reklama
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
wiesz co z kupnych nie robilam A ten dzisij robilam pierwszy raz Wzielam 250ml wody i wlalam pol takiego malego słoiczka( taki malutki jak saod przecieru pomidorowego łowicza) soczku osłodzilam lyzke . Wieksza czesc wody z sokiem zagotowlam a w ok 100ml rozrobilam 2 lyzki maki ziemniaczanej I wlalam na gotujacy sie sok z woda. zagoptowalam i tyle..
Jak możesz to napisz jak robisz ten kisielek i czy tylko robi się z soczków sojej roboty czy z kupnych też można
Asiowa gratuluje mezowi i Tobie.
moj Wojtek wykapany nakarmiony lezy w lozeczku i sie przewala. mam nadzieje ze szybko usnie a ja w spokoju poprasuje mam na oslode gingersa imbirowego.
Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika.
Stas je raczej ładnie, ale czasem trzeba go pozachęcać. U nas działa metoda na rozśmieszanie - ja sie wygłupiam i buźka się wtedy otwiera szeroko w uśmiechu. A ja tylko na to czycha z załadowana łyżeczką.
Mówi się: "żywy organizm nie da się zagłodzić", ale znam przypadek, kiedy moja ciocia poddała się w przeczekiwaniu swojej córki po tym jak nie jadła przez półtora dnia.
Stas je raczej ładnie, ale czasem trzeba go pozachęcać. U nas działa metoda na rozśmieszanie - ja sie wygłupiam i buźka się wtedy otwiera szeroko w uśmiechu. A ja tylko na to czycha z załadowana łyżeczką.
a ten mój dzieć nic nie jadł od 6:30 a i o tej 6 :30 też się nie popisał bo zjadł 110...i co ja mam mu zrobić. Nie chce sztuczek typu zabawianie i samolocik, bo jedzenie ma mu sprawiać przyjemność.chyba muszę przeczekać
Mówi się: "żywy organizm nie da się zagłodzić", ale znam przypadek, kiedy moja ciocia poddała się w przeczekiwaniu swojej córki po tym jak nie jadła przez półtora dnia.
agusia04
Czerwcowa mama'08
Bry wieczór :-)
Agusia - zdrówka Kubusiowi
Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis
Dziękuję w imieniu Kubusia:-)
Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)
Magdalenkakol wielkie dzięki za wszystko;-)
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Bedzie duzo jezdził do Krakowa... wiec moze w koncu sie spotkam z jakąs czerwcową mamą, np. z nasza Darią;-)!
Serdecznie zapraszam!!!!!!!!!!! I mam nadzieje że nie skończy się na obietnicy :-);-)
Gratuluje pracy mężowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)
Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu ;-) dobrze że mamy nianię :-)Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis
Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)
Dziękuję Ci Agusiu!!!!!!!!!!!
Smakuje dobrze, ale wiecie co? Ja bym dodała troszkę cukru bo jednak sam cukier waniliowy to mało czuc- a ogólnie deserek dobry :-) no i nie trudny a Ł jak się zajadał
No nic dziewczynki... muszę się niestety pożegnac... a tak lubie siedziec z Wami wieczorami...
Spokojnej nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
bbakania
Czerwiec 2008 :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 2 748
Wielkie gratulacje!!!Strasznie sie ciesze z nowej pracy męża
No to nasze trzymane kciuki się przydały :-) Bardzo się ciesze razem z Wami :-)
Załączniki
Ostatnia edycja:
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
To ja jeszcze na chwilkę - przerwie House'a :-)
Ok, już po reklamach więc żegnam się z Wami teraz na bank (a tak ciężko )
Do jutra, moje drogie!!! :-)
Mi też się marzy przeniesienie Oli do jej pokoju... Niestety w obecnej chwili służy on bardziej jako składzik bo mamy trochę rzeczy do upchania a miejsca zero :-( Rozglądamy się za firmą, która mogłaby zrobić w rozsądnej cenie szafę na wymiar w przedpokoju Niestety takiej nie znaleźliśmy do tej pory, komandor chce około 3700zł a to dla nas za drogo (dodam, że to opcja najtańsza z możliwych ) Szkoda, że żadna z Was nie mieszka we wrocku, może coś byście doradziły...A tak, to dopóki nie będzie gdzie upchać tego wszystkiego Ola będzie spała z nami..Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu ;-) dobrze że mamy nianię :-)
Mam nadzieję, że Adaś wreszcie cycusia załapie i nie będzie potrzebował butli A Ola niech przystawia jak najczęściej Życzę powodzenia!Joasiek... pytałaś o Ole, dzis u nich bylismy i niestety samego cycusia Adas nie chce, ale za mleczkiem mamusi przepada, wiec Ola dopoki bedzie umiała bedzie sciagac mleczko i przystawiac chociaz na chwile małego... moze sie uda chociaz 3 miesiace tak pociagnąc...
Ok, już po reklamach więc żegnam się z Wami teraz na bank (a tak ciężko )
Do jutra, moje drogie!!! :-)
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Niestety takiej nie znaleźliśmy do tej pory, komandor chce około 3700zł a to dla nas za drogo (dodam, że to opcja najtańsza z możliwych )
Ło Matkooooooooooooo my niedawno robiliśmy i zapłaciliśmy coś w granicach 1800 zł
Dobra teraz już mykam! pa
Ale wiecie co wam powiem w tym temacie...ostatnio z powodu nawracających krostek na Antosiowej pupie trzymałam go na tetrze i już po jednym siknieciu, Antek marudził zimno w pupę - czuł, że zrobił siku a w pampersie nie ma tej świadomośći bo pampers chłonie jak gąbka. Zastanawiam się czy przed treningiem czystości nie przerzucić się na tertę lub pieluchy wielorazowe.Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika..
A ja po basenie i flamenco tez padam. Jutro o 8 rano wpada sąsiadka kosmetyczka zrobić mi paznokcie na 13 fryzjer a potem w tango na studniówkę
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ja tylko na chwilkę pogratulowac pracy Asiowemu mężowi :-) bardzo się cieszę!!!
Jutro mam nadzieję wpaść do Was, bo przed południem śmigam do teściówki, a teraz chciałabym chociaż podczytac co napisałyście na innych wątkach, ale tak mi komp sie ślimaczy, że z 15 minut otwierałam wątek czerwcowy
z rana puszczę defragmentację, a jak nic nie da wywalam antywira i daję innego, bo ten mnie do szału doprowadza
Jutro mam nadzieję wpaść do Was, bo przed południem śmigam do teściówki, a teraz chciałabym chociaż podczytac co napisałyście na innych wątkach, ale tak mi komp sie ślimaczy, że z 15 minut otwierałam wątek czerwcowy
z rana puszczę defragmentację, a jak nic nie da wywalam antywira i daję innego, bo ten mnie do szału doprowadza
Podziel się: