie... magdziara, agacina, Flexy, dołaczam do grupy Nastawionych Na Pozytyw, a niech tam!

EDYTKO, SUPER!!!!
 
Julia! tak, tak 1981!:-) spotkałyśmy się na mamach'81, które mi zniknęły gdzieś...

agacina śliczne maleństwo!
mata- kow Ty masz za to porzadniasty domeczek!!!

Jesteśmy na prawdę śliczne brzuchatki, jedna w drugą!
 
Dzieki dziewczyny... mój gin nie odbiera telefonu:( Przyjmuje dopiero w czwartek... Jedyne co mnie uspokaja to fakt, że córeczka kopie tak samo jak zawsze... Teraz leżymy i odpoczywamy, chyba jedyne co w tym momencie mogę zrobić...
 
Po wizycie. Cięza 32 tydzień...wielkość książkowa:-D
Szyjka długa zamknięta, waga od poczatku ciąży +11 kg, czyli 60 kg.
Ułożenie dzidzi poprzeczne główkowe. Wyniki nienajlepsze dalej zelazo:tak:
Ale generalnie wszystko OK
 
reklama
Do góry