reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Wszystkim chętnym na pełnię kraczę ja, kot Behemott!!!!
Głuszek, azile, daruunia, która na dziś jeszcze??

maajka smsuje, że prawdopodobnie jutro będą w domku!

głuszku, niezły przedstawiałaś widok z małą na barana :szok::-D:szok::-D

Patyku, ja witaminy to tak całą ciążę- sporadycznie, a ostatnio tylko magnez przeciw skurczom łydek. Olaboga, mam nadzieję, że innych surczów nie zmniejsza- coś o tym wiadomo??

Joasiu, niezła jesteś, że juz sobi synka wychowałaś na jedno nocne wstawanie!!

mata- powodzenia!!!!

Kasiau niech się rozkręca, a nie przechodzi!!!!

magdziarko, dobrze, że jesteście w domu, zaraz wszystko ( Z Twą organizacją, ba!) ogarniecie i zamiast ryczącego głodomora będzie Słodki Antoś!!!

Ja dzis rano zauważyłam (albo tak bardzo chciałam zauwazyć, że sobie wmówiłam) opuszczony brzuch, więcej wydzieliny i czułam jakieś echa pseudomiesiączkowych pobolewań. Na ktg zapis w porywach do 30%. Potem badanie na samolocie u nowej ginki ( bo mój sie byczy na wakacjach, buu..). "Troszkę zaboli" pogrzebała, pogrzebała i chyba właśnie się dowiedziałam co to jest masaz szyjki:baffled:. Poruszyła czop, który sie krwawo objawił. No i tak cały dzień coś tam schodzi. Przepuszczalność- 1 palec. Szyjka "przygotowuje się do działania"- miło z jej strony. :blink: W sobotę mam się stawić ponownie. To bedzie mój I termin, ale jakoś się nastawiam na rodzenie we wtorek (termin z usg):-p.

No, a jak wróciłam- wsiadłam na odkurzacz, okna zostawiam sobie na jutro, choć powiem Wam, że mi się nie chce, nawet obiadu dziś nie zrobiłam- dobrze, że mamy super knajpkę pod domem;-).

A potem, jak rasowa Czerwcówka oddałam sie zabiegom spa. Poznieważ udało mi się pomalować pazury u nóg utwierdziłam się w przekonaniu, iż brzuch mam niżej:-D. I ciągle się zastanawiam czego zapomniałam włożyć do torby:confused:.
 
Noo to bedzie sie dzisiaj dzialo. Kochane rozpakowujcie sie .
ja zaczynam dochodzic do siebie nie jest latwo ale juz coraz lepiej. dzisiaj planujemy z Wojtkiem spacer. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Niestety maz juz pojechal do pracy wiec musimy sobie radzic same.
Behemotku trzymam kciuki zeby jednak szybko sie zaczelo i skonczylo. Mnie pomoglo szczypanie brodawek. :)
 
Dziewczyny ja też Wam troszkę pokraczę KRA KRA KRA, może w końcu coś sie ruszy u nas.:tak::tak::tak::tak:

Behemot trzymam kciuki, żeby akcja porodowa się odezwała.:tak::tak:

Magdziarko fajnie, że jesteś w domku. Antoś jak się zaklimatyzije, to pewnie da Ci chwilkę odpocząć. Wierzę, że męczące jest dla Ciebie to wiszenie na cycu przez Antosia, ale może niedługo się wszystko unormuje. Trzymam kciuki.

U mnie nocka tylko z dwiema pobudkami, ale zanim zasnął po kąpieli to 3 godz. dawał mi w kośc. Ani cyc, ani noszenie , ani przytulanie nic nie pomagało. A brzuszek też był ok. I tak codziennie. Jak nie rano to wieczorem, albo w nocy.

Kasiu30 mam nadzieę, że coś sie ruszyło. I nie wrócisz do domku sama. :tak::tak::tak:

Mata powodzenia

Ja sobie tak wyćwiczyłam Małego, że budzi się tylko raz w nocy około 03.00 - wtedy zmiana pieluchy, jedzonko i spaciu.

Asiu powiedz jak Ty to zrobiłaś;-):-D

Agusiu;
podobno do aby zglosić się po becikowe nie jest wymagany pesel.

No to ja już sama nie wiem. mi powiedzieli, że jak będę miała Peselek to mogę składać wniosek.

ELIZKO TRZYMAM KCIUKI. JUŻ MASZ BLIŻEJ NIŻ DALEJ.
 
Azile trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dla reszty dwupaków KRA KRA KRAAAAAAAAAAAAA:-)

magdziarko dzielna z ciebie mamusia i na pewno przetrzymasz ten trudny czas i Antoś w końcu da mamie troszku odpocząć:tak:
Behemotku fajny post:-D

U mnie powoli sytuacja się stabilizuje.Karoś ma coraz mniejszą gorączkę jeśli 37.3 można nazwać gorączką -dziś jeszcze przekonam się i jak wszystko wróci do normy to jutro jedziemy z dziećmi do dziadków:-)
Na Mikosia w sumie nie mam co narzekać-czasem sobie pomarudzi i postęka a tak to potrafi nawet godzinkę spokojnie poleżeć w łóżeczku:tak:
Jedyna wada to wybrał sobie wózek do spania-do łóżeczka jak go odkładam po 5 minutach jest już rozbudzony:confused:
w nocy budzi mi się co ok 3.5 godziny a w dzień wcina co 2 a czasem i nawet co godzinę :-)
 
No to Elizko kciouki zacisniete bardzo mocno
Agusia maz zlozyl wniosek po becikowe zaraz jak tylko zameldowal Wojtka i mial akt urodzenia. Złozyl rowniez od razu wniosek o rodzinne.. Pesel nie byl potrzebny.
 
reklama
Do góry