reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Kochane bardzo Wam dziękuję za komplementy:)
Azile a ta pupa to też jest do podniesienia .....z deka wisi. A jaki mam celulit . Dobre gatki założyłam do zdjęcia to nie widać. Przyznam się Wam dziewczynki, że ja siebie lubię( mam zarzuty jak każda z nas) bo przecież niektóre mają gorzej.
Joaś...nie mogę się nadziwić, że jesteś taką szczuplutką mamą - taki urok. Miss ciężarnych!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Behemotku. Zawsze taki jest nastrój jak coś się kończy a coś zaczyna...taki moment rozliczenia trochę jak Nowy Rok. Ale będziesz taką fajną mamusia i zapewne raz dwa odnajdziesz się w swojej roli i na bank juz nie zatęsknisz za dawnym zyciem. Ja tak przynajmniej miałam jak urodziłam Olka - nie było mi żal że mam 22 lata i jestem na studniach. Był czas na wszystko i na nauke i na rozrywkę.

Teraz kochane moje tak świątecznie. U mnie juz po zakupach. Jutro biorę się za makowca. Namoczylam właśnie śledzie zrobię do słoiczka - jutro wielki piątek i w sobotę post to będzie do kanapki. Jaja zakupione w ilośći sztuk 30( do ciasta, swięconki i na faszerowane). Wędliny w "wiejskich delikatesach" zamówione i wielski chleb też. Porządki w zasadzie też za mną. Okna nie pomyte bo śnieg pada. Ale szyby poprzecieram przynajmniej. Na stole gałązki brzozy sobie stoją, rzerzuszka się zieleni i owies też. Jest fajnie.A jak Wasze przygotowania?;-)
 
Jolunia tylko uważaj z tymo porządkami nie przemęczaj się:tak:

Behemotku ja tez mam zmienne nastroje, często płaczę z byle powodu a ostanio to z powodów zdrowotnych. Bałam się żeby nie zaszkodzić tymi dolegliowściami małemu no i tak wogule, ale dzięki dziewczynom jakoś przeszłam ten cięższy okres i teraz jest już dobrze.:-D Normalne, że masz obawy przed nowym, ja też je miałam. Najpier małżeństwo i jak to będzie na własnym garnuszku, nie było lekko bo zaraz po slubie remont domu który dostaliśmy po rodzicach (20 lat bez malowania itp.) przez cały rok się mordowaliśmy, mąż tynkowaniem, malowanie, cyklinowaniem, a ja sprzątaniem. No ale skończyliśmy. Było trochę nerwów - bo tak naprawdę wszystkie pieniądze wpakowaliśmy w dom, ale teraz jest już zrobiony, maleństwo w drodze a samochód kupimy innym razem może w przyszłym roku na wiosnę. Ja też się boję jak sobie poradzę z maluszkiem. To moje pierwsze, ale na szkole rodzenia powiedzą jak pielęgnować no i mama przez podwórko więc jakoś sobie poradzę.
Behemotku głowa do góry, słoneczko świeci, ptaszki śpiewają już jutro wiosna:-D
 
Magdziarka moje generalne porządki są odłożone na maj. Ostatnio padał deszcz, wczoraj śnieg więc nie ma sensu myć okien. W sobotę odkurzyliśmy z mężem domek, kafelki pomyłam mopem i łazienkę na błysk i na razie starczy. Po Świętach szykujemy pokoik dla maluszka, szblony, przestawianie mebli i te sprawy. Ogólnie dziś świeci słońce ale jest zimno. Co do jedzenia to na Święta jadę do teściowej a w niedzielę wracamy na obiadek do mojeich rodziców więc nie musze gotować.
Pozdrawiam:-D
 
Powiem Wam że spędzam ten tydzień z małą i mimo że chora to przynajmniej jest trochę czasu żeby spędzić go razem. Już jest z resztą dużo lepiej już nie ma temperatury tylko kaszelek. Taka jest kochana i cudowna że miło jest posiedzieć z nią w domku.
Behemotku to będzie moje 2 dziecko a ja też mam obawy czy dam radę czy sprostam , myślę że te wątpliwości ma każda mamuśka i że to całkiem naturalne.
Ja się już odzwyczaiłam od pieluch i tej całej reszty i bywa że już mała spędza nocki u mojej siostry więc stała się samodzielna a tu znowu będzie trzeba być o każdej porze dnia i nocy opiekunem pełną parą. Ale warto , no wiem na pewno:-)
 
Kochane, a u mnie syf straszny.... znow musze lezac... zle sie czuje, macica sie stawia... eh.... i znow nie wiadomo co z wyjazdem na swieta....
 
Joaś gdzie te maleństwo się chowało? Masz śliczny malusi brzusio:tak:no i kręgosłup sobie odpocznie, zarówno w poprzednich ciążach jak i teraz:tak:
Nie wiem gdzie sie chowal... 4050g i 58cm, wiec do "tycich" nie nalezal...
A kregoslup teraz mnie juz boli potwornie.... no ale to chyba od dzwigania Barta (oprocz brzuszka)
 
magdziara 30 sztuk jaj :szok:
matko ja kupiłam 60 sztuk i zastanawiam się czy mi starczy :eek: jezu ale z nas żarłoki :-D
Aniknulka kochana spokojnie robie powolutku ale i tak siły już nie takie czuje sie jak staruszka
 
reklama
Joaś nie martw się że nie posprzątane. Odpoczywaj jak masz skurcze teraz dzidzia najwarznieszka. Święta są co roku, i nie uciekną. Najwarzniejsze żebyś ty się dobrze czuła.
Magdziarko u mnie z porządkami to tak w połowie, Upiekłam dwi roladki biszkoptowe, okna pomyle, garderoba posprzątana, a reszta czek ....na lepszy nastrój i na siły.

Niestety pokuciłam sie przed chwilką ze swoją mamą i to holernie. Wiecie mam dość już wszystkiego, ale jakoś to zniosę. Tylko jak wyjść z niektórych sytułacji z twarzą ? Nie wiem, ale jakoś będzie.
 
Do góry