reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
.
Jak możesz to napisz jak robisz ten kisielek i czy tylko robi się z soczków sojej roboty czy z kupnych też można
wiesz co z kupnych nie robilam A ten dzisij robilam pierwszy raz Wzielam 250ml wody i wlalam pol takiego malego słoiczka( taki malutki jak saod przecieru pomidorowego łowicza) soczku osłodzilam lyzke . Wieksza czesc wody z sokiem zagotowlam a w ok 100ml rozrobilam 2 lyzki maki ziemniaczanej I wlalam na gotujacy sie sok z woda. zagoptowalam i tyle.
Asiowa gratuluje mezowi i Tobie.
moj Wojtek wykapany nakarmiony lezy w lozeczku i sie przewala. mam nadzieje ze szybko usnie a ja w spokoju poprasuje mam na oslode gingersa imbirowego.
 
Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika.

Stas je raczej ładnie, ale czasem trzeba go pozachęcać. U nas działa metoda na rozśmieszanie - ja sie wygłupiam i buźka się wtedy otwiera szeroko w uśmiechu. A ja tylko na to czycha z załadowana łyżeczką.:-D

a ten mój dzieć nic nie jadł od 6:30 a i o tej 6 :30 też się nie popisał bo zjadł 110...i co ja mam mu zrobić. Nie chce sztuczek typu zabawianie i samolocik, bo jedzenie ma mu sprawiać przyjemność.chyba muszę przeczekać

Mówi się: "żywy organizm nie da się zagłodzić", ale znam przypadek, kiedy moja ciocia poddała się w przeczekiwaniu swojej córki po tym jak nie jadła przez półtora dnia.:baffled:
 
Bry wieczór :-)

Agusia - zdrówka Kubusiowi
Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis :tak:

Dziękuję w imieniu Kubusia:-)
Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)

Magdalenkakol wielkie dzięki za wszystko;-):tak:
 
Bedzie duzo jezdził do Krakowa... wiec moze w koncu sie spotkam z jakąs czerwcową mamą, np. z nasza Darią;-)!

Serdecznie zapraszam!!!!!!!!!!! I mam nadzieje że nie skończy się na obietnicy :-);-)
Gratuluje pracy mężowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)

Daruuunia - a Ty gdzie? ;-) czekamy na ten przepis :tak:
Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu :baffled:;-) dobrze że mamy nianię :-):tak:



Wrzuciłam przepis na Kolorowe Jarmarki na wątek z przepisami. Pozwoliłam sobie wyręczyć Darię. Dzisiaj kupiłam tą gazetkę co Daruunia ostatnio pisała "Przyślij przepis" i tam właśnie teraz to znalazłam. Polecam fajne przepisy. Teraz tylko czekam na ocenę Darunni jak smakowało:-):-):-)

Dziękuję Ci Agusiu!!!!!!!!!!!
Smakuje dobrze, ale wiecie co? Ja bym dodała troszkę cukru bo jednak sam cukier waniliowy to mało czuc- a ogólnie deserek dobry :-) no i nie trudny :tak: a Ł jak się zajadał :-p:rofl2:

No nic dziewczynki... muszę się niestety pożegnac... a tak lubie siedziec z Wami wieczorami... :sorry2:

Spokojnej nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 

Załączniki

  • raczka.jpg
    raczka.jpg
    19,4 KB · Wyświetleń: 25
Ostatnia edycja:
To ja jeszcze na chwilkę - przerwie House'a :-)

Jestem, jestem- byłam na aerobik, poniej kąpiel, zagadałam się z Ł i nie posiedzę dzisiaj z Wami bo zaraz przenosimy Barta do jego pokoju, zobaczymy jak mu noc minie pierwszy raz samemu :baffled:;-) dobrze że mamy nianię :-):tak:
Mi też się marzy przeniesienie Oli do jej pokoju... :zawstydzona/y: Niestety w obecnej chwili służy on bardziej jako składzik bo mamy trochę rzeczy do upchania a miejsca zero :-( Rozglądamy się za firmą, która mogłaby zrobić w rozsądnej cenie szafę na wymiar w przedpokoju :baffled: Niestety takiej nie znaleźliśmy do tej pory, komandor chce około 3700zł :no: a to dla nas za drogo (dodam, że to opcja najtańsza z możliwych :sorry2:) Szkoda, że żadna z Was nie mieszka we wrocku, może coś byście doradziły...A tak, to dopóki nie będzie gdzie upchać tego wszystkiego Ola będzie spała z nami.. :blink:
Joasiek... pytałaś o Ole, dzis u nich bylismy i niestety samego cycusia Adas nie chce, ale za mleczkiem mamusi przepada, wiec Ola dopoki bedzie umiała bedzie sciagac mleczko i przystawiac chociaz na chwile małego... moze sie uda chociaz 3 miesiace tak pociagnąc...
Mam nadzieję, że Adaś wreszcie cycusia załapie i nie będzie potrzebował butli :tak: A Ola niech przystawia jak najczęściej :tak: Życzę powodzenia!

Ok, już po reklamach więc żegnam się z Wami teraz na bank (a tak ciężko :-p)
Do jutra, moje drogie!!! :-)
 
Mikusiu, gratulacje żąbkowe i nocniczkowe. :-)Stas jeszcze nie siedzi pewnie bez podparcia, więc sie jeszcze wstrzymuję. Ale uważam, że to dobra myśł, żeby dzieci od małego przyzwyczajac do nocnika - wtedy nie ma potem kłopotów, że dziecko ucieka z nocnika, albo sie nie daje posadzić, bo jest przyzwyczajone do nocnika..:baffled:
Ale wiecie co wam powiem w tym temacie...ostatnio z powodu nawracających krostek na Antosiowej pupie trzymałam go na tetrze i już po jednym siknieciu, Antek marudził zimno w pupę - czuł, że zrobił siku a w pampersie nie ma tej świadomośći bo pampers chłonie jak gąbka. Zastanawiam się czy przed treningiem czystości nie przerzucić się na tertę lub pieluchy wielorazowe.

A ja po basenie i flamenco tez padam. Jutro o 8 rano wpada sąsiadka kosmetyczka zrobić mi paznokcie na 13 fryzjer a potem w tango na studniówkę
 
reklama
Ja tylko na chwilkę pogratulowac pracy Asiowemu mężowi :-) bardzo się cieszę!!!

Jutro mam nadzieję wpaść do Was, bo przed południem śmigam do teściówki, a teraz chciałabym chociaż podczytac co napisałyście na innych wątkach, ale tak mi komp sie ślimaczy, że z 15 minut otwierałam wątek czerwcowy :szok:

z rana puszczę defragmentację, a jak nic nie da wywalam antywira i daję innego, bo ten mnie do szału doprowadza :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry