reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
.
Jak możesz to napisz jak robisz ten kisielek i czy tylko robi się z soczków sojej roboty czy z kupnych też można
wiesz co z kupnych nie robilam A ten dzisij robilam pierwszy raz Wzielam 250ml wody i wlalam pol takiego malego słoiczka( taki malutki jak saod przecieru pomidorowego łowicza) soczku osłodzilam lyzke . Wieksza czesc wody z sokiem zagotowlam a w ok 100ml rozrobilam 2 lyzki maki ziemniaczanej I wlalam na gotujacy sie sok z woda. zagoptowalam i tyle.
Asiowa gratuluje mezowi i Tobie.
moj Wojtek wykapany nakarmiony lezy w lozeczku i sie przewala. mam nadzieje ze szybko usnie a ja w spokoju poprasuje mam na oslode gingersa imbirowego.
 
Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika.

Stas je raczej ładnie, ale czasem trzeba go pozachęcać. U nas działa metoda na rozśmieszanie - ja sie wygłupiam i buźka się wtedy otwiera szeroko w uśmiechu. A ja tylko na to czycha z załadowana łyżeczką.:-D

a ten mój dzieć nic nie jadł od 6:30 a i o tej 6 :30 też się nie popisał bo zjadł 110...i co ja mam mu zrobić. Nie chce sztuczek typu zabawianie i samolocik, bo jedzenie ma mu sprawiać przyjemność.chyba muszę przeczekać

Mówi się: "żywy organizm nie da się zagłodzić", ale znam przypadek, kiedy moja ciocia poddała się w przeczekiwaniu swojej córki po tym jak nie jadła przez półtora dnia.:baffled:
 
Bry wieczór :-)

Agusia - zdrówka Kubusiowi
Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis :tak:

Dziękuję w imieniu Kubusia:-)
Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)

Magdalenkakol wielkie dzięki za wszystko;-):tak:
 
Bedzie duzo jezdził do Krakowa... wiec moze w koncu sie spotkam z jakąs czerwcową mamą, np. z nasza Darią;-)!

Serdecznie zapraszam!!!!!!!!!!! I mam nadzieje że nie skończy się na obietnicy :-);-)
Gratuluje pracy mężowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)

Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis :tak:
Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu :baffled:;-) dobrze że mamy nianię :-):tak:



Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)

Dziękuję Ci Agusiu!!!!!!!!!!!
Smakuje dobrze, ale wiecie co? Ja bym dodała troszkę cukru bo jednak sam cukier waniliowy to mało czuc- a ogólnie deserek dobry :-) no i nie trudny :tak: a Ł jak się zajadał :-p:rofl2:

No nic dziewczynki... muszę się niestety pożegnac... a tak lubie siedziec z Wami wieczorami... :sorry2:

Spokojnej nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 

Załączniki

  • raczka.jpg
    raczka.jpg
    19,4 KB · Wyświetleń: 29
Ostatnia edycja:
To ja jeszcze na chwilkę - przerwie House'a :-)

Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu :baffled:;-) dobrze że mamy nianię :-):tak:
Mi też się marzy przeniesienie Oli do jej pokoju... :zawstydzona/y: Niestety w obecnej chwili służy on bardziej jako składzik bo mamy trochę rzeczy do upchania a miejsca zero :-( Rozglądamy się za firmą, która mogłaby zrobić w rozsądnej cenie szafę na wymiar w przedpokoju :baffled: Niestety takiej nie znaleźliśmy do tej pory, komandor chce około 3700zł :no: a to dla nas za drogo (dodam, że to opcja najtańsza z możliwych :sorry2:) Szkoda, że żadna z Was nie mieszka we wrocku, może coś byście doradziły...A tak, to dopóki nie będzie gdzie upchać tego wszystkiego Ola będzie spała z nami.. :blink:
Joasiek... pytałaś o Ole, dzis u nich bylismy i niestety samego cycusia Adas nie chce, ale za mleczkiem mamusi przepada, wiec Ola dopoki bedzie umiała bedzie sciagac mleczko i przystawiac chociaz na chwile małego... moze sie uda chociaz 3 miesiace tak pociagnąc...
Mam nadzieję, że Adaś wreszcie cycusia załapie i nie będzie potrzebował butli :tak: A Ola niech przystawia jak najczęściej :tak: Życzę powodzenia!

Ok, już po reklamach więc żegnam się z Wami teraz na bank (a tak ciężko :-p)
Do jutra, moje drogie!!! :-)
 
Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika..:baffled:
Ale wiecie co wam powiem w tym temacie...ostatnio z powodu nawracających krostek na Antosiowej pupie trzymałam go na tetrze i już po jednym siknieciu, Antek marudził zimno w pupę - czuł, że zrobił siku a w pampersie nie ma tej świadomośći bo pampers chłonie jak gąbka. Zastanawiam się czy przed treningiem czystości nie przerzucić się na tertę lub pieluchy wielorazowe.

A ja po basenie i flamenco tez padam. Jutro o 8 rano wpada sąsiadka kosmetyczka zrobić mi paznokcie na 13 fryzjer a potem w tango na studniówkę
 
reklama
Ja tylko na chwilkę pogratulowac pracy Asiowemu mężowi :-) bardzo się cieszę!!!

Jutro mam nadzieję wpaść do Was, bo przed południem śmigam do teściówki, a teraz chciałabym chociaż podczytac co napisałyście na innych wątkach, ale tak mi komp sie ślimaczy, że z 15 minut otwierałam wątek czerwcowy :szok:

z rana puszczę defragmentację, a jak nic nie da wywalam antywira i daję innego, bo ten mnie do szału doprowadza :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry