reklama
Witajcie wieczorowo, ja niedawno wróciłam z ostrego dyżuru... kąpię Julkę zauważyłam krosty na pleckach... i fru na ostry dyżur. Diagnoza : OSPA WIETRZNA załamka totalna tak była umęczona, że padła przy jedzeniu mleka, a Ania po którejś z kolei kolacji i zaśmiewa się do rozpuku i typek mały nie śpi ;-)
Basiu, oj biedna Ty masz przeprawę z tym kręgosłupem :-(
a ja za 3 miesiące wracam do pracy
Basiu, oj biedna Ty masz przeprawę z tym kręgosłupem :-(
a ja za 3 miesiące wracam do pracy
Basiu, nie wiem czy dobrze, ale jak widzę, że jest coś z nimi nie tak, od razu pędzę do lekarza, wolę mieć spokojne sumienie
Nie gorączkuje, je normalnie. A zauwazyłam, że nie dawała sobie pieluchy zmienić i był przy tym straszny lament, a dopiero wieczorem zauwazyłam przyczynę...
Nooo, 19 stycznia wracam do pracy, z jednej strony fajnie, bo wrócę do ludzi, ale z drugiej boję się o małe. Niby drakula mówi, że się nimi zajmie, ale ostatnio nie mogę powiedzieć aby byli pomocni, Julka chce się z nimi bawić, oni zamykają przed nią drzwi, bo oni film oglądają... Albo mówią, że ja jestem zła matka, tylko ostatnio przy nich Julka sobie krzywdę robi... przedwczoraj teściu dał jej UWAGA stołek do zabawy, ta się wywaliła, płacz był niesamowity, dzięki Bogu zębów nie wybiła. a teściu szanownej dupy nie raczył nawet do niej ruszyć ale prędzej czy później zemści się na nich to rozpuszczanie... JAk ich nie było tydzień czasu, to Julka była grzeczna, nic nie ruszała, nie grzebała... oni wrócili to ją rozpuszczają a z Julki to diabeł, nie dziecko i moja praca poszła na marne...
Nie gorączkuje, je normalnie. A zauwazyłam, że nie dawała sobie pieluchy zmienić i był przy tym straszny lament, a dopiero wieczorem zauwazyłam przyczynę...
Nooo, 19 stycznia wracam do pracy, z jednej strony fajnie, bo wrócę do ludzi, ale z drugiej boję się o małe. Niby drakula mówi, że się nimi zajmie, ale ostatnio nie mogę powiedzieć aby byli pomocni, Julka chce się z nimi bawić, oni zamykają przed nią drzwi, bo oni film oglądają... Albo mówią, że ja jestem zła matka, tylko ostatnio przy nich Julka sobie krzywdę robi... przedwczoraj teściu dał jej UWAGA stołek do zabawy, ta się wywaliła, płacz był niesamowity, dzięki Bogu zębów nie wybiła. a teściu szanownej dupy nie raczył nawet do niej ruszyć ale prędzej czy później zemści się na nich to rozpuszczanie... JAk ich nie było tydzień czasu, to Julka była grzeczna, nic nie ruszała, nie grzebała... oni wrócili to ją rozpuszczają a z Julki to diabeł, nie dziecko i moja praca poszła na marne...
mata-kow
mama do kwadratu :)
Hej cześć i czołem, a Wy gdzie
Basiu trzymam kciuki, żeby wyniki rezonansu dostarczyły wszystkich informacji co tam z Twoim kręgosłupem jest. Kurcze tyle czasu w bólu, współczuję:-(
Ewunia zdrówka dla Julci, ale miałaś nosa, żeby na dyżur podjechać a powrotem do pracy się nie martw, drakula albo A będa zostawać z dziewczynami, a Ty do pracy i w końcu odpoczniesz ;-)
Joasiek ale Ci Olcia pospała
A ja witam po kolejnej kiepskiej nocce, kurcze mała mi spi coraz gorzej a w dzień krótko i zaraz marudzi, bo drugi raz nie uśnie... dziś będzie pewnie podobnie... chyba sobie odpuszczę szukania pracy dopóki mała nie zacznie lepiej sypiać, bo nie będę miała siły wstawać koło 5
U nas na szczęście na odwrót. Mi po 3,5 h śpi ale u dziadków godzina spania to rewelacja
Basiu trzymam kciuki, żeby wyniki rezonansu dostarczyły wszystkich informacji co tam z Twoim kręgosłupem jest. Kurcze tyle czasu w bólu, współczuję:-(
Ewunia zdrówka dla Julci, ale miałaś nosa, żeby na dyżur podjechać a powrotem do pracy się nie martw, drakula albo A będa zostawać z dziewczynami, a Ty do pracy i w końcu odpoczniesz ;-)
Joasiek ale Ci Olcia pospała
A ja witam po kolejnej kiepskiej nocce, kurcze mała mi spi coraz gorzej a w dzień krótko i zaraz marudzi, bo drugi raz nie uśnie... dziś będzie pewnie podobnie... chyba sobie odpuszczę szukania pracy dopóki mała nie zacznie lepiej sypiać, bo nie będę miała siły wstawać koło 5
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Witam dziewczyny:-)
Wstalysmy o 6.30,nocka,mhhmmm,Marysia kilka razy sie budzila,do tego okolo 1 chciala sie bawic,ja jestem z lekka nie wyspana,pogoda nam sie popsula,deszczysko ma byc dzisiaj,brrr
Mejdia pytalas o plony,otoz ja plony zbieram codziennie;-)trzymam kciuki za przeprowadzke,najgorsze to przewozenie,brrr
Basiu....:-(czekam do piatku na te wyniki rezonansu,szkoda,ze tabletki nie pomagaja,straszny musi byc ten bol
Ulenko fajnie,ze tak zabierasz Zuzia na spacerek po kaluzach
Milego...
Wstalysmy o 6.30,nocka,mhhmmm,Marysia kilka razy sie budzila,do tego okolo 1 chciala sie bawic,ja jestem z lekka nie wyspana,pogoda nam sie popsula,deszczysko ma byc dzisiaj,brrr
Mejdia pytalas o plony,otoz ja plony zbieram codziennie;-)trzymam kciuki za przeprowadzke,najgorsze to przewozenie,brrr
Basiu....:-(czekam do piatku na te wyniki rezonansu,szkoda,ze tabletki nie pomagaja,straszny musi byc ten bol
Ulenko fajnie,ze tak zabierasz Zuzia na spacerek po kaluzach
Milego...
reklama
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
Witajcie Słonka :-)
Basia - wspolczuje bolu, mysle ze lepiej zeby nic nie wyszlo... trzymam kciuki zeby mniej bolalo.. A co do zakupow, to nabylam wlasnie kombinezon dla Olci :-) taki do wytarzania po sniegu ;-) No i moja szafa chyba zacznie pekac w szwach
Mata - ja codziennie czekam na dobre wiesci od Ciebie, ze mala spac lepiej zaczela... tak Ci tego zycze...
Ewa - zdrowka dla Juleczki!
A my... az wstyd sie przyznac, spalysmy do 9 Moze Ola przestawia sie na zimowy czas ;-) oby ;-) Oczywiscie wstawalam w nocy do niej kilka razy, ale pomijam ten fakt U nas za oknem wlasnie kropic zaczelo, spacer pewnie pozniej... Zobaczymy.
Milych i malo pracowitych dzionkow :-)
Basia - wspolczuje bolu, mysle ze lepiej zeby nic nie wyszlo... trzymam kciuki zeby mniej bolalo.. A co do zakupow, to nabylam wlasnie kombinezon dla Olci :-) taki do wytarzania po sniegu ;-) No i moja szafa chyba zacznie pekac w szwach
Mata - ja codziennie czekam na dobre wiesci od Ciebie, ze mala spac lepiej zaczela... tak Ci tego zycze...
Ewa - zdrowka dla Juleczki!
A my... az wstyd sie przyznac, spalysmy do 9 Moze Ola przestawia sie na zimowy czas ;-) oby ;-) Oczywiscie wstawalam w nocy do niej kilka razy, ale pomijam ten fakt U nas za oknem wlasnie kropic zaczelo, spacer pewnie pozniej... Zobaczymy.
Milych i malo pracowitych dzionkow :-)
Podziel się: