reklama
Ola jeszcze nie śpi , już mi wszystko opada ...
Z wprowadzaniem pieczarek do diety dziecka zaczekajmy do 2.-3. roku życia.- taki znalazłam wpis a z kolei w słoiczkach bobovity jest rizotto z pieczarkami po9 miesiącu
A jest jest, i ja dawalam Nadii i nic jej po tym nie było, sama nie przyrzadzam jej potrawek z grzybami ani pieczarkami ...
Moja NADIA dzisiaj zasnela w lozeczku z zabawkami, przenioslam ja do sypialni i spala 2,5 h - juz jestesmy po obadku, czekamy na tausia. Musze pojechac do szpitala odwiedzic dziadka, chyba w przyszlym tygodniu wyjdzie ...
Milej Sobotki
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
z Olenki twarda zawodniczka,az wierzyc sie nie chce,ze ona jeszcze nie spi
Ja z Marysia wlasnie wstalysmy,po 2 h,teraz mala wcina banana,a ja pije cole,a co....
Ja z Marysia wlasnie wstalysmy,po 2 h,teraz mala wcina banana,a ja pije cole,a co....
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Witajcie moje drogie...
Ja jestem u teściów, w domu dalej brak neta, dlatego się nie odzywam, w pracy jak już pisałam fajnie, tylko dużo roboty...
Pamiętacie co pisałam o wypadku moich znajomych, to wczoraj ten chłopak dołączył do swojej zmarłej żony... :-(
Ciężkie jest te życie... no ale co zrobić trzeba żyć dalej... pocieszam się ty że są tam gdzieś razem...
Kasiu baw się dobrze na weselichu...
Lilianka dużo zdrówka dla dziadka!
Co do grzybów to Bart jadł tylko pieczary ;-) nic mu nie było...
Aaaa, co do żłobka, to rozstania są już lżejsze niż wtedy, a ogólnie to jest super, już Bart nie daje sobie zabierać zabawek a wręcz walczy o nie i bije dzieci... w sumie to dobrze, bo jak mu wcześniej zabierali to biedny tylko płakał, a teraz nie da sobie odebrać ;-):-)
Ja teraz week mam wolny, a w poniedziałek do pracy... znooffff
Ja jestem u teściów, w domu dalej brak neta, dlatego się nie odzywam, w pracy jak już pisałam fajnie, tylko dużo roboty...
Pamiętacie co pisałam o wypadku moich znajomych, to wczoraj ten chłopak dołączył do swojej zmarłej żony... :-(
Ciężkie jest te życie... no ale co zrobić trzeba żyć dalej... pocieszam się ty że są tam gdzieś razem...
Kasiu baw się dobrze na weselichu...
Lilianka dużo zdrówka dla dziadka!
Co do grzybów to Bart jadł tylko pieczary ;-) nic mu nie było...
Aaaa, co do żłobka, to rozstania są już lżejsze niż wtedy, a ogólnie to jest super, już Bart nie daje sobie zabierać zabawek a wręcz walczy o nie i bije dzieci... w sumie to dobrze, bo jak mu wcześniej zabierali to biedny tylko płakał, a teraz nie da sobie odebrać ;-):-)
Ja teraz week mam wolny, a w poniedziałek do pracy... znooffff
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Hej dziewczyny!:-)
Ale wczoraj wieczorkiem zaszalyscie.........;-);-)
Ja Wam tylko powiem z usmiechem od ucha do ucha,ze dzis z M podjelismy decyzje o poczeciu drugiego dziecka!!!:-):-):-)Zaczynamy akcje w najblizszym cyklu,czyli za jakies 2.5-3 tygodnie:-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Ale wczoraj wieczorkiem zaszalyscie.........;-);-)
Ja Wam tylko powiem z usmiechem od ucha do ucha,ze dzis z M podjelismy decyzje o poczeciu drugiego dziecka!!!:-):-):-)Zaczynamy akcje w najblizszym cyklu,czyli za jakies 2.5-3 tygodnie:-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
reklama
Podziel się: