reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Pojezdziłam 45 minut na rowerku, a teraz ide jeszcze pocwiczyc miesnie brzuszka i pupy:tak: Musze se odbić to, ze nie pojechałam;-)

Och barwo brawo! I ja muszę właśnie pocwiczyc, ale tyłka mi się nie chce ruszyc... takie mam zakwasy po wczorajszym... ehhhh...


no nic pędzę :-)
 

Załączniki

  • 53.gif
    53.gif
    3 KB · Wyświetleń: 48
reklama
Darunia, motywujesz mnie do działania:tak: Jak patrze na Ciebie, to widze, ze sie da i ja tez tak chce:-)

W czwartek zabieram słuzbowy od P. i pojade na ten aerobic chocby nie wiem co:-pchocbym mu miała po kryjomu kluczyki zabrac:-D
 
Daruunia, Asiowo - mnie też motywujecie :tak: ojjjjj baaaaaardzo :-D
Ja już poćwiczyłam 6weidera ;-) dziś 15 dzień :-) sama się sobie dziwię że jestem taka wytrwała... bo ja to samozaparcia mało mam :zawstydzona/y: Mam nadzieję, że wytrwam do końca... ale jak piszecie że ćwiczycie to ja ochoty nabieram ;-) Tak jak teraz - nieśmiało zerkam na stepper :-D :-D :-D
 
Dziewczyny podziwiam was za te cwiczenia ja sie nie moge jakos zmobilizowac.
Darunia ja mam rodzine w Zaganiu Zarach noo ale jeszcze po slubie u nich nie bylismy zawsze oni do nas przyjezdzaja.
Ja polozylam smrodka spac. I juz nawet spi mam nadzieje ze bedzie spal a nie marudzil. Dalam mu viburcol. Juz dzisiaj sobie msle ze moze to na pelnie nie spi?
 
Ja dzis rano tez pocwiczylam,ale tylko pol godzinki,bo Maja mi przeszkadzala.
Trzymam kciuki za rezultaty Waszych (i moich) cwiczen!:-)
 
Cześć dziewczynki!!!
Ja dziś od południa sama bo T. wraca dopiero po 22.00, ledwo się ogarnęłam. Jeszcze muszę posprzątać po kąpieli, pozmywać , no i wypadałoby podszykować na jutro jakiś obiad, żeby T zdążył zjeść przed pracą. :happy:
Rano wykorzystam, że jest w domu i pojedziemy na zakupki, więc z obiadem pewnie już się nie wyrobię. Może coś obejrzę w TV bo w ciągu dnia to nawet go nie włączam - czas, czas, czas - ciągle go mało, więc tu tez rzadziej zaglądam!

Dziewczyny poczytałam co u Was i widzę, że Wasze dzieciaki też grasują w nocy!!!
Oby się to jak najszybciej zmieniło!!!
Podziwiam kobitki, że ćwiczycie, bo ja się nie mogę zmobilizować, jak już wszystko w domu zrobię to zamiast brzuszki siadam na kanapie i odpoczywam.:no:A sadełko rośnie! Dobrze, że jeszcze karmie bo jak przestanę to dopiero będzie:szok:
 
I ja wpadam na chwilke wieczorkiem ;-)

Ja jakos nie potrafie się przemóc do tych ćwiczeń, kilka dni robiłam i koniec... A tak bym chciała zlecieć z 10-15 kg, albo chociaz te 6 do wagi przed ciążą :sorry2: ale co tu sie dziwić, jak Wy na odreagowanie stresu do ćwiczeń a ja do lodówki :zawstydzona/y: no i mąż mi jeszcze całe duże pudło lodów kupił :dry: dobrze, że przynajmniej on wychodzi z założenia, że kochanego ciała nigdy dośc :-D a tak na serio to do wiosny muszę coś ze sobą zrobić, bo póki nosze płaszcz czy kurtkę, to wylewanie sie mnie spoza ciuchów mnie nie rusza, bo nikt tego nie widzi, no ale jak będzie ciepło :baffled:

mała padła jak kawka po kąpieli, wcisnęłam jej 130 ml kachy, potem zapiła cycem i mam nadzieję, że do 12 sie nie obudzi do jedzenia ;-)

spokojnych nocek życzę, miłego wieczorku przed tv lub z mężem ;-)
 
reklama
Dziewczyny podziwiam was za te cwiczenia ja sie nie moge jakos zmobilizowac.

IJa jakos nie potrafie się przemóc do tych ćwiczeń, kilka dni robiłam i koniec... A tak bym chciała zlecieć z 10-15 kg, albo chociaz te 6 do wagi przed ciążą :sorry2: ale co tu sie dziwić, jak Wy na odreagowanie stresu do ćwiczeń a ja do lodówki :zawstydzona/y: no i mąż mi jeszcze całe duże pudło lodów kupił :dry: dobrze, że przynajmniej on wychodzi z założenia, że kochanego ciała nigdy dośc :-D a tak na serio to do wiosny muszę coś ze sobą zrobić, bo póki nosze płaszcz czy kurtkę, to wylewanie sie mnie spoza ciuchów mnie nie rusza, bo nikt tego nie widzi, no ale jak będzie ciepło :baffled:

Dziewczyny a próbowałyście tego Dieta South Beach (Plaż Południa) wiem z innego wątku że skuteczna:tak: a najlepsze jest to że z ciekawości poczytałam i okazuje się że ja całe życie ją stosuję bo przy celiace nie jem chleba kasz makaronu itp:-D
 
Do góry