A
Asiowo
Gość
Po drugie:
U mnie lipa- jak zawsze- ktg ok, macica czasami zechce sie stawic, a tak to pozamykana i pozapinana na ostatni guzik jestem! nic nie wsakazuje na to ze termin mi minął 6 dni temu wrecz przeciwnie
Mam teraz przyjechac 25ego i zbada mnie konkretny lekarz i zobaczy co tam sie dzieje i zadecyduje czy cesarka czy wywołanie... ALE jesli tętno dzidziusia bedzie ok to wtedy mam przyjechac 30-stego i znowu zobacza qurwa mac (przepraszam za wyrazenie) jak tu mam byc spokojna?!?!?!?!?!
Ojej! Ale długo chcą Cie tak trzymać... Współczuje! 3maj się...
Bartuś pewnie wyskoczy szybciej!
Mi ginka kazała pojechać na ktg dzień po terminie, a 1 lipca stawić się na oddział jakby nic się nie działo czyli 7 dni po terminie...