reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
my dzis przezyłysmy szczepienie:-) 3 kłucia, a mała troszke popłakała przy 3 dopiero:tak: nastepne szczepienie z koncem wrzesnia!:tak:dzielna Paulinka;-) w ogóle cały dzien spi... teraz karmie ja dopiero 3 raz:szok: pierwsze o 9, pozniej 14 i teraz... no szok!!! :-D
 
No Asiowo to Paulina grzeczna dziewczynka.

A ja dzisiaj kupiłam akcesoria do chrztu - swiecę,, szatkę, buciki itp, ubranko mam od sąsiadki i tym sposobem zaoszczędziłam dobre 70 zł i za to kupiłam Antosiowi śliczną kurteczkę a Olkowi dżinsy w Cocodrillo bo u nas takie przeceny, ze hej!
Antek pobił dzisiaj rekord w jedzeniu zjadł na "kolację" 160 ml mojego mleka i dopił 60 ml sztucznego:szok:chyba nadrabia wcześniejsze dni bo ostatnio nie był łakomczuszkiem!
Mąż widzę , że szykuje siędo ogladania meczyku, Olek siękąpie a ja biedna matka Polka muszę zebrać pranie zmyć gary i nastwić zupke na jutro - chociaż nic mi sięjuż nie chce nalatałam siępo sklepach okrutnie. Może coś przełożę na jutro z tych robót..chociażjutro wybieram się do muzeum przyrody!
 
witam was kochane u nas kolejna noc nie przespana i od 3 do 5 płacz :-( juz sama nie wiem jak mam mu pomagać jeszcze troche a się załamię

a probowałaś suszarką? - strumień ciepłego powietrza na brzuszek (z pewnej odległości) + masaż zgodnie z ruchemwskazówek zegara - u nas podziałało

my dziś załatwiliśmy zaległe usg stawówbiodrowych - wszystko ok; tylko młoda wykazuje się pewnymlenistwem jeśli chodzi o podnoszenie głowy - ortopeda kazał dać jej szansę :-) - zaczęła podnosić dopiero kilka dni temu, na krótko i niziutko ...
 
A może macie jakis pomysł dlaczego Dobrusia nagle przestała się lubić kąpać :confused: Kąpiemy o stalej porze 19-20, zawsze wszystko robimy po mału, zagadujemy itp. mała pojadła wcześniej, a dojada jeszcze po kąpieli, bierzemy ją jak się nieco rozbudzi... już nie mam pomysłu co jest nie tak...

Majka ale masz śpioszka :tak: rekord małej to 5 godzin :sorry2:

Asiowo Paulinka to dzielna dziewczynka :tak: a jak Ty to robisz, że mała tak rzadko je? Moja potrafi nawet po godzinnej drzemce być głodna... a ciągnie mi do flaczka :sorry2: ale robi postęoy, jak się naje, to się wierci z cycem w buzi aż jej nie wypadnie :-D

Magdziarka widzę, że przygotowania do chrztu na całego, gratuluję zakupów :tak:

A ja mam plan, żeby w sobote wybrać się na zakupy, żeby małej wybrać meble do pokoiku, ciekawe co z moich planów wyjdzie, bo młego żarłoka bierzemy ze sobą :baffled: najwyżej będę sprawdzać wygodę co drugiej kanapy :-D:-D:-D no i zastanawiam się nad kolorkiem pokoiku... ciekawe kiedy go pomalujemy... ale czs najwyższy, bo mam zamair małą samą w pokoiku nauczyc spać, jak zacznie noce przesypiać, tzn. z 6 godzin przynajmniej (zobaczymy jak w praniu to wyjdzie :sorry2:)

Jak ja teraz żałuję, że nie mieszkam w wiekszym miasteczku, bo mogłabym się bez męża wybrać, a tak jestem na niego skazana (nikomu z rodziny nie chcę głowy zawracać...) no a że późno z pracy wraca i o urlopie najczęściej może sobie pomarzyć (drugi rok nie ma już normalnego 2-tygodniowego urlopu, tylko wybiera po kilka dni :-()
 
Mata nie potrafię Ci pomóc z tą kąpielą :confused: nie wiem czemu moze płakac skoro wczesniej lubiała się kąpac:dry:
A z tym urlopem meza to współczuje, chociaz moj ł to tez jeszcze nie brał urlopu, był po porodzie ze mną miesiąc ale wziął L4- opiekę nad żoną takze troszke go miałam w domu, ale wiadomo wszystko co dobre szybciutko sie konczy i tym sposobem własnie siedzę sama z Bartusiem w domu :-(
 
Dlatego Mata grunt to internet. Moja siostra cioteczna mieszka w Warszawie ale na takim osiedlu gdzie tez jedynie samochód wchodził w grę i nawet spożywkę robiła prze internet - całkiem realnie to wychodzi cenowo a i człowiek się nie namęczy chodzeniem:-)
 
Kasiu, ale ja mam dość internetu jako okienka na świat (oczywiście nie chodzi mi o kontakty na BB ;-)), bo prawie całą ciążę nim był :baffled:. Lubię wszystko najpierw obejrzeć, pomacać zanim kupię ;-):-D a poza tym to jakieś urozmaicenie od pieluszek :tak:

Darunia przynajmniej miesiąc mialas męża wdomku. Ja wróciłam ze szpitala w niedzielę wieczorem, a mąż w poniedziałek poszedl do pracy :baffled: potem miał 2 dni okolicznościowego i tyle. Teraz jeszcze przed weselem brata wziął 3 dni, żeby pomóc tam wszystko zorganizować (przyjęcie było na sali w szkole, więc wszystko trzeba było przygotować we własnym zakresie) a i tak łaził ciągle z telefonem przy uchu i prawie w domu go nie było :-( a te telefony mnie dobijają... potrafią dzwonić do niego o 7 rano i o 21 nawet w weekendy :crazy: a wylączyć nie może, bo to firmowy :baffled: no ale kaska przynajmniej przyzwoita jak na nasze okolice :sorry2:
 
reklama
Do góry