reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
hello

dzis zakonczenie roku szkolnego - wiec bylam z Jagoda - bo agatka pierwsza klase konczyla. Odebrala super swiadectwo:tak:
Dobra - nie bede sie chwalic

Potem pobieglam na KTG z obiema oczywiscie - bo nie mialam co z nimi zrobic
KTG: zero skurczy, w skali % dochodzily do 30 % i nie byly prosta kreska...
Olga strasznie leniwa - nie ruszala sie...pani bujala mi brzuchem aby zapis wyszedl..
Maszynka naliczyla 15 ruchow - tak jak np 2 tyg temu - 76
Ogolnie nie rodze
Nast KTG za tydzien i wowczas tez badanie
do wywolania lekarz moj kieruje 8 dni po terminie - czyli mam szanse byc lipcowka:-D

koniec sprawozdania, poczytam coscie popisaly

dodano
Ewcia - bardzo bardzo mi przykro. BAdz silna!!! Dla meza zdrowka - oby sie obylo bez operacji. I nie denerwuj sie, plissss

Gluszek - te prawdziwe porodowe - z tego co pamietam odganiaja wszelkie watpliwosci - po prostu byly tak silne ze wiedzialam ze to one i smialam sie ze te wczesniejsze twardnienia brzuszka uwazalam za porodowe skurcze...
niemniej jednak - takie akcje cos przepowiadaja, maja wplyw na organizm: szyjke przede wszystkim - wiec ciesz sie kobieto ze cos sie dzieje - nawet jak przechodzi

Moje dziewczynki wyjechaly - troche mi smutno - a przeciez na to czekalam :zawstydzona/y:
maz ma jeszcze dzis wrocic
Od jutra sie nei oszczedzam - w poniedzialek moj termin z usg - w srode - z OM
Zaczynam od malowania pokoi na parterze:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mila moze szybko sie wszystko zmienic.
Głuszku mnie masaz szyjki tez w ogole nie bolal i jak bylam na porodowce a nic sie nie chcialo skracac to sama poloznej mowilam zeby mi pogmerala i pospieszyla. Stwierdzila ze jeszcze takiej rodzacej nie miala . Noa szyjke skracaja te bole z brzucha a nie z krzyza. Te z krzyza sa tylko bardzo upierdliwe.
 
Witajcie dziewoje!
Ewciu, trzymaj się, mam nadzieję, że męża niedługo bedziesz miała w domu i razem przywitacie maleńką.

jak pisze agacina, kolejny piątek, a my dalej w paczuszkach...

Ja noc przespana tylko przez 3h:baffled: w ogole juz nie umiem se miejsca w wyrku znaleźć:-( ehh... a miałam się wyspać te ostatnie dni:-p
Zaczęły się telefony czy to już...:baffled: Chciałabym jak najszybciej urodzic, zebym nie musiała tych tel odbierac:zawstydzona/y:
quote]
Asiowo, ja tez spać nie mogę w nocy, w ciągu dnia, owszem drzemka, a w nocy- brzuch przeszkadza, siku, duszno...
No i te sprawdzające telefony... przecież im wszystkim powiem jak się urodzi!

Zaliczyłam dziś spacer- w sumie 4 godziny poza domem, zmęczona wróciłam, zaopatrzona w silikonowe osłonki (musiałam coś ze Smyka wynieść, a myślę, że wszystko inne mam...), które właśnie wygotowałam. O i mam pytanie- w jakiej wodzie się gotuje butelki itp??
 
Behemot - ja nigdy butelkowa mama nie bylam i doswiadczenia brak - ale napisze tylko ze czesci laktatora - tylko wyparzalam - glownie ze wzgledu na silikonowe czesci - bo chyba ich sie nei gotuje :szok: - tak myslalam
i przy okazji butelki aventu tez tylko zalewalam wrzatkiem - dwukrotnie i moczylam w nim po kilka minut
 
Właśnie ugotowałam ten silikon i nic się nie stało, tylko chyba za długo, bo się lekki osad zrobił białawy... Nad laktatorem się tez będę pastwić, ale może faktycznie wystarczy wrzątkiem polać.
 
no wlasnie ten brzydki osad...na butelkach tez sie robi, nawet na szklanych - bo gotowalam kiedys do sciaganego mleka ktore dostarczalam do szpitala...to chyba naturalne - ale paskudnie wyglada:happy2:
 
reklama
Behemot zawsze się robi biały osad bo to z wody - tak ma być nic się nie martw. Ja butelki wygotowywałam w garnku z 10 minut - teraz zakupiłam sterylizator.

Asiowo ja też nie mogłam spać w pierwsze ciąży - nic a nic....

ewcia trzymaj się jakoś - będzie dobrez ani się ojerzysz a mężulo będzie w domku

Gluszek - te prawdziwe porodowe - z tego co pamietam odganiaja wszelkie watpliwosci - po prostu byly tak silne ze wiedzialam ze to one i smialam sie ze te wczesniejsze twardnienia brzuszka uwazalam za porodowe skurcze...
niemniej jednak - takie akcje cos przepowiadaja, maja wplyw na organizm: szyjke przede wszystkim - wiec ciesz sie kobieto ze cos sie dzieje - nawet jak przechodzi

Milka ja wiem jakie są skurcze porodowe :-D- ale wiesz ja zaczynałam od razu od silnych skurczy co 2 minuty i nie wiem jak się wszytsko zaczyna. Wiem że przepowiadają i cieszy mnie to tylko ze teraz to juz takie siedzenie na szpilkach jest - bo to moze być dziś a moze byc za tydzień... Oby nie za dwa....
 
Do góry