reklama
cześć wreszcie ruch na bb...
Kurna powiedziałam mojej mamie ze ją zabije za pyszny sernik który zrobiła. Całe świeta jadłam tylko sernik i sernik (wszyscy się ze mnie śmiali świnie - a najlepsze jest to że ja norlmalnie nie jadam sernika....) NO I EFELT JEST TAKI ZE PRZYTYŁAM przez świeta 1 kg!!!!!!!! To straszne. Dzieje się to samo co z Marysia w ciąży - jestem non stop głodna, chce mi się słodkiego i tyje w zastraszającym tempie.
Co do zrzucania to najłatwiej mi poszło pierwsze 14 kg - 1 dwa tygodnie po porodzie już ich nie miałam . Potem 2 kg straciłam w 1,5 miesiaca i to było łatwe a ostatnie 7 kg nie chciało mi puścić. Dopiero jak Marysia miała pół roku miałam wagę wyjściową ale to nie poszło tak łatwo niesttey
Kurna powiedziałam mojej mamie ze ją zabije za pyszny sernik który zrobiła. Całe świeta jadłam tylko sernik i sernik (wszyscy się ze mnie śmiali świnie - a najlepsze jest to że ja norlmalnie nie jadam sernika....) NO I EFELT JEST TAKI ZE PRZYTYŁAM przez świeta 1 kg!!!!!!!! To straszne. Dzieje się to samo co z Marysia w ciąży - jestem non stop głodna, chce mi się słodkiego i tyje w zastraszającym tempie.
Co do zrzucania to najłatwiej mi poszło pierwsze 14 kg - 1 dwa tygodnie po porodzie już ich nie miałam . Potem 2 kg straciłam w 1,5 miesiaca i to było łatwe a ostatnie 7 kg nie chciało mi puścić. Dopiero jak Marysia miała pół roku miałam wagę wyjściową ale to nie poszło tak łatwo niesttey
Zresztą jak jest duży obwód brzuszka albo długie nóżki to automatycznie zawyża wagę - mój w 24 tugodniu ważył prawie 900 gram i pan doktor powiedział że jest bardzo duży i zanosi sie na dziecko grubo powyżej 4 kg. Ja ide w tym tygodniu do nego gina (a jednak ) to będę wiedziała ile waży mój pd koniec 28 tygodnia. A jeśli się na tego gina nie zdecyduje to idę do mojej we wtorek czyli w 29 tygodniu też wam powiem ile mój kolos wazy. Ale spodziewam się około 1400-1500 nie więcej.
Acha jakoś w 7/8 miesiącu sa takie skoki wagi - nie pamietam dokładnie ze dziecko przybywa 300 gram tygodniowo . Zaraz mała wstanie wiec nie napisze dokładnie ale wieczór znajde do w gazecie i wam napiszę ;-)
Acha jakoś w 7/8 miesiącu sa takie skoki wagi - nie pamietam dokładnie ze dziecko przybywa 300 gram tygodniowo . Zaraz mała wstanie wiec nie napisze dokładnie ale wieczór znajde do w gazecie i wam napiszę ;-)
Głuszku ja zrobiłam u eściowej sernik z brzoskwiniami i niestety mogłam spróbować tylko małą łyżeczkę:-( resztą zajadali się domownicy a ja tylko patrzyłam jak im się uszy trzęsą od tych dobroci. Cóż jak trzeba się poświęcić to trzeba się pilnować;-)ale już jest ok bo nie oglądam tych rzeczy na stole. Co do kg to nie martw się jak przy jednym dziecku zgubiłas 14 w 2 tyg to przy dwojgu zgubisz je szybciej
Głowa do góry;-)
Głowa do góry;-)
Mata nie martw się i nie denerwuj, ja też nie miałam lekko w państwowych przychodniach, a odwiedziałm ich trochę. Teraz już się przyzwyczaiłam. Co do badania glukozy to zapytaj o szczegóły swojego gina - zapisz sobie - a te pielęgniarki uświadomisz przy badaniu skoro nie chce się im dokładnie wytłumaczyć pacjentce. łaskę robią.... No cóż niektóre kobiety mają powołanie i są miłe a niektóe nie i zawsze pozostaną zołzami
Głuszku, Magdziara trzymam kciuki za wizyty
Głuszku, Magdziara trzymam kciuki za wizyty
mata-kow
mama do kwadratu :)
znalazłam w necie coś takiego o teście obciążenia glukozą 50 g
u wszystkich ciężarnych między 24 a 28 tygodniem ciąży należy wykonać test doustnego obciążenia glukozą (50 g) i oznaczyć stężenie glukozy we krwi w 60. minucie - przy wykonywaniu tego testu bez znaczenia jest pora dnia i czas jaki upłynął od ostatniego posiłku ( tzn. że ciężarna nie musi być na czczo i wykonuje się oznaczenie poziomu cukru tylko w 60. minucie po doustnym zażyciu 50 g rozpuszczonej w wodzie glukozy - dla celów tego testu nie ma potrzeby wykonania oznaczenia poziomu cukru na czczo, do czego często nakłaniają laboratoria).
i co ja mam o tym mysleć
u wszystkich ciężarnych między 24 a 28 tygodniem ciąży należy wykonać test doustnego obciążenia glukozą (50 g) i oznaczyć stężenie glukozy we krwi w 60. minucie - przy wykonywaniu tego testu bez znaczenia jest pora dnia i czas jaki upłynął od ostatniego posiłku ( tzn. że ciężarna nie musi być na czczo i wykonuje się oznaczenie poziomu cukru tylko w 60. minucie po doustnym zażyciu 50 g rozpuszczonej w wodzie glukozy - dla celów tego testu nie ma potrzeby wykonania oznaczenia poziomu cukru na czczo, do czego często nakłaniają laboratoria).
i co ja mam o tym mysleć
Oj Mata, ale przeboje, ale u mnie - w prywatnym gabinecie co chwile okropna baba z rejestracji się czepia. Gdy przyszłam pierwszy raz, to kazała mi dać dyskietkę (ja sobie myślę, po co jej? Może chce sobie dane spisać)...potem wyszło, że mam prywatną wizytę i tak też miała napisane w kalendarzu, który leżał tuż przed nią (sama widziałam, nawet do góry nogami)...a ona zaczyna mnie opierdzielać, dlaczego nic nie mówię, że jestem prywatnie - to nic, że mój Gin ma 3 gabinety i w dwóch przyjmuje wyłącznie prywatnie, skąd mogłam wiedzieć, że w trzecim z kasy chorych...no a że byłam na początku ciąży, wiecznie chciało mi się płakać, to mnie tym rozwaliła ta wredna baba i myślałam, że się pobeczę na miejscu, ale zacisnęłam zęby i od tego czasu na każdej wizycie, jak daje tej babie kartę ciąży, to mówię głośno - "ja na wizytę PRYWATNĄ" i uśmiecham się wrednie, a jej jest zawsze głupio.
Jeszcze takie pytanko odnośnie glukozy - jak każą Wam kupować sobie glukozę, to badanie jest państwowo czy prywatnie?Bo ja zawsze chodziłam prywatnie i nic nie musiałam przynosić ze sobą do laboratorium.
Co do badania glukozy, to mój Ginekolog powiedział też, że mam zabrać cytrynkę ze sobą i po przyjęciu godzinkę siedzieć, a nie latać po zakupach, bo często wyniki z kosmosu wychodzą, jak sie zaraz gdzieś leci...mam sobie wziąć książkę i posiedzieć spokojnie...o tym czy na czczo nic nie mówił, że jutro przedzwonię do laboratorium i wszystko się popytam
Jeszcze takie pytanko odnośnie glukozy - jak każą Wam kupować sobie glukozę, to badanie jest państwowo czy prywatnie?Bo ja zawsze chodziłam prywatnie i nic nie musiałam przynosić ze sobą do laboratorium.
Co do badania glukozy, to mój Ginekolog powiedział też, że mam zabrać cytrynkę ze sobą i po przyjęciu godzinkę siedzieć, a nie latać po zakupach, bo często wyniki z kosmosu wychodzą, jak sie zaraz gdzieś leci...mam sobie wziąć książkę i posiedzieć spokojnie...o tym czy na czczo nic nie mówił, że jutro przedzwonię do laboratorium i wszystko się popytam
Dziewczyny, jak tam Wasze nogi i ręce? Bo ja tak się dzisiaj patrzę na swoje stopy, a tu takie grube paluchy, spuchły strasznie...nie wyglądają ładnie, dobrze, że jeszcze się w japonkach nie chodzi, bo byłaby masakra;-)...a wczoraj miała biedę zapiąć kozaki na łydkach, ale to nie jest stały efekt, bo czasem mi się udaje bez problemu, a czasem nie, a przez te święta tyle latania było, że wieczorami mogłam nogi na lampie wieszać, a i tak bolały z tego chodzenia. Zauważyłam też, że mam coraz większe problemy ze schylaniem się...brzusio z Małą rośnie...zaczynam się bać tej wagi oby nie była zbyt duża, bo wiadomo, że wszystko nam cierpi jak się ciężar nosi.
A ja się martwię moją wagą - co tydzień w niedzielę ważę się na elektronicznej wadze i zapisuję wynik. No i trzeci tydzień z rzędu waga ani drgnęła - od trzech tygodni ważę dokładnie tyle samo! Myślicie że to normalne? Czytałam, że w drugim trymestrze powinnam tyć mniej więcej 0,5 kg na tydzień, a ja od początku drugiego trymestru przytyłam 4 kg i wygląda na to, że z taką wagą zamknę 6 miesiąc.
Aha, nasza waga na pewno nie jest zepsuta - razem ze mną waży się mój mąż i on co tydzień ma inne wskazanie...
Aha, nasza waga na pewno nie jest zepsuta - razem ze mną waży się mój mąż i on co tydzień ma inne wskazanie...
reklama
agusia04
Czerwcowa mama'08
Mata ja miałam z zalecenia mojego Gina glukozę na czczo. Pobierali mi dwa razy krew przed i po wypiciu glukozy. I tak miałam przy 50g i przy 75g. I o ile moja pamięć mnie nie zawodzi to tak samo było z Kacprem. Obowiązkowo na czczo. Po 50g pobierali krew po 1godz. , a po 75 po dwóch i mogłam pójść do domu ale kazali mi leżeć no i oczywiście nie wolno nic pić i jeść
Ewcia ja też robię wyniki prywatnie i płacę dodatkowo chyba 4zł za glukozę. Ale nie muszę jej wcześniej sama kupować tylko dostaję w laboratorium
Ewcia ja też robię wyniki prywatnie i płacę dodatkowo chyba 4zł za glukozę. Ale nie muszę jej wcześniej sama kupować tylko dostaję w laboratorium
Podziel się: