J
Jola244
Gość
Wiam was wieczorem własnie przyjechałam z urodzin mojej siostry było dość miło
A teraz musze wam cos powiedziec dziś dowiedzielismy się ze naszego pracownika braciszek który na 4 latka ma sepse i leży w szpitalu nie przytomny :-( no i oczywiscie panika w domu cholerna aż sie pospieralismy bo ja kazałam dać mu wolne zeby poszedł do domu i zeby przyszedł az sie tam u nich wszystko unormuje ale moj maż nie zgodził się ze mną - jestem załamana bo boje sie o Mikołaja.
A teraz musze wam cos powiedziec dziś dowiedzielismy się ze naszego pracownika braciszek który na 4 latka ma sepse i leży w szpitalu nie przytomny :-( no i oczywiscie panika w domu cholerna aż sie pospieralismy bo ja kazałam dać mu wolne zeby poszedł do domu i zeby przyszedł az sie tam u nich wszystko unormuje ale moj maż nie zgodził się ze mną - jestem załamana bo boje sie o Mikołaja.