reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Magdziara, wprost przeciwnie, dalej sobie pracuje i jeszcze dołozyli jej naukę inormatyki (dzieci siedzą przy komputerach i sobie grają, a ona internet przegląda)
Głuszek, zależy od wady ;-) problem z dyskami to co innego jak np. skolioza. Skolioza to boczne skrzywienie kręgosłupa. W ciąży ona się jeszcze pogłębia (kręgosłup jeszcze bardziej się wygina, bo hormony działają na rozluźnienie stawów itd.) a duża skolioza może spowodować komplikacje podczas porodu. Tak przynajmniej wyczytałam
A ja chcę rodzić siłami natury, więc mam nadzieję, że ginka tylko tak straszyła mnie cesarka ;-) bo na silne bóle krzyżowe (jeśli takich dostanę) to powinnam sie już przygotowywać :-( a znieczulenia nie chcę podczas porodu żadnego. U nas do zszycia dostaje się tylko "głupiego jasia"
Głuszek, zależy od wady ;-) problem z dyskami to co innego jak np. skolioza. Skolioza to boczne skrzywienie kręgosłupa. W ciąży ona się jeszcze pogłębia (kręgosłup jeszcze bardziej się wygina, bo hormony działają na rozluźnienie stawów itd.) a duża skolioza może spowodować komplikacje podczas porodu. Tak przynajmniej wyczytałam
A ja chcę rodzić siłami natury, więc mam nadzieję, że ginka tylko tak straszyła mnie cesarka ;-) bo na silne bóle krzyżowe (jeśli takich dostanę) to powinnam sie już przygotowywać :-( a znieczulenia nie chcę podczas porodu żadnego. U nas do zszycia dostaje się tylko "głupiego jasia"
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Magdziarko tak jak bym slyszala siebie. Urodzilam dwoje bez znieczulenia i ani razu nie krzyknelam. Teraz tez mam taki zamiar , chociaz tez sie bardziej boje tak jak ty.Jak szłam rodzić pierwszego syna - to byłam taka silna emocjonalnie, tłumaczyłam sobie, ze dam radę, będę dzielna a moim punktem honoru było nienarzekanie niekrzyczenie. I tak było. Posłuszna rodząca, słuchająca p. połoznej. A teraz odrobine mam stracha. NIe dlatego, ze wiem jak jest- bo uważam, że jest to ból do zniesienia - ale jakoś tak obawiam. A pokroic się na zyczenie nigdy w zyciu!
mata-kow
mama do kwadratu :)
Tak się cieszyłam, że maleństwo dokazuje na całego, a dzisiaj bunt ;-) raz na jakiś czas puknie i koniec :-( chyba się już mu znudziło, poza tym pogoda też taka ;-)
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ja poprzednio miałam na przedniej ścianie i wcześniej trochę poczułam pierwsze ruchy. Teraz mam na tylnej i zupełnie inaczej się dzidzia układa. Główkę ma bardziej przy krzyżu z tyłu , dlatego nawet na Usg twarzy jej nie było bardzo widać.
Mata skolioze tez mam, chcę cię pocieszyć. Z kręgosłupem to mam większosć rzeczy jakie można mieć. I skolioza nie ma wpływu na poród. Wierz mi a jeśli nie mi to mojej mamie - ona jest doktorem fizjoterpii z miliardem lat praktyki a teraz uczy studentów.;-) Ale wiesz zawsze można znaleźć gina który uważa że jest ryzyko i załątwić sobie cc - ale z tego co piszesz nie chcesz cc więc o kwetsie zdrowotne nie musisz się martwić - w sensie że po porodzie sn nic się z kręgosłupem nie stanie. Gorzej jak ktoś ma problemy z kocią ogonową ale to juz inna historia
Magdalenko, taka widać nasza uroda...:-)mamoot to widze ze ty mnie z waga tez gonisz. ja ostatnio na wizycie mialam ok 8 kg na plusie teraz bezie pewnie z 10.. ale co tam. Pozniej zbednymi kg bede sie przejmowala. ...
Magdziarko, mądrze prawisz. Oby się tylko udało to w życie wprowadzić.
Agusia, ale masz fajną piłeczkę :-)
reklama
no ja mam 99 na razie w najszerszym miejscu - własnie w pępku to najszersze wypada.
Macie racje ona jest po porsru duza a nie ciążowa - trzeba szukać dalej. A w Krakowie ma być od poniedziału 15 stopni a ja nie mam nawet dla Marysi lżejszej kurtki buuuuu :---(
Macie racje ona jest po porsru duza a nie ciążowa - trzeba szukać dalej. A w Krakowie ma być od poniedziału 15 stopni a ja nie mam nawet dla Marysi lżejszej kurtki buuuuu :---(
Podziel się: