Serdeczne zyczonka dla Natalki i Antosi
Magdziarko no niezle jeszcze z druga grupa tanczysz,hihi
O widzisz bym zapomniała że Antoś juz 8 miesięcy kończy a Olek jutro 8 lat!
Co do flamenco to mąż powiedział ze trzy razy w tygodniu to juz chyba przesada ale że to tak póxno i jak mi to nie przeszkadza potem w wypoczynku to w zasadzie ok!
@ chodzą parami - też akurat mam!i na dodatek dostałam pierwszą @.
No ale się pogamatwało. Mężowi przełożyli spotkanie - zapomniałam napisać. Ale nawet dokładnie nie pamiętam na kiedy? Dla mnie lepiej, bo Antoś po antybiotyku, więc pewnie i tak bym nie jechała . Zobaczymy jaki to bedzie termin i czy będę mogła przyjechć bo za tydzień będzie po feriach i jesli babcia Olka popilnuje 2 dni( szkoła) to przyjadę z mężem . W Warszawie też nie byłam z mężem ze względu na Antka i do Joanny tez nie jadę w ten weekend. Wszystko przez choróbskoMagdziarka - a Ty nie miałaś być dziś we wrocku i pić ze mną kawy??
A ja dzisiaj o 7 pojechałam do marketu na zakupy. Nie ma tłumów wtedy. Wróciłam niedawno. Zjadłam sniadanko. Antoś kima, Olek bawi się, mąż pojechał zawieźć auto do naprawy, bo mi płyn do spryskiwaczy wycieka. Idę ogarniać i obiad wstawiać.